Przemysł Zbrojeniowy
Moździerze samobieżne Rak w jednostce liniowej
Wiceminister Obrony Narodowej Bartosz Kownacki poinformował o planowanej dostawie moździerzy samobieżnych Rak do jednostki liniowej.
Wiceminister Obrony Narodowej Bartosz Kownacki poinformował, że w tym tygodniu będzie miała miejsce dostawa pierwszych elementów kompanijnych modułów ogniowych systemu moździerzy samobieżnych Rak do jednostki liniowej. Moździerze otrzyma 17. Wielkopolska Brygada Zmechanizowana (będą docelowo przeznaczone dla kompanii wsparcia jednego z batalionów na KTO Rosomak).
Wiceminister przypomniał, że dostawa dojdzie do skutku dzięki podpisaniu umowy z 28 kwietnia 2016 r., której przedmiotem było wyprodukowanie i dostawa przez Hutę Stalowa Wola wyposażenia ośmiu kompanii wsparcia (każda złożona z 8 efektorów SMK120 Rak oraz grupy pojazdów wspierających). Dzięki realizacji tej umowy do Sił Zbrojnych RP wprowadzony zostanie całkowicie nowy system uzbrojenia, jakim polska armia dotychczas nie dysponowała.
Czytaj też: Raki i nowe Kraby idą do wojska.
W ramach wspomnianej umowy, której realizacja ma nastąpić w latach 2017-2019, dostarczone zostaną łącznie 64 moździerze oraz 32 artyleryjskie wozy dowodzenia. Obydwa te komponenty są oparte na tym samym nośniku KTO Rosomak, co oznacza uproszczenie wszelkich działań logistyczno-serwisowych w jednostkach, które będą nowy sprzęt eksploatować. Są nimi jednostki wyposażone w kołowe transportery opancerzone tego typu, a pierwszą jednostką, do której trafi nowy sprzęt, będzie, jak już wspomniano, 17. Wielkopolska Brygada Zmechanizowana.
Samobieżny automatyczny moździerz Rak jest oryginalną polską konstrukcją powstałą w Hucie Stalowa Wola SA. Poza kilkoma elementami importowanymi (np. systemem nawigacji inercyjnej TALIN 5000 z modułem GPS i hodometrem) wszystkie rozwiązania systemu wieżowego są polskiej konstrukcji i są produkowane przez polski przemysł obronny. Całkowicie polskie są m.in. systemy kierowania ogniem i zautomatyzowane systemy dowodzenia, stanowiące ewolucyjne rozwiniecie systemu „Topaz”, opracowanego przez WB Electronics i wdrażanego m.in. na modernizowanych środkach artyleryjskich jak 2S1 Goździk czy wz. 77 Dana.
Moździerz „Rak” przystosowany jest do współpracy z użytkowanymi przez SZ RP taktycznymi systemami rozpoznania oraz współpracy z różnymi ośrodkami przekazywania informacji o celach. Może funkcjonować zarówno w ugrupowaniu baterii i dywizjonu, jak i w pełni autonomicznie, jest przystosowany do działań w warunkach skażenia terenu po użyciu broni ABC. Jego szybkostrzelność wynosi 10 wystrzałów na minutę, gotowość do prowadzenia ognia osiąga w 30 sekund od otrzymania polecenia o wykryciu celu, a gotowość do zmiany pozycji ogniowej po wykonaniu zadania – w 15 sekund od ostatniego wystrzału.
Arczi
Dobra wiadomość...a co z ppk na Rosomaki? Coś ucichło...
kronan
PPK dla Rosomak robi polski podwykonawca i jak to w Polsce.Termin leżą i kwiczą :-( Zamiast kupić gotowca tracimy czas.Z historii to znamy niestety :-((lata 30te)
Sarmata
No to gdzie kupisz? Masz wybór?
Bumer
Dokładnie. Przecież była na sprzedaż firma produkująca chipy i Chiny chciały ją kupić,a nie kupiły bo im na to Trump nie pozwolił.
Konrad
Nie dałoby się zrobić tak aby wóz dowodzenia też strzelał?
Aa
A po co i co mialo to by dac gdzie zaloga na awd by sie pomiescila awd ma na celu dowodzenie przekazywanie sygnalu i rozkazu do załóg M120K
Luka
Albo przynajmniej 1 wóz dowodzenia na 4 moździerze.
Jakby nonsens?
Za to "polska grypa" zaraziła tylko w lutym ponad 800 tys Polaków! I tylko w lutym na tę grypę zmarło oficjalnie 23 osoby. Bez pandemii! I mmo 800 tys chorych - nikt nie chciał żadnego stanu wyjątkowego, a Polska żyła normalnie. Za to od marca mamy megapandemicznego-wirusa, który sprawił, że profilaktyczna kwarantanna objęła u nas "aż" 160 tys czyli 4 RAZY mniej, i to nie chorych a tylko podejrzanych. No i zmarło nam 70 osób. Czyli.... tyle samo co każdego roku o tej porze. I co gorsza dokładnie na te same choroby co zawsze o tej porze roku: zapalenia płuc, obturacyjną chorobę płuc, przewlekłe stany zapalne mięśnia sercowego, astmę, ostrą niewydolność układu sercowo-naczyniowego, nieswoiste zatrzymanie akcji serca i kilka innych chorób pochodnych. Tyle, że teraz u każdego z tych pacjentów dodatkowo, mając już pod ręką niestniejace rok temu testy na koronawirusa, tak długo szukano wirusa, aż go znaleziono. I dzięki temu nasi starsi obywatele nie umierają już na znane nam od lat choroby, tylko na mega zarazliwego wirusa, który jak już nadmieniłem zaraził dotąd aż 4 razy m n i e j pacjentów niż mniej zaraźliwa, nie wywołująca pandemii i znana nam od 100 lat zwykła sezonowa grypa. Zwykła grypa, 8 stetk tysięcy chorych, podobna liczba zgonów, a z drugiej strony niby straszliwy, zjadliwy wirus którego mimo tej straszliwej zjadliwosci podejrzewa się dopiero o potencjalne zarażenie tylko 160 tysięcy?
NAVY
Fajnie, że zaczyna się coś ruszać. Tylko w jakim celu tyle wozów dowodzenia!? PS.a teraz na eksport...
Dropik
nikt tego nie kupi bo za droga impreza
Rytel61
A ile chciałeś żeby to kosztowało tyle co lizak do położenia panowie znawcy
Drzewica
Dotychczas brak informacji o losie projektowanego osadzenia Raka na podwoziu gąsiennicowym, a miała to być równoległa do kołowej wersja.
Tyle.
Czeka na UMPG, ile razy można to powtarzać. Na Opalu-II (czy na czym on tam był) to był tylko demonstrator, wiadomo, że nie będzie zamawiany. Jak przeczytasz o umowie na Borsuka (też na UMPG) to możesz zacząć odliczać miesiące do zamówienia Raka gąsienicowego. Tyle.
911
Te podwozie to by było chyba z Korei ? Drożyzna !
Rytel61
Obronność kolego kosztuje
KrzysiekS
Można zgodzić się do jednego RAK jest i jest potrzebny. Istnieje jednak potrzeba dopracowania jego i amunicji oby MON i producent to widzieli.
NomeNescio
Czy ktos moze podac jakies wiarygodne zrodlo, mowiace o tym czy w cenie wliczone jest podwozie, czy jednak cena obejmuje jedynie systemy wiezowe? Wydaje sie jednak, ze skoro kontrakt jest na 64+32 wozy to w cenie wliczona jest cena nosnika.
Dropik
Nie. Nośniki z zasobów WP. Ile razy można to powtarzać
Marek1
No i proszę - w 2 lata od przyjścia "dobrej zmiany" do WP trafią pierwsze sztuki broni. Sukces, choć bez fanfar, bo oczywiście jak to u nas, NIKT nie pomyślał o nowoczesnej amunicji do Raków i nowoczesna broń będzie strzelać granatami wz. 1943 ...
Lord
Oby ten zakup nie okazał się lipą (nie do końca dopracowany produkt, brak odpowiedniej amunicji - nie odpowiedni automat do ładowania, nie pływalność - na podwoziu ROSOMAKA, mała szybko szczelność itp.), bo w sumie byłoby szkoda i w ten sposób zostałoby zmarnowane 1 mld PLN na zakup nie w pełni działający sprzęt - marnotrawstwo i tak małych zasobów .
tankcom
czy promowany onegdaj Amos pokonuje przeszkody wodne? z DWOMA lufami 120mm. tej neutralnej Finlandii?!?
mc
Ponieważ widzę (czytam) dużo "złych komentarzy", to mam do piszących je jedno pytanie: - z czym porównujecie "Raka" ? I pytania uzupełniające: - AMOS, NEMO - jakie maja "lepsze" parametry ? Czy są jakieś inne tego typu moździerze ?
Ja
Szybkostrzelność. Konieczność stosowania nietypowej amunicji - jak dla mnie wystarczające powody do krytyki Raka.
victor
Są też inne. Dość wymienić 2S9 Nona i 2S23 Nona SVK, 2S31 Wena, 2S34 Hosta. To nieco różne rodzajowo moździerze, ale generalnie - też moździerze, też 120 mm, choć mają poszerzone możliwości, umożliwiają np. użycie pocisków rakietowych Kitołow 2/2M. Coś tam mają też Chińczycy, jakieś PLL05 czy 07PA, nie licząc różnych ekxperymentali
Dropik
Szybkostrzelność jaką HSW podaje na stronie to 6-8 na minutę. Czyli żałośnie mała. Mam nadzieje że zakupy skończą się na tych 64 sztukach. Powtórzę przynajmniej cześć zarzutów do raka: 1) brak amunicji 2) brak możliwości użycia amunicji o długości większej niż 800mm - czyli odpada użycie istniejącej zagranicznej amunicji kierowanej 3) chora cena: 64 moździerze +32 wozy dowodzenia ze 1 mld zł , przy czym same podwozia pochodzą z zapasów WP 4) chora struktura modułu : 1 wóz dowodzenia na 2 moździerze 5) niska szybkostrzelność (jakieś 2 razy niższa od planowanej). 6) brak pozostałych pojazdów modułu Oczywiście rak ma swoje zalety, ale stosunek cena -efekt poraża.
ktos
A brales pod uwage to: ? 1. Jesli stworzonoby amunicje przed Rakiem to bys pisal "zrobili amiunicje do mozdzierza ktory nie istnieje". 2. A jest taka amunicja? Poza tym to mozdzierz a nie działo międzyplanetarne. Ma wyrzucic pocisk ktory spadnie gdzie trzeba, nie ma az takiego cisnienia na kierowana amunicje. Taka posiadac moze artyleria. 3. Zakladam ze wiesz ze pierwsze partie sa drozsze bo dodaje sie do produktu koszt badan? Myslisz ze luszie ktorzy pracowali nad tym produktem robili to za darmo? Testy, probne partie, prototypy wszystko bylo za free? 4. A jaka bylaby dla ciebie satysfakcjonujaca? 1 wóz i 500 moździerzy? Podasz przyklady innych struktur bardziej optymalnych? 5. Wiesz mogles nie doczytac ale to jest mozdzierz a nie minigun. Wydaje mi sie ze dwa wozy strzelajace na przemian daja uderzenie w punkt co około 4 sekundy. Mysle ze osoby bedace w celu przyznaja ze to dosc czesto. 6. A jakich konkretnie? Radaru? Działa plazmowego? Tarczy psi? Bo nie za bardzo wiem co mozna dodac? Mozdzierz ma wystrzelic pocisk w miejsce o podanych koordynatach. Wystarczy do tego woz dowodzenia i wozy z mozdzierzami... co chcialbys jeszcze zeby ten zestaw robil?
gato
Nie jest idealnie, ale coś za coś. Jeśli chcemy sami produkować nowe rodzaje uzbrojenia, to na początku zawsze będzie jakieś "frycowe", które trzeba zapłacić. "Choroby wieku dziecięcego" ma każdy nowy wzór broni. Ważne, co zrobimy z tym dalej. Jeśli okazało się, że szybkostrzelność jest zbyt mała, to producent zapewne pracuje już nad jej zwiększeniem. Nowe rozwiązanie może zostać zaimplementowane w ostatnich moździerzach schodzących z taśmy, albo w trakcie modernizacji w czasie przeglądów gwarancyjnych. To normalna na świecie procedura. To samo dotyczy możliwości strzelania amunicją precyzyjną. Strukturę modułu też można poprawić w oparciu o doświadczenia z użytkowania w jednostkach (raczej trudno oczekiwać, że "w ciemno" teoretykom uda się wymyślić prawidłowe docelowe rozwiązanie). To normalna praktyka w każdym wojsku. A ewentualna "nadprodukcja" wozów dowodzenia może zostać zagospodarowana w następnym zamówieniu na Raki, bo raczej pewne jest, że takie zamówienie będzie. Nie demonizowałbym więc tych wad, bo wszystkie są możliwe do wyeliminowania. Trzeba tylko konsekwentnej współpracy MON-u i producenta. Dla mnie najważniejsze jest, że produkcja i wdrażanie się rozkręca. Rozwijanie każdej produkcji jest pozytywnym zjawiskiem dla wszystkich zainteresowanych.
Zbulwersowany podatnik
1. Czy uwzględnia się zwiększenie ilości jednostek ogniowych na nośnikach KTO Rosomak? 2. Czy Rak może używać amunicji precyzyjnej zagranicznej konstrukcji? Czy prawdą jest, że taka amunicja jest za długa? 3. Czy Raki osadzane są na stworzonych już wcześniej podwoziach z myślą o Rakach czy dostarczane są nowe na bieżąco? 4. Czy podwozie KTO Rosomak to zwykła bazowa wersja czy XP/Afgańska (lepiej opancerzona)? 5. Czy Rak będzie mógł pokonywać przeszkody wodne "pływaniem" czy jest zbyt ciężki? Nie widzę pędników wodnoodrzutowych na zdjęciach.
ppw
1. jest to niemal pewne, ale nikt ci nie zdradzi tajnych szczegółów 2. nie może, ponieważ zachodnia amunicja tej klasy NIE ISTNIEJE. Rak wytrzymuje ciśnienie w lufie przy strzale ponaddwukrotnie większe niż standardowe zachodnie (i wschodnie) moździerze, co oznacza że może strzelać CIĘŻSZYM granatem na zbliżoną odległość, albo też dalej. Taki (charakterystycznie stożkowaty) granat jest tworzony teraz tylko w Polsce. Dostosować się do strzelania, można prawie wszystkim (aktualnie w użyciu jest partia około 6000 granatów sowieckich, z głębokiej komuny, które prowizorycznie dostosowano dodając denko i odpowiednio dobrany ładunek) ale zawsze będzie to nieoptymalne wobec parametrów Raka. FYI, amunicja precyzyjna rzeczywiście stosowana w tej klasie przez USA to zwykły, standardowy granat plus zapalnik podsterowujący za 10k $. 3. Raki są osadzane na tym co dostarcza MON, bo od wstrzymania kilka lat temu produkcji właskich wież, cała produkcja Rosomaków szła jako "bazówki" na place składowe. W jednostkach są zaledwie 3 bataliony, czyli 230 wozów na grubo ponad 700 zamówionych (600 oryginalnie, i stokilkadziesiąt w 2015). 4. patrz 3. Wersja afgańska powstała tylko do misji, te wozy po remontach wróciły do jednostek - a niektóre, nawet bez remontów 5. Rak nie pływa, i to było wiadomo od początku. Może za to brodzić i to nieźle bo jest wysoki, a 90% WSZYSTKICH przeszkód wodnych w Polsce można przekroczyć dysponując zdolnością brodzenia rzędu 150 cm.
Dropik
amunicja kierowana, zachodnia ma długośc >900 mm . Automat raka przyjmuje amunicje do 800mm. Być może bedzie mozna strzelac ładując recznie ale magazyny amunicji tez mają ograniczenie długości Rak nie pływa.
Pomz
64 mozdzierze i 32 wozy dowodzenia? 32? Czy to normalne? Po co tyle wozów dowodzenia? Może ktoś to wytłumaczyć?
rezerwa1991
Tak to normalne, takie przewidziano stany w kompaniach vel bateriach, teoretycznie zawsze ktoś może w przyszłości zadecydować (gdy będą fundusze i potrzeba) by kompanie/baterie miały zamiast 8 haubic aż 16 haubic.
cooky
dla mnie też to jest dziwne ale mam nadzieję że po wyprodukowaniu tej partii domówione bedą same moździerze i bedzie 4 do 1 i te wozy dowodzenia bedą mogły je ogarnąć...... według mnie taki zestaw byłby optymalny
Luki
Na cztery Raki przypada jeden wóz dowodzenia baterii. Na dwie baterie wóz dowodzenia kompanii i wóz dowodzenia zastępcy kompanii. Ponadto dwa wozy rozpoznania, 3 wozy amunicyjne, wóz remontowy i wóz zabezpieczenia. Oto skład jednej kompanii. Czyli w jednej komanii 8 Raków i 11 pojazdów wsparcia.
KrzysiekS
Co z nowoczesna amunicja do Raka?
Marek1
Jak to CO ?? Nowoczesnej amunicji NIE MA i długo NIE będzie. Ot, polska norma ...
zdziowiony
Nie ma nowoczesnego prochu to i nie ma amunicji.
OT
Kiedy kontrakt na Raki z gąsienicami dla jednostek zmechanizowanych?
Dudley
A w czym byłby lepszy od Goździka z Topazem i Tallinem?
ito
Logicznie? Kiedy pojawi się dla nich BWP.
Marek1
KIEDY nasi monowscy showmani zaczną informować o tym, że DUŻE ilości nowoczesnego sprzętu JUŻ trafiły do jednostek WP. KAŻDY komunikat wypływający od 2 lat z MON mówi o PLANACH wprowadzenia sprzętu ...
tomtom
Dla każdej kompanii złożonej z 8 „Raków” przewidziano 4 AWD: dla dowódcy kompani, rezerwowy dla zastępcy dowódcy kompani i po jednym dla dowódców 4-działowych baterii
rezerwa 1991
kompania to inaczej w artylerii bateria; tutaj w każdej kompanii będzie dwa plutony w każdym po cztery haubice
KrzysiekS
Po co tyle wozów dowodzenia i pytanie czy będzie modernizowany automat ładujący bo ten jak pisano jest za mały dla nowej amunicji.
Ma
No zawsze coś... Ale dobrze, że ta sama konstrukcja. Niższe koszty. I też jestem ciekaw... Dlaczego jest stosunek 4 m 1 do? I czy posiada jakieś swoje systemy obrone... KM?
JA
Na zdjęciu ma KM
petrow
Brawo!
ccc
Dobra ! Dobra ! A mamy do niego nowoczesną amunicję czy tylko kapiszony ?
Luka
Co rozumiesz poprzez nowoczesną? Amunicję mamy - praktycznie możemy mieć ile chcemy, ale jest haczyk: mechanizm zamka (czy czegoś tam) nie pozwala na na użycie standardowej amunicji - trzeba ją przerabiać, co właśnie robimy a dedykowaną amunicja dopiero będzie "się robić"
AM
Czy mechanizm ładowania jest także polskiej produkcji?
Diabelec
Najprawdopodobniej to Polski patent
bender
Tak
Jo81
64 sztuki. Ech.
Ja
Ile byś chciał? Tysiąc,milion? Zamówiono tyle ile potrzeba.Po co więcej maszyn skoro nie będzie komu ich używać.
Współczesność
8 na batalion to mało? Nie wymyślaj. Prędzej zapasów amunicji zabraknie niż liczba pojazdów będzie za mała. Zza pleców Raka z poziomu brygady będzie strzelać 24 Kryle (8 przeliczając na batalion), a dywizja może przydzielić dalsze lufy z pułku artyleryjskiego.
Dropik
za drogie :D Na wiecej nas nie stać. te 64 sztuki+wozy dowodzenia to 1mld zl ale podwozia juz były wcześniej kupione.
P
Niech mi ktoś wytłumaczy czemu wóz dowodzenia wypada na 4 raki ? Po co takie cuda ?
billabongpl
Bo to nie oddzial alltyleri tylko wsparcia dla roskow i czolkow tak mi sie wydaje koncepcja malych zdolnyvh do odpowiedzi bed krabow w promieniu dzialania
NieBoRak
Bo jest tak nowoczesny, że tylko cztery może obsłużyć ;-(
pomyslczlowieku
Wypada na dwa Raki