Rosjanie odwołują Igrzyska Wojskowe

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Źródła w rosyjskim Ministerstwie Obrony mają informować, że tegoroczne Międzynarodowe Igrzyska Wojskowe nie dojdą do skutku. Decyzja miała zostać podjęta kilka tygodni temu. Co więcej, od teraz impreza ma odbywać się co dwa lata, a więc planowo do kolejnej edycji ma dojść w 2024 r.

Najprawdopodobniej wpływ na taki obrót spraw mają bardzo duże straty w sprzęcie i personelu, jakie Rosjanie ponoszą w trakcie inwazji na Ukrainę. Dodatkowo mają bardzo duże zapotrzebowanie na sprzęt, np. czołgi i bojowe wozy piechoty, stąd też nie mogą sobie pozwolić na oddelegowanie personelu (do tego coraz gorzej wyszkolonego) wraz ze pojazdami na tego typu imprezy. Ponadto mamy już fotograficzne dowody, że czołgi wcześniej używane w Biatlonie Czołgowym trafiły na front w Ukrainie.

Uczciwie i wprost należy także zaznaczyć, że wydarzenie, którego częścią jest słynny Biatlon Czołgowy, nie ma nic wspólnego ze szkoleniem żołnierzy, zwłaszcza gdy dojdzie do porównania z zachodnimi imprezami takimi jak Canadian Army Trophy, Sullivan Cup czy Strong Europe Tank Challenge. W rzeczywistości Igrzyska stanowią propagandowe widowisko dla cywili.

Dobrym przykładem są niektóre elementy tej konkurencji, jak choćby wyścigi czołgów, które nie mają wiele wspólnego z wartościowym szkoleniem dla załóg. Ponadto w trakcie Biatlonu Czołgowego maszyny często ulegają poważnym uszkodzeniom, jak wyrwanie mocowań kół napinających gąsienic po uderzeniu w betonową barierę.