Reklama
  • Wiadomości

Wadliwa amunicja przyczyną pożaru Leoparda

Zespół ekspertów, powołany przez Dowódcę Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych przedstawił już raport, z którego wynika, że przyczyną pożaru czołgu Leopard 2, w wyniku którego śmierć poniósł jeden z żołnierzy była wadliwa amunicja – podaje ppłk Artur Goławski z Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych.

Fot. chor. R. Mniedło/11 LDKPanc.
Fot. chor. R. Mniedło/11 LDKPanc.

Po zbadaniu okoliczności zdarzenia zapadła decyzja o wstrzymaniu zakupów przedmiotowej amunicji do czasu przeprowadzenia niezbędnych badań i wprowadzenia poprawek technologicznych, zapewniających bezpieczeństwo jej eksploatacji. Gotowość do udziału w tych pracach zgłosiła strona niemiecka. Propozycja współpracy została przyjęta – podaje ppłk Artur Goławski z Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych.

Wobec osób, których zaniechania doprowadziły do użycia wadliwej amunicji podczas szkolenia, podjęto działania dyscyplinarne, łącznie z odwołaniem ze stanowisk służbowych. Dowódca Generalny RSZ nakazał dowódcom podległych jednostek objąć szczególnym nadzorem postępowanie z amunicją w procesie szkolenia wojsk. Jednocześnie uruchomione zostały prace nad poddaniem pełnej kontroli całego cyklu „życia” amunicji, od momentu jej wyprodukowania, przez transport i przechowywanie aż po użycie.

Do pożaru czołgu Leopard 2A4 doszło 17 września br., podczas strzelań w trakcie ćwiczeń 10 Brygady Kawalerii Pancernej. W wyniku zdarzenia poszkodowani zostali wszyscy czterej członkowie załogi czołgu. 9 października śmierć poniósł jeden z żołnierzy, szer. Michał Pawlicha. Wojskowa Prokuratura Garnizonowa we Wrocławiu nadal prowadzi śledztwo w sprawie okoliczności pożaru czołgu.

Zobacz również

WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama