- Wiadomości
Amerykański patrolowiec znowu nękany przez irańskie okręty
Amerykanie poinformowali o kolejnym incydencie, do jakiego doszło 4 września pomiędzy jednostkami pływającymi Iranu i Stanów Zjednoczonych w pobliżu cieśniny Ormuz na wodach Zatoki Perskiej.
 
 Siedem uzbrojonych okrętów, należących do Korpusu Islamskich Strażników Rewolucji nękało amerykański okręt patrolowy USS „Firebolt” znajdujących się na wodach międzynarodowych w Zatoce Perskiej. Według Amerykanów, Irańczycy działając niezgodnie z Międzynarodowymi Przepisami o Zapobieganiu Zderzeniom na Morzu COLREGS, zbliżając się na odległość mniejszą od 100 jardów (ok. 90 m) i stopując nagle maszyny zmuszali amerykańską jednostkę do zmiany kursu.
Departament Obrony USA stwierdził w oświadczeniu dla agencji Reuters, że było to działanie niebezpieczne i nieprofesjonalne, tym bardziej, że Irańczycy jak zwykle nie odpowiadali na komunikaty radiowe przekazywane na międzynarodowym kanale niebezpieczeństwa i wywoławczym. Atmosferę podgrzewał fakt, że irańscy marynarze pokazywali się na pokładzie swoich jednostek uzbrojeni w broń ręczną – co mogło sugerować gotowość do abordażu.
W tym roku miało już miejsce co najmniej 31 podobnych incydentów. W porównaniu do ubiegłego roku liczba ta się podwoiła, co paradoksalnie wiąże się ze zdjęciem części sankcji nałożonych wcześniej na władze w Teheranie za niekontrolowany, irański program atomowy.
Niektórzy analitycy coraz bardziej obawiają się, że Irańczycy poczuli się bezkarnie i nie mają zamiaru dalej ocieplać stosunków dyplomatycznych ze Stanami Zjednoczonymi. W ten sposób incydenty z amerykańskimi okrętami stają się coraz bardziej niebezpieczne, a popełnienia błędu przez jakąś ze stron jest coraz bardziej prawdopodobne.
 
  
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
  
WIDEO: Ile czołgów zostało Rosji? | Putin bez nowego lotnictwa | Defence24Week #133