Reklama

Wojna na Ukrainie

Zełenski: Nie mamy artylerii; Rosja to wykorzysta

Ukraiński M109A6 Paladin.
Ukraiński M109A6 Paladin.
Autor. 93. Brygada Zmechanizowana

W wywiadzie dla amerykańskiej telewizji prezydent Ukrainy przyznał, że jego kraj coraz bardziej zmaga się z brakami w artylerii. Podkreślił jednocześnie, że Rosja z pewnością wykorzysta dalszy impas w Kongresie z pakietem wsparcia dla Kijowa.

„Rosja na 100 proc. wykorzystuje przerwę we wsparciu USA dla Ukrainy; nie mamy już prawie w ogóle artylerii” - powiedział w wyemitowanym w czwartek wywiadzie dla amerykańskiej telewizji CBS prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Ostrzegł, że bez amerykańskiego wsparcia Ukraina przegra, a wojna bardzo szybko może „przyjść do Europy”.

Zełenski rozmawiał z reporterem CBS pośród ruin osiedla w niezidentyfikowanym mieście na wschodzie Ukrainy. Pytany o sytuację na froncie ocenił, że Ukrainie udało się ustabilizować sytuację i jest ona lepsza niż dwa-trzy miesiące temu, kiedy siły ukraińskie zmagały się z dużym deficytem amunicji artyleryjskiej.

Czytaj też

Prezydent przestrzegł jednak, że ukraińskie wojska nie będą w stanie wytrzymać dużo dłużej bez wsparcia ze strony USA i że pomoc potrzebna jest jak najszybciej, zwłaszcza w obliczu tego, że na przełomie maja i czerwca spodziewana jest duża rosyjska ofensywa.

Reklama

„Przedtem musimy nie tylko przygotować się, nie tylko ustabilizować sytuację, bo nasi partnerzy czasem są zadowoleni, że ustabilizowaliśmy sytuację. Ale ja mówię, że potrzebujemy pomocy teraz” - powiedział Zełenski, dodając później, że „nie mamy już prawie w ogóle artylerii”.

Zaznaczył, że Rosja „na 100 procent” korzysta z przerwy w dostawach broni z USA wynikającej z trwającego od miesięcy impasu w Kongresie w sprawie pakietu pomocowego dla Ukrainy. Dodał, że najbardziej potrzebne są pociski rakietowe do obrony powietrznej oraz amunicja artyleryjska. Ocenił też, że negatywnie na sytuację Ukrainy wpłynęła wojna w Strefie Gazy.

Czytaj też

„Rozumiemy, że to jest katastrofa humanitarna. Oczywiście, odwraca ona uwagę od Ukrainy na polu informacyjnym. To fakt, a kiedy twój region traci uwagę na rzecz innych regionów (…), to oczywiste jest, że to jest dobre dla Rosji” - powiedział.

Pytany, czy podtrzymuje swoje wcześniej wyrażane zdanie, że bez wsparcia USA Ukraina przegra wojnę, Zełenski odpowiedział twierdząco, choć zauważył, że „to nie takie proste”. Dodał jednak, że w przypadku porażki Ukrainy wojna „może przyjść do Europy i do Stanów Zjednoczonych”. „Może przyjść do Europy bardzo prędko” - ocenił.

Powiedział też, że Władimir Putin nigdy nie wybaczy Zachodowi doprowadzenia do upadku Związku Sowieckiego.

„Nie musimy (zabiegać o) zmianę jego zdania. Musimy go wymienić. Musimy go zastąpić” - podkreślił Zełenski.

Czytaj też

Reklama
Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze (2)

  1. Obiektywny

    Proponuję kupić sobie artylerię za te mln dolarów które zostały przepalone w wyniku korupcji i przekrętów w ukraińskim dowództwie . I pytanie zasadnicze jak długo jeszcze będziemy słyszeć chcemy tego , tamtego , potrzeba nam tyle i tyle dawać dawać itp ? Może faktycznie Ukraina powinna usiąść do stołu rozmów poczynić ustępstwa terytorialne i zakończyć ten festiwal chcemy tego tego i jeszcze tego ? Ile lat beda trwały te krzyki i wymagania żeby im dać

  2. Buczacza

    Kilka tygodni temu jeden z moich ulubionych pokemonów. O 1 w nocy pisk z zachwytu pisząc, że ukraiński front się załamał.... Bo kolejną 100 osobową wioskę. Nie mająca analoga onucowa armada wzięła. Zastanawiam się jak to jest możliwe, że Ukraińców jest mniej. Nie mają lotnictwa, pocisków manewrujących i balistycznych dalekiego zasięgu. Nie mają amunicji artylerii... ludzi i sprzętu. Są bombardowani i ostrzeliwani przez całą dobę. A 1 galaktyki jest bezradna... I po ponad 2 latach nie jest w stanie zdobyć Donbasu. Co ciekawe kontrolując przed 22.02 30% tego Donbasu?