Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Amerykanie przejmują producenta nano-dronów

Fot. Photo: Richard Watt/MOD
Fot. Photo: Richard Watt/MOD

Amerykańska spółka FLIR Systems przejęła firmę Prox Dynamics, produkującą między innymi nano-drony Black Hornet, używane m.in. przez siły zbrojne Wielkiej Brytanii.

Wartość transakcji wynosi 134 miliony dolarów. FLIR Systems specjalizuje się w opracowywaniu i dostarczaniu różnego rodzaju środków obserwacji w podczerwieni. Są one przeznaczone nie tylko dla sił zbrojnych, ale też służb mundurowych czy sektora cywilnego, w tym różnych gałęzi przemysłu. Oferta firmy, obok „klasycznych” kamer, obejmuje np. systemy pozwalające na wykrywanie źródeł wilgoci w budynkach czy instalacjach przemysłowych.

Prox Dynamics to założona w 2007 roku w Norwegii spółka, specjalizująca się w opracowywaniu i produkcji niewielkich systemów bezzałogowych, które mogą być wykorzystywane przez pojedynczych żołnierzy. Jej sztandarowy produkt, dron PD-100 Black Hornet, ma zaledwie 12 cm długości i masę 18 g.

Black Hornet wchodzi w skład „osobistego” systemu rozpoznania dla żołnierzy, który zawiera także m.in. niewielki i lekki system kontrolny, przeznaczony do sterowania bezzałogowcem. PD-100 bezzałogowy wykorzystuje w mikrokamerę termowizyjną FLIR Lepton, a także kamery światła dziennego. Może prowadzić działania na odległości do około 1,6 km, przez okres 25 minut. Dron może być wykorzystywany również w pomieszczeniach zamkniętych. Systemy używano w warunkach bojowych, w tym w Afganistanie.

Wśród zastosowań wymienia się działania piechoty, w tym w terenie zurbanizowanym (możliwość obserwacji za przeszkodami), ale też misje ratownicze czy działania służb porządku publicznego. Bezzałogowce tego typu latają z prędkością do 5 m/s. W ramach FLIR Systems spółka Prox Dynamics będzie odpowiadać za bezzałogowe systemy powietrzne, w segmencie systemów rozpoznania.

Reklama
Reklama

Komentarze (2)

  1. bender

    Ciekawe. Ten zakup wyglada na kolejny krok FLIR w strone zrobotyzowanego rozpoznania lub ochrony.

    1. czytelnikWyborczej81

      Jeszcze kilka miesięcy, i polska armia otrzyma - o czym mówi się od lat - drony. Normalnych rozmiarów.

  2. pawel

    czekam na owady zabujcy np tacy mali biologiczni trucciele

    1. bender

      Albo raczej grot-gonczak z Diuny Franka Herberta ;-)