Rosja - kradzież silników czołgowych?

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Według mediów, sąd wojskowy w Rostowie nad Donem nakazał zatrzymanie i umieszczenie w areszcie pułkownika Aleksandra Denisowa, szefa służby pancernej, działu wsparcia technicznego południowego okręgu wojskowego.

Pułkownik Denisow został oskarżony o kradzież siedmiu silników W-92S2, które stanowią źródło napędu dla czołgów T-90A i T-72B3. Szkodę wyceniono na 20,5 mln RUB. Denisow nie przyznaje się do winy, grozi mu kara 10 lat więzienia.

W 2019 w tym samym okręgu wojskowym za podobne przestępstwo skazano: podpułkownika rezerwy Dmitrija Siedowa, pułkownika Witalija Uspieńskiego oraz szefa magazynu pojazdów opancerzonych Igora Szewkunowa, którzy próbowali ukraść cztery silniki KamAZ o wartości 1,3 mln RUB.

Możliwe, że rozkradanie magazynów wojskowych z kluczowych podzespołów do sprzętu wojskowego, jest przyczyną problemów Rosjan jeżeli chodzi o przywracanie do służby nowocześniejszych czołgów. Szczególnie dotyczy to rodziny T-72 i T-90, co wymusza przywracanie do służby przestarzałych czołgów T-54, T-55 i T-62 oraz nadal względnie nowoczesnych, ale napędzanych turbiną gazową - T-80B i T-80BW. Jest to jednak na chwilę obecną jedynie hipoteza.

Pojawiła się też kolejna informacja, potwierdzona przez rosyjską agencję ANNA News, że dymisje obejmują również generałów zajmujących się logistyką - ze stanowiska zastępcy ministra obrony został zdymisjonowany gen. Michaił Mizincew.