- Wiadomości
Andrzej Duda przedstawia trzy filary szczytu NATO w Warszawie
Prezydent Andrzej Duda poinformował, że szczyt Sojuszu Północnoatlantyckiego w Warszawie powinien skupiać się na wzmocnieniu wschodniej i południowej flanki NATO, powinien być „decyzyjny” oraz zapewnić wzmocnienie Paktu także w perspektywie czasu.

Podczas wspólnej konferencji prasowej z sekretarzem generalnym NATO Andrzej Duda przedstawił trzy podstawowe cele, związane z organizacją szczytu Sojuszu w Warszawie. Po pierwsze, szczyt powinien być „uniwersalny”, zapewniając wzmocnienie zarówno wschodniej, jak i południowej flanki NATO. Wynika to z „wspólnego” charakteru Paktu, mającego za zadanie zabezpieczanie wszystkich sojuszników przed wszystkimi rodzajami zagrożeń.
Po drugie, decyzje podjęte w trakcie szczytu powinny wybiegać w przyszłość. Oznacza to, że powinny umożliwić zabezpieczenie państw Sojuszu Północnoatlantyckiego przed zagrożeniami, jakie mogą się pojawić w perspektywie czasu.
Wreszcie, według Andrzeja Dudy szczyt w Warszawie powinien być decyzyjny, czyli zakończyć się wdrożeniem takich ustaleń, które pozwolą na znaczne wzmocnienie potencjału obrony i odstraszania Sojuszu, tak aby potencjalną agresję przeciwko państwom członkowskim uczynić nieopłacalną.
Podczas wystąpienia polski prezydent zwrócił uwagę także na kwestię dialogu z Rosją, wskazując że nie można go zaniechać, ale też nie można pominąć obecnej sytuacji (w dużej mierze wytworzonej przez Federację). W tym kontekście podkreślił, że w relacjach z Moskwą szczególne znaczenie ma kwestia przestrzegania prawa międzynarodowego, gwarantującego pokój na świecie. Odniósł się w ten sposób, przede wszystkim, do ostatnich działań Rosji na arenie międzynarodowej, jak np. aneksja Krymu, czy wprowadzenie wojsk do Donbasu.
Andrzej Duda wskazał, że w celu dostosowania do zmienionego środowiska bezpieczeństwa Sojusz Północnoatlantycki powinien wzmocnić obecność w środkowej części Europy, zarówno jeżeli chodzi o żołnierzy, jak i infrastrukturę. Musi ona umożliwiać wzmocnienie w wypadku zagrożenia. Prezydent RP podkreślił znaczenie nie tylko samej obecności wojsk NATO w Europie Środkowo-Wschodniej, ale też odpowiednich mechanizmów wsparcia w sytuacji agresji zbrojnej. Z kolei sama obecność Sojuszu Północnoatlantyckiego w Europie Środkowo-Wschodniej powinna być widoczna i mieć jak najbardziej permanentny charakter.
Andrzej Duda wskazał też na kwestię polityki „otwartych drzwi” Sojuszu Północnoatlantyckiego, poprzez zaproszenie na szczyt państw partnerskich ściśle współpracujących z Paktem, jak - między innymi - Szwecja, Finlandia, Australia, Jordania i Gruzja. Odniósł się również do budowy i demonstracji potencjału wojskowego przez Rosję, w tym np. w Obwodzie Kaliningradzkim, czy w pobliżu krajów bałtyckich, wskazując je jako podstawę do podjęcia stosownych decyzji o wzmocnieniu potencjału obronnego Sojuszu przez wszystkie kraje członkowskie NATO. Z kolei zagrożenia na południowej flance Paktu wymagają, między innymi, wzmocnienia zdolności w zakresie przeciwdziałania terroryzmowi.
W wypowiedziach polskiego prezydenta zwraca więc uwagę akcent nie tylko na wzmocnienie wschodniej flanki, ale też na ochronę przez zagrożeniem z rejonu Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej. Takie podejście może być pomocne dla wypracowania konsensusu na szczycie w Warszawie.
WIDEO: "Żelazna Brama 2025" | Intensywne ćwiczenia na poligonie w Orzyszu