Reklama

Geopolityka

Niemcy i Francja zbudują nowy myśliwiec

Fot. defense.gouv.fr
Fot. defense.gouv.fr

W dokumencie opublikowanym po czwartkowym posiedzeniu rządów francuskiego i niemieckiego w Paryżu oba kraje zadeklarowały, że wspólnie zaprojektują nowy europejski samolot myśliwski dla zastąpienia sprzętu będącego obecnie na ich uzbrojeniu.

Według niego, mapa drogowa w sprawie tego przedsięwzięcia zostanie przedstawiona w połowie przyszłego roku. Obie strony ustaliły także zasady współpracy dotyczącej kolejnego modelu śmigłowca bojowego Tiger oraz taktycznych pocisków kierowanych powietrze-ziemia.

Warto podkreślić, że oba kraje są użytkownikami samolotów myśliwskich zaliczanych do tzw. 4.5 generacji - Rafale we Francji i Eurofighter Typhoon w Niemczech. Maszyny te mają dość szerokie zdolności użycia broni precyzyjnej czy możliwość lotu z naddźwiękową prędkością przelotową, jednak nie były projektowane z myślą o ograniczeniu wykrywalności w takim stopniu jak myśliwce zaliczane do tzw. 5 generacji - F-22, F-35. Europejski przemysł nie ma obecnie we własnej ofercie myśliwca podobnej klasy (choć oczywiście w opracowaniu F-35 uczestniczą firmy np. z Wielkiej Brytanii czy Włoch).

Prawdopodobnie więc nowy samolot powstanie z pełnym uwzględnieniem wymogów technologii obniżonej wykrywalności, tak aby w dłuższym okresie zarówno Francja jak i Niemcy zyskały możliwość operowania maszynami stealth, szczególnie przydatnymi w środowisku przeciwdziałania przeciwnika.

Jak wskazuje Reuters, projekt wspólnego myśliwca niweluje odmowę udzieloną przez Francję w latach 80. projektowi myśliwca Eurofighter. Zamiast tego francuski koncern Dassault podjął samodzielnie produkcję myśliwców Rafale. Według dokumentu nowy samolot, który w opinii analityków może łączyć elementy maszyny pilotowanej i bezzałogowej, zastąpi zarówno Eurofghtery, jak i Rafale.

Trzeba też pamiętać, że poszukiwanie następcy Rafale i Typhoona jest na wstępnym etapie i możliwe są również inne opcje, choć obecna deklaracja wyznacza prawdopodobny kierunek działań. Już wcześniej Niemcy informowali o planach opracowania nowej maszyny, w celu zastąpienia uderzeniowych Tornado. Warto dodać, że byłby to kolejny wspólny program, po znajdującym się na wstępnej fazie projekcie czołgu nowej generacji, zastępującego Leclerc i Leopard 2.

Współpraca międzynarodowa jest wręcz wymuszana przez wzrost skomplikowania uzbrojenia i ograniczoną liczebność jednostek sił zbrojnych, które używają nowych systemów. Prowadzenie samodzielnych prac mogłoby okazać się nieopłacalne.

Czytaj także: Europejska Unia Obronna przyśpiesza

JP/PAP

Reklama
Reklama

Komentarze (42)

  1. Biały tygrys

    3morze powinno zbudować własny samolot że wsparciem USA. Silnik z Czech opony z Rumuni reszta nasza. Powiniem mieć możliwość ładowania na lotniskowcu budowanym w Gdyni.

    1. BieS

      Powoli, najpierw będzie najlepszy śmigłowiec w Europie - polsko-ukraiński.

  2. sojer

    Kluczem jest sformułowanie "zastąpi zarówno Eurofghtery, jak i Rafale". O ile wiadomo, że Francja zastąpi Mirage Rafale w ilości ok. 230 szt., więc za 20 lat będzie mieć flotę ok. 180-200 samolotów to co Niemcy zrobią z Tornado? Włochy i Wielka Brytania - użytkownicy Tornado i Eurofighter przesiadają się na mix Euriofighter + F-35, więc ich zainteresowanie jest wątpliwe. Niemcom pozostaje zakup 50-60 F-35 jako rozwiązanie przejściowe, co jest politycznie ciężkie do zaakceptowania, bo Niemcy stawiają Unię w kontrze do NATO i USA. Ten europejski projekt jest obliczony na min. 20 lat: demonstrator w 2025, prototyp w 2030, w służbie w 2035. Pamiętacie jakim koszmarem był F-35? Powodzenia, aby się im udało, bo Polska też musi kiedyś zastąpić F-16.

    1. gregor

      Nie wiadomo czym i czy w ogóle Francuzi zastąpią ostatnie Mirage. Miało być kolejnych 45 Rafale w ramach 5 kontraktu. Na razie planowany zakup odsunięto pod pretekstem realizacji kontraktów eksportowych. Niemieckie Tornado i EF I transzy trzeba będzie zastąpić w ciągu najbliższych dwóch dekad, czyli przed rozpoczęciem produkcji seryjnej proponowanego samolotu kolejnej generacji bo rok 2035 jak termin wprowadzania nowej maszyny do służby jest mocno optymistyczny. F-35 nie jest żadnym koszmarem. Równoległe opracowanie trzech rożnych wariantów wyposażonych w identyczne systemy zadaniowe ale znacząco rożne płatowce (w przypadku B także znacznie zmodyfikowany układ napadowy) i wprowadzenie ich do linii w 15-17 lat od oblotu demonstratorów to dobry wynik. Wystarczy się przyjrzeć podobnym projektom: EF, Rafale, F-22A. Potrzebowały tyle samo czasu, a wchodziły do służby w zubożonej, niekompletnej konfiguracji bez części wyposażenia, jako jednozadaniowe myśliwce. PAK-FA wystartował rok później a gdzie jest dziś? Opóźniony jest jedynie wobec skrajnie optymistycznego terminarza jaki przyjęto za administracji Clintona gdy program przygotowano. Miało być szybko i tanio i tak to zapisano na papierze. Techniczne realia jak zwykle zweryfikowały urzędowy optymizm polityków.

    2. Wiesiek

      Niemcy są zainteresowani F-35 dla zastąpienia Tornad , jest już prowadzone rozpoznanie w tym kierunku, co najmniej dwa razy ukazywały się takie newsy w niemieckiej prasie, raz na wiosnę i jakieś dwa tygodnie temu. Tak ode mnie, tylko czekałem na taką wiadomość że Europa zacznie myśleć o kolejnej gen. samolotów bojowych bo w przeciwnym razie byłaby skazana tylko na amerykańców

    3. gts

      Spokojna glowa, prace sa juz realizowane. A nastepnym firmom bedzie latwiej niz LM w projektowaniu takiego samolotu, dlatego ze wszyscy juz wiedza ktoredy mniej wiecej isc. Wiele podsystemow jest w odpowiednim zaawansowaniu wiec bedzie latwiej niz przy F-22 czy F-35. Nawet Szwedzi zaczeli juz prace nad nastepca Gripena... Flygsystem 2020 jest juz opracowywany z mysla o ruszeniu z prototypem w 2025 i wejsciem do sluzby w 2030. Podobnie robi juz Airbus z nastepca Tornado. Zarowno Tornado, EF i Rafale beda zastapione. Te zmiane w mysleniu uczynily wlasnie prezentacje F-35. Wszyscy wiedza ze od tej technologii odwrotu juz nie ma. Manewrowosc jest fajna ale swiadomosc sytuacyjna, i stealth sa dzis znacznie bardziej potrzebne. Zaden z tych samolotow tego nie ma. Dodatkowo EF boryka sie z kosztami i produkcji i urrzymania. Lepiej budowac nastepce w ktorym da sie wprowadzic oszczednosci skokowo niz w nieskonczonosc szukac procenta oszczednosci w modernizacjach. Francuzi sa w lepszej sytuacji be Rafale jest znacznie lepsza konatrukcja niz EF. Obudowe nowych nie martwilbym sie jeszcze z jednego powodu. F-35 nigdy nie bedzie maszyna przewagi powierrznej, a zeby sprostac np PAK FA nalezy taka zbudowac. Zarowno z odpowiendim zasiegiem, predkoscia jak i udzwigiem. Dlatego musi powstac i nastepca Tornado i nastepca EF. Czy bedzie to jeden samolot czy dwa nie wiadomo bo sprawy dopiero nabieraja ksztaltow.

  3. R3D3

    Niemcy po II WŚ pozbawione możliwości samodzielnej budowy samolotów bojowych.... wracają dzięki temu do I ligi... Jak to zrobili? Praca u podstaw... jak nie można budować całych to na początek części trzeba budować itp itp. Praca u podstaw: nauka, technika, produkcja... nie ma straty czasu na modły i kłótnie jak w Polsce... matma i fiza w szkołach niemieckich znacząco przewyższa liczbę godzin z religii.... u nas jest odwrotnie... "niezłomny duch i morale" ważniejsze od wiedzy...

    1. inż

      Bzdury piszesz! Możemy mieć i 100 godzin matematyki w szkołach, dzięki którym wykształcisz nawet niezłych pracowników, którzy po skończeniu studiów będą pracować w przemyśle niemieckim czy innym bo nikt zdrowo myślący nie zatrudni się za 2 czy 3 tyś złotych w Polsce. Tu jest pies pogrzebany, że w Polsce inżyniera chcą zatrudnić za pensję niewiele większą od sprzątaczki bo resztą dzieli się zarząd i prezesi. Dodatkowo dostać się na stanowisko jest ciężko i tylko po znajomości bo inaczej nie ma szans. Dodatkowo mierni kierownicy i prezesi po kluczu partyjnym wywodzącym się z PRLu rządzą u nas w spółkach państwowych i wykoszą każdego, który by im zagrażał. Lepszy mierny a wierny. Dodatkowo śmieszne jest gdy część szeregowych pracowników mówi po angielsku, niemal wszyscy z średniej kadry w tym wszyscy inżynierowie a kierownicy i prezesi nawet dzień dobry po angielsku nie umieją. Dla obcokrajowców to jest dopiero szok. Jeden supervisor osobiście mi powiedział przy wszystkich członkach załogi, że odwalamy kawał dobrej roboty jednak nasi prezesi to idioci z którymi nie ma o czym rozmawiać bo się na niczym nie znają i do żadnych uzgodnień nie dojdzie. Inż w byłej polskiej firmie.

  4. Dropik

    od pomysłu do przemysłu daleko. Jeszcze dalej niż do leoclerka 3. My i tak pod tym rządem nic nie będzimy z Europą konstruować tylko kupowąć z Ameryki

  5. Pragmatyk

    Nim ten samolot powstanie - o lile powstanie nie będzie już UE, a kto wiem, może i Francji i Niemicec takie jakie dzisiaj znamy..kupic powinnismy F35 i gdy Amerykanie będą budowac jego nastepce przylaczyc się do programu, tymczasem jak Izrael powinnismy szukać swoich niszy - bo punkt wyjścia jest, bo się nie udało "obrońcom demokracji" zaorać przemyslu zbrojeniowego - i rozwijać potencjal.

    1. bujający w obłokach

      UE to Francja i Niemcy reszta krajów jest na doczepkę i jak mówi stare przysłowie "czepiło się gówno okrętu i krzyczy "płyniemy!" Amerykanie nie szukają partnerów w programach zbrojeniowych tylko klientów dla swoich wyrobów, obrońcom demokracji nie udało się zaorać przemysłu zbrojeniowego ale piewcom Potato Rico uda się to. Po co chcesz rozwijać przemysł zbrojeniowy a następnie kupować wszystko jak leci od USA? Francja i Niemcy robią dokładnie to samo, rozwijają potencjał swojego przemysłu i ich za to ganisz.

  6. dfssdf

    Zasadnicze pytanie: za czyje pieniądze ma być ten projekt? Jeśli to byłyby tylko pieniądze francuskie i niemieckie, to ich sprawa. Ale jeśli unijne????

  7. Ozzi87

    Witam was forumowiczów :) czy może ktoś wie czemu MON np nie interesuje się zakupem F15 Eagle/Strike Eagle albo F18 Hornet/Super Hornet jak o nich trochę czytałem to podobno też to są dobre myśliwce i F15 Eagle A/B i C/D wraz z uzbrojeniem kosztuje $27,9 miliona i $29,9 miliona a F15 Strike Eagle $31,1 miliona więc nie jest to duża cena a np F16 z uzbrojeniem kosztuje $73 miliony. Więc mogli by dokupić kilka tych F15stek. A wie ktoś ile kosztuje F18 Super Hornet bo nie mogłem znaleść inf. Tylko proszę bez hejtów a normalne wytłumaczenie :)

    1. Adam

      Sądzę że komplikacja tego sprzętu uniemożliwia efektywne wykorzystanie go na polu walki.

    2. sojer

      To bardzo proste. Są to przestarzałe, nierozwijane, nieperspektywiczne, duże, drogie, dwusilnikowe, nierozpowszechnione w NATO konstrukcje. Owszem nowocześniejsze od naszych F-16, ale dwa razy droższe. F-16 wyeksportowano ponad 2000 szt. i są podporą NATO w Europie, także będą modernizowane przez następne 20 lat. F-15E i F/A-18E/F wyeksportowano w ilości ok. 200 szt. i Polski nie stać na zakup i utrzymanie takiej floty. Wystarczy wspomnieć, że zakupiły je kraje bogate lub zmilitaryzowane (ze względu na sąsiadów) jak Izrael, Arabia Saudyjska, Katar, Korea Południowa, Singapur. Jedyne samoloty spełniające polskie realia i możliwości to w przyszłości modernizacja F-16, F-35 (rozwiązanie hi tech) lub Gripen E (rozwiązanie budżetowe).

    3. Adam

      F15 ostatnio Qatar kupil 36 F15 za 12B$ !!! = 333M$ szt... cena dla us Air Force 130 M$ szt , dla porownania cena F16C/D 60M$ szt , F16V 90M$szt , F18E/F 98M$ szt , F22 220M$ szt (z 2002) , F35A 85M$ szt ,F35B 104M$ szt , F35C 116M$ (oczywisce ceny dla US Air Force) Europejskie Eurofighter Typhoon 3A 150 M$ szt , Rafaele B/C 130 M$ szt , Rafaele M 155M$ szt , Jas -39 C/D 70M$ , Gripen Jas-39 NG 85M$ szt . jak juz to dla nas zakup urzywanych F15 (lub nowych po cenie dla us) bylby alternatywa do zastapienia mig'ow 29 (te same silniki co F16) ale niestety urzywane sa juz mocno zuzyte , a czy jestesmy wstanie wynegocjowac cene jak us air force ? watpie , wiec jedyna altenatywa nazywa sie F16V , a w przyszlosci F35A jak wyjdzie juz z "wieku dzieciecego".

  8. lejący z fanbojów

    Na szczęście niekupowanie myśliwców w USA w niektórych krajach Europy jeszcze nie jest karalne. Oczywiście fanboje "znafcy" z tego portalu jak zwykle "lepiej" od Niemców i Francuzów wiedzą co jest dla tych krajów dobre.

    1. grom

      Niemcy zadeklarowaly tez chec zakupu F-35.

    2. Ghost

      "W połowie maja br. Niemcy wyraziły zainteresowanie myśliwcami 5. generacji F-35 Lightning II (czytaj więcej: Niemcy zainteresowane zakupem myśliwców F-35?), a wkrótce także innymi produktami amerykańskiej zbrojeniówki: F-15E Strike Eagle i F/A-18E/F Super Hornet." - tak podają źródła.

  9. cotozaroznica

    Ciekawe czemu Anglicy się wycofali ze współpracy francusko-angielskiej, może dzięki F-35 ? I komu brać brawo za rozłożenie Trójkata Weimarskiego i brak Polski w koncorcjum Airbus z Caracal'ami oraz obrony MBDS / MBDA w miejsce wybranych przyszłościowych za dziesięć lat Patriotów ? Tylko patrzeć jak polskie stocznie padną z braku współpracy polsko-szwedzkiej jak z odrzucenia oferty francuskiej na okręty z rakietami; skoro nawet admiralicja się kłóci i MON nie ogarnia Marynarki Wojennej. Tylko czekać na rakiety i helikoptery polsko-ukraińskie, skoro współpraca polsko-izraelska jakoś mimo słów Macierewicza i dzięki PiSowi leży.

    1. Arek

      Tak, o słabości współpracy polsko-izraelskiej najlepiej świadczy fakt przygotowywanego przez MON zakupu ich satelitów wojskowych Ofeq. Reszty bzdur nie chce mi się komentować.

  10. xyz470

    Ich wola, ale poleciłbym tym krajom jeszcze raz przeanalizować inne warianty rozwiązań. Może jednak lepiej dla nich będzie kupić np. po 100 szt F35, a resztę floty uzupełnić własną systematycznie modernizowaną konstrukcją. Wiem, że mają duży potencjał, aby podjąć się tego projektu i za 15-20 lat osiągnąć wytyczony cel. To jednak bardzo kosztowna i długa ścieżka. Może bardziej racjonalniej będzie wydatkować zaoszczędzone fundusze na inne równie sensowne projekty.

  11. Arado

    Nie czekac,podjac negocjacje i przystapic do tego projektu aby nasz przemysl dostal jakis kasek w zamowieniach.Na pewno bedzie to kosztowac ale w przyszlosci moze sie oplacic.

  12. Szkoła

    Niestety my będziemy nakręcac miejsca pracy w USA a nie w Europie. ObrazilasMy się. Kto nam zabroni

    1. Obywatel

      A jesteś pewien, że nakręcanie koniunktury w Niemczech jest w naszym interesie?

  13. Arek

    Polska też powinna zbudować nowy myśliwiec. Skoro tacy Szwedzi mają Gripena NG albo Czesi L-39 NG, powinniśmy stworzyć 100% polski samolot M-28NG Super Skytruck. Platforma gotowa, wsadzić radar Soła, rakiety przeciwlotnicze nowej generacji Piorun i system minowania narzutowego Baobab. Dla zapewnienia obniżonej wykrywalnosc można użyć siatek maskujących Berberys. Taki samolot mógłby atakować taktyką "roju dronów" zrzucając łaziki marsjańskie zaprojektowane przez studentów Politechniki Częstochowskiej. Ponadto mógłby zwalczać rakiety balistyczne Iskander i manewrujące Kalibr za pomocą Piorunów. Przy cenie powiedzmy 100 mln $ za sztukę to byłby hit eksportowy!

    1. Uncle Thom

      Narazie byli w stanie granat przyczepic do drona story mozna kupic za 50 USD na Alibabie. Niech F35 kupia.

    2. X

      Byłoby to też czytelne nawiązanie do tradycji żołnierzy wyklętych.

    3. The F-35 is the only game in town.

      Sygnał radiowy na Marsa leci około 20 minut( przy najdalszej odległości planety od Ziemi). Polacy powinni się modlić, żeby Niemcy kupili F-35, będzie dla nas dużo taniej. Do 2030 roku Niemcy muszą zastąpić Tornada. Na tegorocznym Le Bourget dowódca Luftwaffe gen. Helmut Schutz odbył tajne rozmowy z przedstawicielami Lockheeda, tajne dlatego, że oficjalnie Angela przed wyborami musi bronić niemieckich miejsc pracy. Co do fal radiowych i Marsa to ekipa MEiL PW wygrałaby w już chyba w 2009 konkurs łazików, gdyby nie zaginęły części elektroniczne. Politechnika Częstochowska, gdzie to jest? Tam gdzie Jasna Góra?

  14. Marcin

    14 miliardów złotych offsetu z kontraktu na Caracale przepadło bezpowrotnie - Polak potrafi !!

    1. Niezależny

      Nie bylo żadnego offsetu na 14 miliardów zlotych

    2. jdgf

      Z tego co mówili to się nie dogadali na ten offset i miało nam się to nie opłacić więc nie doszło do skutku.

  15. Grymas

    Zanim Niemcy i Francja opracują myśliwiec generacji 5,USA będą mieli już generację 6,Typhoon i Rafale to samoloty pokojowe, liberalne miłujące pokój.Amerykanie Ligtninga dopieszczą i przez lata nie będzie miał konkurencji, o rosyjskich Su generacji +++++++ szkoda pisać

  16. jurgen

    dziś pojawiły się sugestie z MON, że PL chce kupić nowe / używane samoloty wielozadaniowe (być może z Izraela). Tymczasem takie same F16 C/D Block 52+ greckie (dokładnie takie jak polskie) są właśnie oferowane Chorwatom w przetargu (obok innych 4 konkurentów) - Brać je do WP !!! (Chorwaci wysyłają zaproszenie do składania ofert w przyszłym tygodniu) - czy ten MON śpi ?

    1. abra

      a ilu mamy Greków w rządzie?

    2. dawo

      Skąd info, że mają to być block 52 + ? Ile ich mieli zaoferować ?

    3. Wojciech

      Jeśli to prawda i cena jest ok to naprawdę trzeba je jak najszybciej zakupić więcej takiej okazji nie będzie !

  17. Teodor

    Francja z Niemcami stanowia konkretna sile na kontynencie europejskim i w kwestii ludnosci sa porownywalne z populacja Rosji. Pomimo tego, iz PKB maja dosc wysoki (5779mld USD), to daleko im do USA pod wzgledem tego PKB, terenu zajmowanego jak tez innych mozliwosci. Spokojnie mozna ich porownac do kieszonkowego pancernika z okresu ostatniej wojny. UE tylko jako calosc moze porownywac sie do USA, jednak wewnetrzne animozje i ignorowanie slabszych krajow nie wrozy dobrze na przyszlosc tej organizacji. Szczegolnie irytujace dla ludzi inteligentnych sa twarze Schultza, Junckera i wielu innych kontrowersyjnych celebrytow. W kwestii projektow gospodarczych to raczej nalezy patrzec na nie pod katem biznesowym i ekonomicznym, byc moze jest to takze jakis pakt o nieagresji, bo skoro oba panstwa posiadaja wlasne patenty, to tak czy inaczej z przyczyn bezpieczenstwa nalezaloby od razu pracowac nad podzespolami wersji francuskiej i niemieckiej, poniewaz w innym razie efekty beda takie jak miedzy Ukraina i Rosja po 2014r...

    1. Tabarttab

      Zgoda. Dodam tylko swoje przemyślenie odnośnie tych "twarzy". Niestety wygląda na to że obecny kształt EU jest nie do zmiany w żaden sposób. Kierownictwo UE w perspektywie czasu nie jest w stanie zasiąść do stołu z wielkimi graczami tego świata a tym bardziej do zjednoczenia Europy. Wygląda na to że są tylko dwie opcje, trwać w tym klinczu między bogatymi a biednymi krajami albo doprowadzić do rozpadu tej struktury. Zresztą sam nie wiem czy Niemcy z Francuzami już dzisiaj nie chcieliby tego dokonać. Patrząc na kierunek w jakim zmierzają, czyli utworzenia superpaństwa wątpię czy są na tyle naiwni żeby wierzyć w to że da się to zrobić ze wszystkimi członkami UE. Stąd albo będzie oddolny rozpad albo odgórny zainicjowany przez Niemcy, pytanie tylko jak na tym wyjdą słabe państwa jak Polska bo coś mi się wydaje że nie za dobrze. Prawdę mówiąc jedyny sojusznik o realnym znaczeniu to USA bo tylko im zależy żeby Rosja nie zbliżyła się za bardzo do Niemiec czy też nowego superpaństwa bo to dla interesów Ameryki duży problem. Można się spodziewać że będziemy naszpikowani agenturą amerykańską wspartą wojskiem do tego stopnia że nawet ewentualna zmiana władzy w naszym kraju na bardziej pro niemiecką nic nie da. Inaczej mówiąc chyba musimy być ustawieni na stany bo innej opcji nie ma. Zresztą osobiście jestem za bo z Niemcami nic dobrego by nas nie czekało ......

  18. ha

    A na koniec jankeskie i tak mimo wszystkich niedociągnięć i kontrowersji będzie tańsze i lepsze. Witamy Bublofighter Typhoon 2 i życzymy powodzenia, oby żaden geniusz nas do tego nie doczepił.

  19. jurgen

    Grecja. chce zaofe­ro­wać Chorwatom naj­now­sze spo­śród obec­nie eks­plo­ato­wa­nych samo­lo­tów Lockheed Martin F-16C/D Fighting Falcon Block 52+ dostar­czone w latach 2009-10. Ich sprze­daż ma pozwo­lić na wygo­spo­da­ro­wa­nie środ­ków na moder­ni­za­cje pozo­sta­łej floty oraz utrzy­ma­nie ich w służ­bie. O moż­li­wo­ści sprze­daży wybra­nym kra­jom NATO media infor­mo­wały już w zeszłym roku, co ważne Ateny otrzy­mały na to zgodę admi­ni­stra­cji ame­ry­kań­skiej. Czy nasz MON śpi - przecież to są dokładnie takie samoloty jak my mamy !!!

  20. Uncle Thom

    Czemu z USA nie rozwijac 6 generacji ?

  21. fhdj

    Niech se kupią gripeny przecież i tak nie planują żadnej wojny ;P Z ruskimi się dogadają oddając im jakieś państewko we wschodniej Europie według "zwyczaju" ;P

    1. Mordimer

      Jakie Państwo oddały Rosji Niemcy i Francja?? Z tego co mi wiadomo to USA i UK oddały stalinowi pół Europy w Jalcie. Wyjaśnij proszę

  22. Hdh

    Jak ktos pisze zeby sie przylaczyc to ja pytam kto nas bedzie chcial? Xd tak jak wprzypadku czolgu yak i tutaj nie mamy technologii wiec kuli u nogi nikt sobie specjalnie nie bedzie doczepial jedynie asseco i cpmarch mialyby szanse ale obstawiam ze i tak male xd

  23. Gustaw 19

    Przemysl zbrojeniowa zawsze był kuźnia innowacji. Już dziś żyjemy w świecie zdominowanym przez Microsoft czy Google. ZbrojeniowKa zawsze była pięta Achillesa UE. Miejmy nadzieję że to wypali i że to dopiero początek. Mogliby budować to w 2 wersjach droga ala Ef i Rafale i tania ala Grippen. Zaprosić Szwecje do projektu.

  24. mc

    Przyłączyć się, przyłączyć... do czego ? Dotacje od UE już zostały na ten projekt przydzielone (nawet zanim o nie wystąpili). Nikt nas nie dopuści do tego "ekskluzywnego klubu", który przy pomocy dotacji UE będzie projektował i produkował myśliwiec dla armii UE

    1. Jaxa

      Zanim to powstanie i jeśli powstanie to koszty wzrosną (jak to zwykle w UE) tak że będzie to w cenie pięciu Tornado i nikt poza dwoma krajami nie kupi tego cuda. A i te kraje kupią symboliczne ilości. Kraje NATO nie kupują francuskich samolotów (tych z kooperatywy też, nowe NATO kupuje raczej amerykańskie i szwedzkie nawet używane) nie są w stanie wydać obowiązkowego 2% niektóre likwidują swoją flotę a mają kooperować i nabywać kota w worku w perspektywie 15 lat? zatem To zwykły kant biznesowy z długą perspektywą inwestycyjną.

  25. Juliusz C

    Sto% poparcia. Polska jest krajem europejskim i w tego typu projektach musimy uczestniczyć. UE finansowo i technologicznie jako jedyna na świecie może stworzyć konkurencyjny sprzęt dla USA. Niestety Polska zachowuje jakby leżała na pograniczu Kanady i Usa

    1. Neville Chamberlain

      Polska jest krajem europejskim i musimy w tym uczestniczyć ? ?? nie musimy, nic nie musimy - jeżeli jesteśmy niepodległym krajem ale dzięki takim właśnie imperatywom przestajemy nim być. W razie kłopotów amerykanie będą tu w 20 godzin - jak na Anakondzie. Francja i Niemcy w tym czasie będą "negocjować" pokój, czy oddać Polskę całą czy tylko pół. Modus "Neville Chamberlain" Te projekty to tylko dojenie unijnej kasy a my już jesteśmy tylko płatnikiem tylko netto.

    2. ZeneQ

      Dla Niemiec leżymy w strefie Rosji a dla Francji gdzieś w Azji Środkowej. I tylko dlatego że mamy relacje z USA jak na ich pograniczu nie jesteśmy jeszcze faktycznie tam gdzie widzą nas największe kraje UE, bo jakoś słowo sojusznicy nijak tu nie pasuje.