Reklama

Polityka obronna

Straż Graniczna szkoli żołnierzy

Fot. Bieszczadzki OSG
Fot. Bieszczadzki OSG

Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej przeprowadził szereg ćwiczeń dla żołnierzy 21. Brygady Strzelców Podhalańskich z Rzeszowa. Celem wspólnych szkoleń było patrolowanie rejonu nadgranicznego oraz poprawa współpracy pomiędzy wojskiem a Strażą Graniczną w zwalczaniu nielegalnego przekraczania granicy państwowej.

Jak informuje rzecznik prasowy Straży Granicznej, na terenie służbowej odpowiedzialności Bieszczadzkiego Oddziału SG w dniach od 19 do 21 i od 25 do 28 kwietnia przeprowadzono dwanaście wspólnych szkoleń w ramach współpracy funkcjonariuszy BiOSG z żołnierzami 21 Brygady Strzelców Podhalańskich.

Czytaj także: Szkolenie podhalańskich strzelców wyborowych [FOTO]

Tematyką ćwiczeń było: „Patrolowanie w strefie nadgranicznej z Siłami Zbrojnymi RP na poziomie współdziałania z Komendantami Placówek SG”. W szkoleniu wzięło udział łącznie 254 żołnierzy i 79 funkcjonariuszy z Placówek Straży Granicznej w: Horyńcu-Zdroju, Czarnej Górnej, Lubaczowie, Hermanowicach, Medyce, Huwnikach, Wojtkowej, Krościenku, Ustrzykach Górnych i Korczowej.

W części teoretycznej omówiono charakterystykę poszczególnych odcinków granicy polsko-ukraińskiej, strefy nadgranicznej oraz występujące tam zagrożenia przestępczością graniczną. Znaczną część wykładów przeznaczono na zapoznanie żołnierzy z uprawnieniami, jakie przysługują żołnierzom Sił Zbrojnych RP przy wykonywaniu zadań służbowych podczas wspierania działań Straży Granicznej.

Część praktyczna obejmowała m.in. wspólne patrole piesze i drogowe na terenach przygranicznych, ale również prowadzenie działań w bezpośredniej ochronie granicy państwowej. Ciekawym doświadczeniem dla żołnierzy były działania związane z nielegalnym przekroczeniem granicy państwowej, kiedy to uczestnicy szkolenia musieli działać wykorzystując urządzenia GPS, mapy, pojazdy obserwacyjne i terenowe oraz przenośny sprzęt obserwacyjny, będący na wyposażeniu Straży Granicznej.

Czytaj także: Straż Graniczna wzmocniła patrole na zachodzie Polski

Reklama
Reklama

Komentarze (4)

  1. ccv

    Uuuuuu. Szkolą. Czyli coś sie będzie niebawem działo.

    1. Masz kurna racje

  2. Jan Kowalski

    Zamiast angażować wojsko w łapanie przemytników, może lepiej byłoby zwiększyć liczbę etatów w jednostce wyspecjalizowanej czyli Straży Granicznej oraz zwiększyć liczbę lotnych patroli Służby Celnej w TIRach legalnie wjeżdżających do Polski też z pewnością można wiele znaleźć... a Wojsko niech się zajmie przygotowywaniami do swoich zadań, a nie włóczeniem się po lesie...taka moja opinia...

  3. Marek

    Może w końcu ktoś się w W-wie walnie mocno w łepetynę i zaopatrzy SG w broń długą. Póki co ze swoimi Glockami to mogą ganiać przemytników fajek i to tylko detalistów.

  4. Toudi

    SG jest formacją policyjną i to bardzo nieliczną, w dowolnej opcji kryzysowej (np. zintensyfikowanie działań zbrojnych na Wschodzie) ktoś będzie musiał wzmocnić (czytaj - uszczelnić) granicę. Zatrzymanie milionów uciekinierów ,przerośnie możliwości słabej SG. W trudnym terenie pojawią się jednostki wyspecjalizowane. Chyba tylko tyle...