Reklama

Siły zbrojne

Patrioty w 2020 roku? Macierewicz o nowej ofercie dla Wisły

Fot. fot. por. Robert Suchy(CO MON)
Fot. fot. por. Robert Suchy(CO MON)

Minister Obrony Narodowej Antoni Macierewicz poinformował, że w trakcie rozmów dotyczących zestawu przeciwlotniczego i przeciwrakietowego Wisła stronie polskiej przedstawiono nową ofertę, zakładającą przyspieszone dostawy zestawów Patriot z systemem dowodzenia Raytheon i ich późniejszą integrację z systemem IBCS bez zwiększania kosztów. 

Szef MON Antoni Macierewicz poinformował, że podczas jego wizyty w USA stronie polskiej przedstawiono ofertę przyspieszonych dostaw zestawów przeciwlotniczych i przeciwrakietowych Patriot. Minister zaznaczył, że w ramach jej założeń dostawa pierwszych baterii miałaby odbyć się w trzy lata od podpisania umowy – do 2020 roku.

Jej olbrzymią zaletą jest to, że skraca czas oczekiwania. Drugą zaletą, będącą immanentną częścią tej oferty, jest to że ona w żaden sposób nie zmienia ani czasu ani ceny upgrade’owania, czyli dostosowania później do tego kształtu, jaki zależeć będzie od dostarczenia IBCS.

szef MON Antoni Macierewicz

Według ministra wcześniejsze przekazanie zestawów Patriot z systemem dowodzenia firmy Raytheon nie wpłynie ani na cenę, ani na czas integracji z systemem IBCS w momencie, gdy stanie się on dostępny. Wdrażanie IBCS miałoby nadal się więc odbyć równolegle z armią amerykańską.

Ona nie jest alternatywą IBCS, tylko ofertą na wcześniejszą możliwość dostarczenia pierwszych zestawów rakiet i równocześnie szkolenia polskich żołnierzy w użytkowaniu Patriotów.

szef MON Antoni Macierewicz

W praktyce oznacza to wykorzystanie procedury „yockey waiver”, pozwalającej na dostęp do sprzętu wojskowego w procedurze FMS jeszcze przed wprowadzeniem go do produkcji. Minister po rozmowach z administracją amerykańską zdementował też doniesienia o ograniczeniu przez Stany Zjednoczone finansowania systemu IBCS.

Antoni Macierewicz zaznaczył, że propozycję złożoną przez Raytheon w trakcie rozmów rozważa się „nie jako alternatywną wobec poprzedniej, ale uzupełniającą”. W najbliższym czasie zostanie ona złożona na piśmie (i uszczegółówiona). Strona polska na razie nie podjęła decyzji o jej przyjęciu bądź odrzuceniu i nie jest nią związana.

Szef MON podkreślił, że pomimo przesunięcia terminu złożenia oferty offsetowej o jeden miesiąc nie jest zagrożony termin podpisania umowy na pierwszy etap programu Wisła (porozumienia międzyrządowego LOA). W rozmowach uczestniczy też rząd USA. W ciągu kilku dni do Huntsville, gdzie ma swoją siedzibę Raytheon, uda się delegacja MON i IU. 

W odpowiedzi na pytanie dziennikarza Defence24.pl minister Macierewicz uściślił, że podpisanie umowy offsetowej na pierwszy etap odbędzie się zgodnie z warunkami formułowanymi przez stronę polską od początku (niezależnie od przyjęcia bądź odrzucenia oferty przyspieszonych dostaw), jeżeli chodzi o pierwszy etap programu Wisła. Natomiast odnośnie drugiej fazy programu obrony powietrznej średniego zasięgu „rozmowy będą trwały dalej”.

Zgodnie z memorandum podpisanym w lipcu br. przez stronę polską i amerykańską program Wisła miałby być realizowany w dwóch etapach. W pierwszym, do 2022 roku, Polska miałaby otrzymać dwie baterie Wisła w konfiguracji PAC-3+ z systemem IBCS, stosowna umowa międzyrządowa LOA ma być podpisana do końca tego roku.

Natomiast do końca przyszłego roku zakładane jest sygnowanie kontraktu na drugi etap, przy czym w tej fazie baterie Wisła mają być zintegrowane z radarem dookólnym i pociskiem niskokosztowym SkyCeptor. Koszt ośmiu baterii Wisła ma zamknąć się w kwocie 30 mld złotych.

Na razie nie są szerzej znane szczegóły propozycji przekazanej przez Raytheon ani "pośredniej" konfiguracji. Według informacji przekazanych przez ministra Macierewicza obejmuje ona dostawę baterii z systemem dowodzenia opracowanym przez Raytheon do 2020 roku bez zwiększania kosztu i bez przesunięcia czasowego integracji modułu zarządzania obroną powietrzną IBCS, co ma odbyć się - już na pierwszych bateriach - równolegle z armią USA, a więc zgodnie z wcześniejszymi założeniami.

Reklama
Reklama

Komentarze (39)

  1. Mario

    Zanim kupimy, to trzeba przeprowadzić badania sprawdzające: 1. zestrzelanie Iskandera, 2. zestrzelenia Kalibra. Bo bez tej funkcjonalności to ten system jest psu na budę. PS. W Korei do walki z rakietami balistycznymi Amerykanie rozwijają system THAAD.

    1. kubuskow

      Świetny pomysł, ma tylko jedną wadę - kto się na to zgodzi? Amerykanie i Rosjanie na pewno na to pójdą, ale pod warunkiem, że będzie to przeprowadzane u nich, przez nich...

    2. prawieanonim

      THAAD nie nadaje się do zwalczania Iskanderów-M. Jego zadaniem jest niszczenie obiektów wchodzących w atmosferę. Biorąc pod uwagę czym KRLD strzela to jego zastosowanie ma pełne uzasadnienie.

  2. patriot

    w sensie kolejny dialog oglosza w 2020?

  3. m.h.

    Czy to Raytheon polskimi pieniędzmi chce załatać dziurę w budżecie na IBCS?

    1. Na Sybir

      Dokładnie + parę innych spraw..

    2. prawieanonim

      Nie ma żadnej dziury w budżecie na IBCS. Był pomysł kilku senatorów aby obciąć fundusze na IBCS jednak administracja Trumpa storpedowała ten pomysł.

  4. racjonalnie myślący

    F-35 kupiono zanim go przetestowano i skierowano do produkcji i źle się to dla nabywcy skończyło...

    1. d.

      Acha ! I to pewnie dlatego taka kolejka kolejnych nabywców F-35 wyczekuje ?

    2. deMONter

      Zastanawiające jest to, że nabywca nie ma możliwości wyegzekwowania od LM wymiany / naprawy przedmiotu zamówienia, który okazał się bublem "nielotem"! Pozycja LM musi być niezwykle silna, że nie ma mocnych na tych ściemniaczy!

  5. niki

    Jak można kupować tak koszmarnie drogi system, który kompletnie jest niegotowy. Nie ma wymaganego radaru dookólnego, system IBCS kompletnie niegotowy, SkyCeptor również. W normalnym kraju po podpisaniu takiego kontraktu ludzie, którzy tego dokonali stanęli by przed sądem. Co w tej sytuacji - odłożyć Wisłę na półkę na kilka lat aż ten nowy Patriot będzie ukończony (minimum 4-5 lat). W tym czasie w trybie pilnym rozstrzygnąć przetarg na system przeciwlotniczy Narew (czyli realnie kupić licencję dodać to co w Polsce produkujemy) i klepać w dużych ilościach.

    1. frank

      Skyceptor to zmodyfikowany Stunner

  6. ech

    Gadatliwość pana Macierewicza jest wręcz chorobliwa. Po co ciągle ogłaszać , że coś kiedyś będzie zrobione czy kupione?

    1. i.m

      Jak nie ma faktycznych działań to ogłoszenia i zapowiedzi to jedyny sposób na wykazanie działania.

    2. Courre de Moll

      Jedni łykają i wierzą we wszystko, choćby mówił co tydzień coś innego, a jeśli chodzi o pozostałych, to co ma do stracenia? Wiarygodność?

  7. lef

    Najlepiej jest opowiadać o przyszłości, w której już PiS nie będzie rządził. Takim przykładem jest podniesienie służby szeregowym ponad 12 lat, a więc np. do 25 lat kiedy można przechodzić na emeryturę (60 %), a dotyczyć to będzie żołnierz za około 10-15 lat, a więc wtedy kiedy nikt nie będzie wiedział co to było PiS. A tak na marginesie w Planie modernizacji 2013-2022 stało jak byk, ze pierwsze dwie baterie Patriot będą w 2017.

  8. frank

    Raytheon i rzad USA w 2015 roku sprawę zakupu Patriotów przedstawił wówczas Siemoniakowi nie podali wówczas ceny tylko wiadomo było, że rzad Tuska chcial kupić calosć za 16 mld zł, co bylo oczywiscie mrzonką... Raytheon postawil sprawe tak samo jak w 2008 1mld USD za baterię Patriot, i tym razem sie nic nie zmieniło 1 mld USD to ok 3,7 mld zł x 8 baterii = 29,8 mld zł. Jak przeczytacie ponizej w artykule do 2019 roku USA mieli dostarczyc 2 baterie po 3 wyrzytnie w zwyklym systemie natomiast miedzy 2022-2025 dostawe reszty baterii i system IBCS. Wniosek z tego taki, że jesli Macierewicz podpisał by kontrakt w 2016 roku po otrzymaniu oferty ktora defacto nie zmieniła się, to za 2 lata w Polsce byłyby juz Patrioty a tak bedą za 3 lata. artykuł z 2015 roku http://www.defence24.pl/216691,polska-kupi-patrioty-caracale-beda-testowane-przez-wojsko

  9. chehłacz

    bardzo się cieszę z tego co wynegocjował pan minister i co nam oznajmił, mam tylko jedno pytanie uszczegóławiające - czy amerykanie o tym wiedzą? :)

    1. Mr B.

      Nie wiedzą ( nie wiem czy śmiać się czy płakać )

  10. Bobo

    Bardzo dobra informacja - gratulacje !!!

    1. Mr B.

      Czego Pan gratuluje?

  11. Frank dux

    I znowu kolejna propaganda Antoniego. Niech raz poda, że kupiliśmy-czas przeszły a nie kupimy-czas przyszły. To sytuacja identyczna jak z zakupem śmigłowca dla polskiej armii, kupimy 25,30a może 60 i tak mija kolejny rok z informacją, że w 2099to już na pewno kupimy....... Pozdrawiam

  12. tom

    chodzi o baterię do ochrony Redzikowa, na której czasami będą się szkolili nasi żołnierze?

    1. PRS

      Dokładnie tak. Baza się buduje i ,,coś" ją musi ,,zabezpieczać".

  13. Chris

    Pamiętajmy, że IBCS to rozwiązanie taktyczne, a nie strategiczne. Tylko wielowarstwowa architektura ITB powinna być zbudowana dla Polski. A czas ucieka... DoD podejmie decyzję w sprawie IBCS za 4 lata... A co MY na to?

  14. Dropik

    To jakaś kpina. Nie chcemy kupować nie gotowego systemu dowodzenia i kupujemy drugi który jest również nie gotowy i nie wnosi w zasadzie nic do w stosunku do najnowszego wdrażanego w USA. Ten kontrakt powinien zostać wstrzymany bo to zwykłem szkodnictwo. Granie na sukces . Czysty PR.

  15. Ferdi

    Do końca przyszłego roku po podpisaniu kontraktu na "pierwszy etap" będziemy co negocjować? Jakie będziemy mieli argumenty? Może jak warunki dajmy na to offsetu na SkyCeptora będą słabe (bo będą), wtedy powiemy gromkie "nie"? Zaiste sztuka negocjacji level expert.

    1. b

      Nic pan nie wie na temat offsetu ale wie, ze bedzie zly . Numery na euro millions na piatek mozna prosic?

  16. Dan

    No i ze względu na kalendarz polityczny w Polsce, Raythenon opchnął nam przestarzałego i przez nikogo niechcianego gniota. Jeżeli ktoś wierzy, że zrobił to za darmo to jest naiwny. IBCS później, izraelski SkyCeptor później. Czyli kiedy? Dlaczego nie można zintegrować SkyCeptora od razu w pierwszych bateriach? W odróżnieniu od modułu dowodzenia jest on gotowy i była to główna przewaga Patriota nad MEADS. Bez niego i nowego systemu dowodzenia ten zestaw to szmelc. Brak dookolnego radaru, brak otwartego systemu dowodzenia, brak rakiety do zestrzeliwania samolotów (tańszej niż kosztująca kilka milionów dolarów PAC-3). Czyli co z docelowego systemu obecnie jest? Nic. Chcieliśmy kupić armatę, a kupujemy procę.

    1. b

      Umowa skonstruowana jest w ten sposob, zeby pozyskac jak najszybciej pierwsze elementy tarczy. Nie wiedzialem, ze USA uzytkuje obecnie szmelc, ktory kupuja tez np Rumuni. Chyba poza spodniami od Wietnamczyka nie prowadzil pan jeszcze zadnych negocjacji handlowych. To klasyczna propozycja win - win koncern pozyskuje szybciej fundusze na dokonczenie badan a odbiorca mozliwosci obronne i bezplatny upgrade.

  17. zły

    Kontrakt wynegocjowany w 2015, który miał być podpisany w 2016 roku przewidywał dostawę dwóch pierwszych baterii do 2019 roku (wersja docelowa z radarem 360 stopni w latach 2022-25) i przewidywany koszt miał wynieść 16 md PLN. Teraz nagle się okazało, że amerykanie wspaniałomyślnie dostarczą dwie baterie do 2020 roku i wszystko będzie kosztowało 30 mld PLN. I to wszystko, że to nie są kolejne bajki z mchu i paproci jak w przypadku śmigłowców.

    1. gts

      Tak wstajemy z kolan - cena wzrosla 2x a towaru jak nie bylo tak nie ma. Moze bedzie, ale bylo by juz i 2x taniej albo 2x wiecej. Mimo calej swojej niecheci do poprzedniej ekipy, ta zaczyna mnie irytowac co raz bardziej.

    2. b

      Kontrakt "Komorowskiego" mial kosztowac nie wiecej niz 50 mld zl i zakladal pozyskanie systemu Patriot w wersji ktora obecnie negocjuje Rumunia.

  18. As

    Nie umiemy chyba negocjować takich umów. Mamy stado partyjnych ekspertów którzy nigdy w rzeczywistości nie brali i nie będą brali udziału w podobnych procedurach. Ogłaszamy światu wzamian za żołnierzy sprowadzonych do Polski że tylko jednego producenta bierzemy pod uwagę, podpisujemy co pół roku kolejną umowę a sprzętu jak nie było tak nie ma i nie będzie, chyba że USA definitywnie odmówi wspierania nas swoimi jednostkami. Wtedy rządzący sięgną do naszych kieszeni i koniec końców i coś faktycznie kupią.

  19. Harry

    Zakup polityczny. Zakupy w innych firmach byłyby na pewno dla nas korzystniejsze.

    1. box

      A ile tysiecy zolnierzy podesla nam te inne firmy w razie czego? Bo ta ma u nas ponad 4 tys (a na czas zapad drugie tyle)

    2. b

      A w jakich innych firmach, jakie te warunki? Czy to tradycjne "Wiem. .......ale nie powiem "

  20. Victor

    Tylko dlaczego minister nic nie wspomniał o offsecie? W końcu taki zły był przy Cc a jaki będzie tutaj? Jakieś konkrety panie ministrze prosimy. Bo wydać pieniądze łatwo, zwłaszcza nie swoje.

    1. QW

      Wolę patrioty bez ofsetu niż caracale z niby ofsetem.

    2. chateaux

      Juz lepiej niech oni kupią bez offsetu, bo czekac dłużej nie możemy.

    3. b

      A czyje ? To ministrowie podatkow nie placa? 2 stopniowa umowa to wlasnie idealne zabezpieczenie offsetu.

  21. Za-kodowany

    MON chce kupić Patriota w konfiguracji PAC -3+ z systemem dowodzenia CC2 i następnie czekać aż do skutku na IBCS, Skyceptora i radar 360 stopni. Czy jest to dobry wybór za 30 do 50 mln złotych czas pokaże. Nie znana jest bowiem ani cena ani termin rozpoczęcia produkcji IBCS , Skyceptora ani radaru. Jest to więc zakup w ciemno , bez żadnej gwarancji jego finalizacji. Obawiam się ,że cała transakcja zakończy się na etapie PAC 3+ i CC2 z radarem Raytheona , ponieważ na więcej nie będzie Polski stać.

    1. b

      Za 30 - 50 mln to jest jak za darmo. Niemcy za swoje chcieli cos ok 200mln €.

  22. Na Sybir

    fiu fiu przecież Wisła miała być ; - od 2018r - pionowego startu - dookólny radar - uniwersalna rakieta 100km - zestawy wysoce mobilne - co najmniej 50% produkcji u nas a do tego wszystkiego szybciej,taniej i lepiej ....!!!

    1. chateaux

      Do tego musieliby wybrać MEADS, a nie Patriot czy inny SAMP/T

  23. miro

    Patrząc przez pryzmat czasu wydaje się że trzeba było kupić te 12 baterii Patriotów od Niemiec i je stopniowo modernizować. A między czasie rozpocząć Narew bo niedługo nie będziemy mieć w ogóle żadnej OP . Tak naprawdę przecież nie mamy gwarancji że IBCS i radar dookólny będzie w tym albo tamtym roku bo sami Amerykanie nie wiedzą kiedy to wszystko będzie zgrane ze sobą do kupy.

    1. chateaux

      I wyszłoby drożej koszt / efekt niż zakup drwa razy takiej liczby nowych baterii.

  24. Marek1

    Jak zawsze - BRAK jakichkolwiek szczegółów dot. "nowej" oferty Raytheon. Czyli medialnego blablania ciąg dalszy, co ma zakryć fakt, że fatalny błąd(?) w negocjacjach tj. podzielenie pozyskania Wisły na 2 odrębne etapy na 90% spowoduje kolejne opóźnienia i zwiększenie finalnej ceny za całość o co najmniej 8-10mld PLN(do 40 mld). Ale najgorsze, całkowicie irracjonalne i dramatycznie szkodliwe dla zdolności obronnych Kraju jest całkowite zablokowanie pozyskiwania Narwi poprzez pełne uzależnienie rozpoczęcia tej procedury od posiadania Wisły z IBCS. Pomimo, że na rynku są systemy w pełni otwarte i nadające się do natychmiastowego "wpięcia" ich do IBCS w momencie kiedy się on w przyszłości w WP pojawi.

    1. gts

      Mamy wlasciwie 3 rownorzedne systemy Iron Dome, EMADS i NASAMS 2... i co i nic. Kazdy z oferentow moze zaoferowac jakis transfer technologii, otwartosc systemu... wszakze np przedstawiciele Konsgberga mowia ze mozna wpiac dowolny radar, rakiete, podpiac to wszystko w dowolny system zarzadzania... tylko po co jak trzebaby wydac kase na juz. Lepiej obiecac wiecej po wyborach niz kupic mniej przed wyborami. I chyba nie ma co bardziej rozwijac juz tego tematu, bo do tego sprowadzaja sie dzialania dzisiejszego MON. No moze nie do konca, bo z kazdym miesiacem mowimy o co raz mniekszej ilosci pozyskanego sprzetu, mniejszym transferze technologii czy ofsecie, dluzszych terminach i wyzszych cenach. Co to za szkola negocjacji, Torunska? Chociaz akurat w Toruniu negocjuja swietnie, z pokerowa twarza...

  25. racjus

    Abstrahując od samego wyboru syst. Patriot, kilkakrotnie osłabiliśmy swoją pozycję negocjacyjną (np. wskazując Patriota zanim mieliśmy ofertę, zostawiając środki w 2017 na Wisłę zamiast mieć inny program w pogotowiu). Strategia obecnego MON jest delikatnie mówiąc dziecinna i chyba opiera się na wierze, że dobry wujek przyniesie coś w tym roku na święta. Wiara w to, że nie zapłacimy za integracje IBCS .... jest tylko wiarą, Zapłacimy za to tak czy siak albo w cenie tej umowy albo przyszłej po prostu nikt tego tak nie nazwie w wykazie kosztów. Rozbijanie umowy na 2 części jest również co najmniej ryzykowne bo w efekcie mamy wybór albo zgodzić się na narzucone warunki albo zostać z dwoma drogimi bateriami, których utrzymanie w takiej liczbie będzie nieopłacalne. Ogólnie amerykanie ogrywają jak chcą.