- Wiadomości
„Nie” dla eskalacji: Kanclerz Scholz broni ostrożnej polityki wobec Rosji [KOMENTARZ]
Kanclerz Olaf Scholz w Bundestagu wyraził sprzeciw wobec przekazywania Ukrainie broni mogącej uderzyć w Rosję, podkreślając odpowiedzialność Niemiec za zapobieganie eskalacji konfliktu.

Autor. Volodymyr Zelenskyy / Володимир Зеленський (@ZelenskyyUa)/X
Niemcy dostarczają Ukrainie wsparcie obronne, ale przywiązywana jest wielka waga do tego, aby nie wywołać bezpośredniego konfliktu między NATO a Rosją. Napięcia polityczne wewnątrz rządu niemieckiego także wpływają na stanowisko Niemiec.
Niedawny rozłam koalicji rządowej SPD, Zielonych i FDP, miał związek z różnicami w podejściu do kwestii finansowych i zbrojeniowych. Zieloni i SPD, bardziej skłonne do zwiększenia wsparcia Ukrainie, coraz częściej ścierały się z FDP, która kładzie nacisk na politykę oszczędnościową i przeciwstawia się wysokim wydatkom na cele wojenne i socjalne. FDP pozostała wierna konserwatywnej polityce fiskalnej, co skomplikowało negocjacje budżetowe i w efekcie podważyło stabilność rządu Scholza.
Scholz, pomimo presji ze strony ukraińskich władz oraz niektórych koalicjantów, nadal odmawia dostarczenia Ukrainie pocisków manewrujących Taurus. Wynika to z obawy, że taki krok mógłby przyczynić się do eskalacji konfliktu, której Niemcy usiłują uniknąć. Niemiecka polityka zagraniczna stawia na działania dyplomatyczne i wsparcie militarne o ograniczonym zakresie, które jednak nie wywołają bezpośredniego zagrożenia dla bezpieczeństwa krajów NATO. Scholz ostrzega przed konsekwencjami bezpośredniej konfrontacji z Rosją, co mogłoby zwiększyć ryzyko wojny na większą skalę.
Zobacz też
W sytuacji, w której Niemcy są jednym z głównych dostawców broni dla Ukrainy, stanowisko Olafa Scholza może być oceniane z różnych perspektyw. Z jednej strony jego ostrożność jest zrozumiała, ponieważ każda decyzja o wsparciu militarnym niesie za sobą ryzyko ewentualnej eskalacji, choć jak widzieliśmy w ostatnich latach, przekroczenie „czerwonych linii” nie wywoływało znaczącej odpowiedzi Federacji Rosyjskiej.
Z drugiej strony taka ostrożność budzi krytykę, zarówno w kraju, jak i na arenie międzynarodowej. Ukraińscy politycy oraz niektórzy przedstawiciele niemieckiej opozycji wskazują, że odmowa dostarczenia Ukrainie pocisków Taurus jest de facto ograniczaniem możliwości obrony przed rosyjską agresją. Krytycy twierdzą, że obecna polityka Scholza, która zakłada wyłącznie dostarczanie broni o krótszym zasięgu, może skutecznie osłabiać Ukrainę w dłuższej perspektywie, co może ostatecznie prowadzić do bardziej złożonego i rozciągniętego w czasie konfliktu. Argumentują oni, że bardziej zdecydowane wsparcie mogłoby przyspieszyć zakończenie wojny, co w efekcie byłoby również korzystne dla Europy.
Decyzje Scholza pokazują także, jak złożona jest sytuacja wewnętrzna Niemiec. Rosnące napięcia między SPD, Zielonymi i FDP powodują, że każdy ruch kanclerza oceniany jest przez pryzmat rozbieżnych interesów byłych partnerów koalicyjnych i zapewne wpłynie na oczekiwane wybory.
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]