Reklama

Technologie

2,6 mld USD za 27 duńskich F-35A

Fot. U.S. Air Force
Fot. U.S. Air Force

Duński minister obrony przedstawił w minionym tygodniu sprawozdanie dla parlamentarnego komitetu budżetowego, z którego wynika, że 27 duńskich samolotów F-35 wraz z częściami zapasowymi, w tym silnikami, symulatorami, wyposażeniem i innymi środkami niezbędnymi do ich eksploatacji będzie kosztować 2,6 mld USD (16374,4 mln koron duńskich).

Dokument stwierdza, że ministerstwo obrony prosi o asygnatę środków o tej wysokości w latach 2018-2027, zostaną one przeznaczone na zakup 27 samolotów F-35A wraz z niezbędnym wyposażeniem, kwota ta ma również obejmować prace budowlane konieczne do przystosowania bazy sił powietrznych Skrydstrup do stacjonowania tam maszyn tego typu.

Ministerstwo obrony podaje w dokumencie dokładniejsze wyliczenia. I tak, 27 maszyn i 4 symulatory, urządzenia eksploatacyjne, diagnostyczne i podobne wyposażenie mają łącznie kosztować duńskiego podatnika 13133,3 mln koron duńskich. 1151 mln koron ma zostać przeznaczone na sprzęt IT, oprogramowanie i wyposażenie komputerowe, natomiast 961,7 mln koron ma wynieść koszt zakupu części zamiennych. "Inne wydatki" to kwota rzędu 914,1 mln koron.

Czytaj też: Dania potwierdza kontrakt stulecia na myśliwce F-35

Dodatkowe 650 mln koron ma zostać przeznaczone na przystosowanie do wykorzystania samolotów F-35 bazy w Skrydstrup. Przystosowanie to ma nie obejmować specjalnych budynków i budowli potrzebnych do wykorzystywania maszyn w przypadku kryzysu lub wojny, ogólny koszt prac tego rodzaju może więc ulec zwiększeniu.

Formalna dyskusja na temat wniosku odbędzie się w czwartek.

Dokument zawiera także dokładniejsze dane dotyczące planowanego zakupu - duńskie siły powietrzne mają otrzymać 10 pierwszych maszyn w konfiguracji "Technology Refresh 2" (TR-2), kolejne 17 zostanie przekazanych w konfiguracji Technology Refresh 3 (TR-3), po czym pierwsza dziesiątka zostanie zaktualizowana do nowszej wersji. Koszt tej operacji jest uwzględniony w omawianych środkach finansowych.

Czytaj też: Spór o duński przetarg na myśliwce. Pozew sądowy Boeinga

Zgodnie z planem przedstawionym w informacji duńskiego ministerstwa, wycofywanie samolotów F-16 duńskich sił powietrznych rozpocznie się w 2022 r., wtedy również maszyny te zaprzestaną udziału w misjach Air Policing i operacjach międzynarodowych. Dania ponownie weźmie udział w misjach AP z udziałem samolotów F-35 począwszy od roku 2025, natomiast dwa lata później duńskie F-35 będą gotowe do uczestniczenia w międzynarodowych operacjach powietrznych.

Opracowanie duńskiego ministerstwa jest żywo dyskutowane w Wielkiej Brytanii, gdyż - jak wynika z dokumentu - cena zakupu jednego brytyjskiego samolotu F-35B jest o ponad 250% wyższa niż cena maszyn duńskich (dostarczanych jednak w mniej skomplikowanej wersji A). Duńczycy mają zapłacić ok. 96,3 mln USD za samolot, podczas gdy Wielka Brytania kupuje F-35B płacąc - wg. najnowszych obliczeń - ok. 252,6 mln USD za maszynę.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (48)

  1. Halo

    Nie jestem militarystą z zamiłowania, ani zwolenikiem hasał typu "Tanio, brać z 1000 i nie zastanawiać się", ale uważam, że zakup F35 jest jednym z niewielu inwestycji, która może dać nam szybką w osiągnięciu i na prawdę realną przewagę nad Rosją w razie ewentualnego konfliktu. Te maszyny z uwagi na swoje wielokrotnie omawiane cechy mogą zapewnić nam zdobycie przewagi w powietrzu pomimo zdecydowanej przewagi liczebnej przeciwnika. Jeśli dodamy do tego OPL miejsc, gdzie będą stacjonować te maszyny, to możemy wejśc w posiadanie na prawdę ostrych kłów.

    1. To prawda

      Jaja sobie robić, czy co. Przewagę powietrzna? 32 szt.

  2. As

    Sami powinniśmy budować mysliwce A nie je kupować .MAMY W Polsce inteligentnych ludzi .Wierzę w Polską technologie . Trzeba małymi krokami zaczynać

    1. JL

      Niestety, 80 lat doświadczenia już nie nadrobimy.

    2. Cezar

      Jedyny Polak, o którym słyszałem że zaprojektował naddźwiękowy samolot mysliwski, nazywał się Tadeusz Sołtyk. Zmarł w 2004 roku. Znasz innych?

  3. alast

    "...kupic nawet kosztem jakichs bezsensownych fregat bedacych jedynie celem." Brak wiedzy. Tomahawków nie wolno, ze względu na traktaty, odpalać z lądu. Z okrętów tak i to nawet stojących w porcie.

  4. Mart

    Jest tylko jeden powód dla którego powinniśmy poważnie myśleć o F35. Kupują je Niemcy a już czas żeby ich przewaga militarna więcej nie rosła. Przypominam, że Niemcy pomimo 4x większego budżetu armii nie mają ani jednego sprawnego okrętu podwodnego i tylko 90 sprawnych czołgów.

  5. Mart

    Jest tylko jeden powód dla którego powinniśmy poważnie myśleć o F35. Kupują je Niemcy a już czas żeby ich przewaga militarna więcej nie rosła. Przypominam, że Niemcy pomimo 4x większego budżetu armii nie mają ani jednego sprawnego okrętu podwodnego i tylko 90 sprawnych czołgów.

  6. Wiesiek

    Wszyscy zachłysnęliście się ceną dla Duńczyków i piszecie aby BRAĆ !!, Ale nikt z Was nie bierze pod uwagę że zapewne będą znacznie , znacznie droższe w eksploatacji od F-16

  7. Kos

    Wg szefa ITWL w 2017 r. miał uzyskać zdolność operacyjną nowy, polski pocisk manewrujący Pirania o zasięgu 300 km. Ktoś ma jakąś informację w tej sprawie?

    1. Wojciech

      Mylisz pojęcia. Nie żaden polski pocisk manewrujący tylko BSP Pirania. Nie mamy technologii rakietowych żeby zbudować "polski pocisk manewrujący" o takim zasięgu.

  8. observer48

    Polska powinna jak najszybciej wynegocjować jakieś 50 F-35 na dogodnych warunkach ratalnych z dostawami pierwszych maszyn jeszcze przed rokiem 2020.

    1. Henry

      Może jeszcze w 18 się uda...

    2. Halo

      Z negocjacjami powinniśmy poczekać do zmiany rządu, ponieważ obecni miszczowie wynegocjują min 250 mln USD za sztukę i ogłoszą to jako sukces. Na razie zapowiada się się, że Patroty kupimy 4x drożej niż powinniśmy. A miało być szybciej, lepiej i taniej.

  9. naiwniak

    UWAGA czy ktoś przeczytał w ogóle tekst DANIA wycofa F22 w 2022 a rozpocznie wdrażanie F35 UWAGA w 2025 roku natomiast dopiero 2027 !!! czyli za 10 lat F35 będą gotowe do czegokolwiek. 10 /DZIESIĘĆ/ lat aby ten samolot osiągnął jakąś gotowość - kupują KOTA W WORKU. i to w zawrotnej ilości 27 samolotów - wow czyli zastępują F16 1:1. Mieli kupić 50 kupują 27. A kupuja tanio bo już dawno są w programie F35 i już wcześniej za niego płacili - to tak trudno znaleźć i zrozumieć?

    1. Halo

      Dania nigdy nie wycofa F22, ponieważ nimi nie dysponuje.

  10. Chris Z

    System obrony kraju buduje się "od góry ", a nie "od dołu". Polska potrzebuje rozwiązań strategicznych na start. Odsyłam do artykułu Obronić Polskie Niebo. Dopiero mając obraz całościowy można dokładać kostki domina. IBCS to nie Wisła, ani Narew. Korea Południowa zapłaci $1.25 mld za 300 sztuk F-16 A podniesione do wersji Viper. Tak się negocjuje. Choć Korea jest objęta "parasolem" USA, to buduje system obrony narodowej oparty na ITB (integrated test bed). Ot, co! Mam nadzieję, że AM czyta międzynarodowe wiadomości.

  11. Lili

    Potezne mocarstwo 3 morza mogło by być zgniecione przez armie dunską w kilka dni?

  12. M---

    Spokojnie panowie. Będzie Wisła będzie Narew i będą F35

    1. Halo

      Spokojnie, spokojnie, nic nie bedzie. Za to na pewno będa obietnice.

  13. Kos

    Moim zdaniem faktyczne rozpoczęcie programu Harpia nie jest przypadkowe i wiąże się z ostatnimi dywagacjami nt. ewentualnej rezygnacji z systemu IBCS przy zakupie Patriotów. Zaoszczędzone m.in. w ten sposób środki przeznaczy się na zakup 1-2 eskadr F35, tym bardziej że możliwe jest wskoczenie do kolejki chętnych w miejsce Turcji, która z racji na ostatnie umizgi Erdogana do Rosji i zakup przez niego s400, popada w czasową niełaskę u Amerykanów. Może taka zmiana priorytetów ma sens? Co o tym myślicie Szanowni Użytkownicy D24?

  14. Zan

    Czy i my nie mozemy zrobic tak jak Dania? Ofset generuje dodatkowe koszty, a i tak nie dostaniemy kluczowej technologii. Przy takiej cenie mozna smialo wchodzic w 5 generacje, bo za f-16 podobnie zapalicibysmy, a mozliwosci mysliwca sa zdecydowanie mniejsze. Panowie z Mon-u dajcie sobie spokoj z tym ofsetem chociaz raz.

    1. gts

      To jest cena dla Dunczykow uczestniczacych w projekcie. Dla nas przy zdolnosciach negocjacyjnych Antka cena moze byc 2-2.5x wyzsza.

  15. Polak z Polski

    Za 5,2 mld USD mielibyśmy 54 F-35A. Nad tym warto by się zastanowić. Ciekawe ile by wyszło za F-35B?

    1. gts

      To cena dla Dunczykow uczestniczacych w programie. Wiesz jaka jest cena dla kogos kto chce kupic z doskoku? Kosmiczna. Zapytaj brytyjczykow ile och kosztuje wersja B, grubo ponad 250 mln $.

  16. KAR

    3,8 mld za nasze F-16 w liczbie 48 sztuk. 27 F-35 za 2,6 mld USD rzecz jasna! Teoretycznie 5,2 mld za 54 F-35??? F-35 dla Duńczyków jest relatywnie tani w stosunku do naszej transakcji sprzed lat. Kwestie towarzyszące (wypas, szkolenia, pakiety) pomijam...

    1. Podbipięta

      Inszy czas ,inne ceny...A wiesz pan że przed wojną pistolet Piorun ( polski,bodajże z Gniezna) ,,szóstka" ze 300 szt, ammo kosztował 35 zł z pobraniem pocztowym i bez pozwolenia, A reklama w gazetach była. O tempora o mores !

    2. gts

      No i sam robisz absurd. Nie mozna pomijac ani pakietu ktory dostaje sie wraz z kadlubem samolotu bez silnikow. Ludzie no wrocmy do podstaw, a nie porownujemy zakup F-16 sprzed 10 lat do cen nowego mysliwca w 2017 r dla kraju ktory od poczatku dokladal sie do jego powstania. Normalnie calkowity bezsens i sprowadzanie dyskusji do laickiego poziomu w telewizji sniadaniowej.

  17. WARS

    za cene Dunczykow powinnismy zakupic jak najszybciej 24 szt F35A + opcja 24 szt.(gdy cena spadnie) ... bawienie sie F16 nawet w wersji V jest bez sensu...biednego nie stac na kupowanie "taniochy" a F35A to stealth mogacy, odpowiednio dobierajac trase lotu, doleciec w kazde miejsce potencjalnego npla aby odpalic z powodzeniem Jassm-er lub HARM...kupic nawet kosztem jakichs bezsensownych fregat bedacych jedynie celem.

    1. gts

      A kiedy beda dla nas dostepnw mosci panie? Kazdy nastepny kraj ktory wskakuje w kolejkw przed nami odsuwa moment kiedy do nas maja orzyleciec te ptaszki. Na ten moment kolejka jest taka ze nie ma szans na samolot przed 2026 r. Takze bawic to niestety ale bedziemy sie musieli, chyba ze utrzymasz przy zyciu nasze Su i Migi bez zdolnosci bojowych tyle czasu. Prosze cie bardzo... oczywiscie ze powinnismy sie do tej kolejki zaczac zapisywac bo jak inne kraje wpisza sie do programu to F-35 nie bedzie dla nas dostepny przed 2030r... wtedy uziemimy nasze F-16 na MLU... bedziesz latal, a nie ma na czym tak samo jak ze smiglowcami? No to coz sproboj wtedy odbudowac zdolnosci w zakresie lotnictwa mysliwskiego, powodzenia. Zakup innego niz F-35 samolotu to nie fanaberia a koniecznosc.

  18. Dred

    A dlaczego nie kupili Caracali?

    1. Okręcik

      bo potrzebowali samoloty a nie śmigłowce. Odróżniasz samolot od śmigłowca i to do czego jeden i drugi służy?

  19. zaq

    a myśmy za 48 F-16 zapłacili koło 6 mld USD. Brac F-35

    1. Okręcik

      a skąd ty wziąłeś te 6 mld, skoro cena kontraktu to 3,8 mld???

  20. Mefisto

    Czyli kasa na śmigłowce wystarczyła by na 30 f-35. Chyba wiadomo co lepsze

    1. Ygrek

      Do ratownictwa morskiego czy poszukiwania i zwalczania OP zdecydowanie lepsze są Caracale.

    2. A

      Ale nie będziesz miał ani śmigłowców ani myśliwców.Masz za to samoloty dla vipów.

    3. Okręcik

      F35 nie zastąpią śmigłowców i odwrotnie. Za 1 F35 wystawisz kilka tysięcy WOTowców i też uważasz, że to lepsze?

  21. el ninio

    Cena ma zejsc do 80mln za sztuke czyli mniej niz f16v. Dania ma taka cene bo inwestowala w program...

  22. Cezar

    Sztuka wydawania pieniędzy - rzecz ważna. Zamiast przeznaczać je na WOT, taksówki dla VIPów, węgiel, autobusy z Autosanu, gminne strzelnice, pomniki i muzea, można by zakupić konkretne samoloty dla Sił Powietrznych. No ale mamy tzw. dobrą zmianę. Znakiem firmowym tej formacji jest kontrakt na śmigłowce Caracal - 50 maszyn w większości w wersjach specjalistycznych poszło się ... Bo decydenci postanowili strzelić focha i wstali od stołu negocjacji offsetowych. A w zamian za to wyrażają zainteresowanie maszynami, które w najbardziej korzystnej dla nas opcji, wychodzą dwa razy drożej niż Caracale. Inny przykład to program Wisła. Ekipa tzw. dobrej zmiany wywalczyła ofertę w wysokości 38 mld zł. Za pierwszy etap. Choć dwa lata temu krytykowała całościowy budżet programu w wysokości 30 mld, uważając go za zdecydowanie za wysoki. Tak się zastanawiam, skąd się biorą takie różnice cenowe. Czy tzw. dobra zmiana działa na korzyść zagranicznych producentów? Czy może zagraniczni producenci, widząc co się dzieje w naszym kraju, doliczają do wartości oferty "opłatę za ryzyko"?

  23. Nam by sprzedali zapewne tak ze trzy razy drożej, bo my u nich już tak mamy. Tylko dlaczego nas tak traktują?

    1. dokk

      Duńczycy mają kontrwywiad.

    2. Smuteczek

      Bo pozwalamy sie tak traktowac

  24. offtopik

    Czyli około 100 baniek each. Tak miały kosztować.

  25. JSM

    Nie rozumiem czym się wszyscy podniecają. Cena około 100 mln USD/szt jest znana od dłuższego czasu.

Reklama