Reklama

Polityka obronna

Fot. policja.pl

Bastion - największe ćwiczenia antyterrorystyczne w Polsce. Przygotowania do szczytu NATO i ŚDM

Na terenie PGE Stadion Narodowy odbyły się ćwiczenia zgrywające dla wszystkich służb i podmiotów zaangażowanych w zapewnienie bezpieczeństwa podczas szczytu NATO w Warszawie i ŚDM 2016. W ćwiczeniach „Bastion” wzięli udział żołnierze z JW GROM a także funkcjonariusze Policji, BOA KGP, BOR, ABW oraz straż pożarna i służby medyczne.  

Jak informuje Wydział Prasowy Komendy Głównej Policji, dziś na PGE Stadion Narodowy przeprowadzone zostały ćwiczenia zgrywające wszystkie służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo podczas szczytu NATO w Warszawie i Światowych Dni Młodzieży. „Podczas koncertu poprzedzającego rozdanie nagród doszło do ataku terrorystycznego. Wybuch miał miejsce w chwili przybycia Prezydenta RP. W kierunku tłumu terroryści oddali strzały z broni maszynowej” - tak rozpoczęła się symulowana akcja.

Powiadomiono służby, które natychmiast przystąpiły do akcji. Wszystko wskazywało na to, że był to atak terrorystyczny - relacjonuje Wydział Prasowy Policji - Biuro Ochrony Rządu ewakuowało VIP-ów do autokaru i odjechało kolumną wzdłuż torów stacji PKP Warszawa Stadion. Funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego odpierali atak terrorystów i odseparowali uczestników imprezy w bezpieczne miejsce. Część osób niestosując się do poleceń służb kierujących ewakuacją wbiegła do autobusu, gdzie dostał się także jeden z terrorystów. Z uwagi na zagrożenie dla osób w autokarze, została podjęta decyzja o szturmie natychmiastowym, który realizowali funkcjonariusze Biura Operacji Antyterrorystycznych Komendy Głównej Policji i żołnierze jednostki GROM. Terrorysta został obezwładniony. Drugiego z terrorystów obezwładnił policyjny pies służbowy, natomiast 4 pozostałych wsiadło do zaparkowanego na ulicy Siwca pojazdu i ruszyło za ewakuowaną kolumną prezydencką.

Tak wyglądały ćwiczenia służb jednego z epizodów w ramach ćwiczeń „Bastion". Ćwiczenia koordynowały działania wszystkich służb, nie tylko policji, wojska czy Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego M. St. Warszawy, ale też innych podległych m.in. Ministerstwu Spraw Wewnętrznych i Administracji, Ministerstwu Obrony Narodowej czy Ministerstwu Zdrowia, jak również Wojewodzie Mazowieckiemu, którzy w razie ataku terrorystycznego uruchamiają określone procedury reagowania kryzysowego.

Czytaj także: Ćwiczenia antyterrorystyczne w warszawskim hotelu

W drugim etapie Biuro Ochrony Rządu ewakuowało VIP-ów. Kolumna prezydencka odjechała ulicą Siwca w kierunku Wybrzeża Szczecińskiego. Za kolumną podążył pojazd terrorystów, który w wyniku ostrzału uległ awarii. Terroryści uciekali dalej pieszo w kierunku Wisły.

W trzecim epizodzie doszło do szturmu z udziałem policyjnych antyterrorystów i Jednostki Wojskowej GROM. Policjanci i żołnierze zostali desantowani na brzeg rzeki Wisły z policyjnego śmigłowca oraz z pontonu. Podczas działań zespołów szturmowych doszło do wymiany ognia, terroryści zostali obezwładnieni i zatrzymani. Osoby ranne, po wstępnym opatrzeniu, zostały przetransportowane do wyznaczonego punktu ratownictwa.

Czwarty epizod obejmował działania pirotechniczne na miejscu wybuchu i ewakuację rannych. Do działań przystąpiły służby ratownicze: Policja, Pogotowie Ratunkowe, Państwowa Straż Pożarna. Ranni ewakuowani zostali do namiotów rozstawionych przez Państwową Straż Pożarną, w których zorganizowano punkt medyczny. Osoba najciężej ranna w wybuchu przetransportowana została przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe do Szpitala.

Policjanci Biura Kryminalnego KGP z pokładu śmigłowca użyli technicznego środka wsparcia pracy operacyjnej by zlokalizować terrorystów. 

Czytaj także: Pokaz wyszkolenia żandarmerii przed szczytem NATO w Warszawie

W związku z wybuchem ładunku, do którego doszło podczas koncertu zespołu rockowego, wszczęto śledztwo powybuchowe. Do czynności, zgodnie z obowiązującymi procedurami, przystąpili funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji, Zespołu do Zwalczania Aktów Terroru Komendy Stołecznej Policji, Straży Granicznej oraz żołnierze Żandarmerii Wojskowej.

Na zakończenie ćwiczeń odbył się pokaz specjalistycznego sprzętu służb biorących udział w ćwiczeniu: Komendy Głównej Policji, Komendy Stołecznej Policji, Państwowej Straży Pożarnej, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Jednostki Wojskowej GROM oraz Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego.

Ćwiczenia „Bastion” były generalnym sprawdzianem zgrania i działania służb i podmiotów zaangażowanych do zapewnienia bezpieczeństwa podczas Szczytu Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego i Światowych Dni Młodzieży oraz wizyty Papieża Franciszka w RP. Były sumą wielu elementów, jednostek i organów strzegących Polaków przed zagrożeniami.

Czytaj także: Stoltenberg: "Więcej wojsk NATO w Polsce po szczycie w Warszawie"

To największe ćwiczenia służb na terenie kraju w związku z przygotowaniami do zabezpieczenia szczytu NATO i Światowych Dni Młodzieży 2016. W tym roku w Polsce przeprowadzany jest cały szereg ćwiczeń połączonych z ewakuacją zarówno urzędów centralnych, stadionów, jak i banków, szkół, przedszkoli i innych placówek publicznych.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (2)

  1. qwerty

    A kiedy będą duże ćwiczenia? Odpieranie ataku 2 terrorystów to śmieszne jest. W ataku na teatr na Dubrowce brało udział ok. 40 terrorystów. Niech ćwiczenia z taką liczbą osób się odbędą to będzie można mówić o realiżmie. Do tego niech mają karabinki na farbę, żeby było widać ilu "antyterrorystów" trafili.

    1. grand

      To może od razu 200 albo nie 400 żeby było bardziej realnie, bo przecież na Bliskim Wschodzie w atakach terrorystycznych brały udział całe kompanie. Najlepiej zróbmy jedną wielką wojnę w autokarach to wtedy będzie można mówić o realizmie... Ile masz lat?

  2. Zygzag

    Ciekawe na ile realistycznie je przeprowadzono - czyli na ile służby znały wcześniej jego scenariusz. Czy reagowały na bieżąco i tylko wiedziały, że coś się zdarzy podczas ćwiczeń ale nie wiedzieli kiedy i gdzie czy może odegrali ładnie scenkę... Oby to pierwsze.

Reklama