Reklama

Siły zbrojne

Amerykanie przejmują od Brytyjczyków bazę w Niemczech

Czołg M1A2 Abrams w trakcie przygotowań do ćwiczeń. Fot. Spc. Ryan Tatum/US Army.
Czołg M1A2 Abrams w trakcie przygotowań do ćwiczeń. Fot. Spc. Ryan Tatum/US Army.

Siły zbrojne Stanów Zjednoczonych zamierzają wykorzystać instalacje w zachodnich Niemczech, wykorzystywane wcześniej przez Brytyjczyków, do rozmieszczania sprzętu przeznaczonego do wzmocnienia potencjału US Army Europe - pisze „Stars and Stripes”.

Sprzęt, który będzie przechowywany u naszego zachodniego sąsiada, to część uzbrojenia spływającego do Europy ze Stanów Zjednoczonych. Jest to realizacja programu European Reassurance Initiative, na który w projekcie budżetu Pentagonu przeznaczono 3,4 mld USD. Zakłada on również rozmieszczenie w Europie brygady pancernej, która rozpocznie swoją służbę w 2017 roku (oznacza to, że US Army Europe będzie miała na kontynencie trzy brygady), a jej dowództwo znajdzie się w Polsce. 

Jak zaznacza "Stars and Stripes", w opinii Amerykanów baza w Duelmen spełniać będzie ich potrzeby. Na jej terenie znajdują się duże magazyny czy w pełni funkcjonująca stacja końcowa kolei. Nie wiadomo jednak jeszcze, czy sprzęt na pewno zostanie przetransportowany ze Stanów Zjednoczonych. Bardzo możliwe, że przesunięty zostanie z innych amerykańskich instalacji w Niemczech.

Wiadomo jednak, że w planach US Army Europe jest umieszczenie ciężkiego sprzętu, w tym wyposażenia dla jednej brygady pancernej (niezależnie od jednostki rotacyjnie rozmieszczonej w Europie Środkowo-Wschodniej), gotowego zarówno do ćwiczeń, jak i do działań w sytuacji kryzysu i wojny. W ten sposób w relatywnie krótkim czasie europejskie dowództwo wojsk lądowych będzie mogło dysponować na kontynencie dwoma brygadami pancernymi, wspartymi np. pododdziałami artylerii.

Proces przejęcia bazy rozpocznie się w październiku. Należy zaznaczyć, że Brytyjczycy kontynuują planowane wcześniej działania w celu wycofania stałych garnizonów swoich wojsk lądowych (w tym 20. Brygady Pancerno-Zmechanizowanej) z Niemiec, pomimo decyzji o udziale w siłach natychmiastowego reagowania NATO (szpicy, VJTF) oraz pełnieniu roli państwa ramowego jednej z batalionowych grup bojowych na wschodniej flance Sojuszu (w Estonii). Jednostki wydzielane do tych działań będą pełnić służbę na zasadzie rotacyjnej.

Reklama

Komentarze (3)

  1. kornik

    Anglicy na wszystkim oszczędzają?

  2. KrzysiekS

    I to jest to osławione wzmocnienie wschodniej flanki!

  3. Teodor

    Brytyjczycy oraz Amerykanie w Azji Płd.-Wsch. też mieli siły ekspedycyjne. Mc Arthur potem wyzwalał Filipiny.

Reklama