Wojna na Ukrainie
Ukraina: Północnokoreańscy oficerowie zabici pod Donieckiem
Ponad 20 żołnierzy, w tym sześciu oficerów z Korei Północnej, zginęło w czwartek w ataku rakietowym na okupowanych przez Rosję terenach w pobliżu Doniecka, na południowym wschodzie Ukrainy - poinformowała w sobotę agencja Interfax-Ukraina za źródła w wywiadzie wojskowym.
Według tego źródła rannych zostało trzech północnokoreańskich żołnierzy. Grupa oficerów z Korei Północnej przybyła w okolice Doniecka, by spotkać się z przedstawicielami sił rosyjskich. Zgodnie z doniesieniami w rosyjskich mediach społecznościowych „oficerowie z Korei Płn. przybyli na front w ramach wymiany doświadczeń”. Wiele rosyjskich kanałów na Telegramie podało, że północnokoreańskim wojskowym pokazywano właśnie, jak siły rosyjskie „przygotowują się do ataku i obrony”, gdy „na poligonie przeprowadzono atak rakietowy”.
Wcześniej Główny Wywiad Wojskowy Ukrainy (HUR) powiadomił o przybyciu ograniczonego kontyngentu personelu wojskowego z Korei Północnej, w tym wojsk inżynieryjnych, na tymczasowo okupowane terytorium Ukrainy. Wskazuje to na aktywną współpracę między Rosją a Koreą Północną - podkreślono.
Czytaj też
Centrum Narodowego Sprzeciwu, utworzone przez Siły Operacji Specjalnych, poinformowało również, że Rosja planuje sprowadzić obywateli Korei Północnej na tymczasowo okupowane terytoria obwodów donieckiego i ługańskiego do prac budowlanych.
Davien3
A mogli się nie pałetac po terytorium Ukrainy Ciekawe co teraz zrobi Rosja:)
Pablix
Jak to co zrobi? Nic nie zrobi, północnokoreańska skórka jest warta jeszcze mniej niż ruska.