Reklama

Wojna na Ukrainie

Kolejny przypadek zatrzymania Rosjanina uchylającego się od służby

Autor. Mil.ru

Żołnierze z rosyjskiej 102. bazy wojskowej w Giumri w Armenii zatrzymali w tym kraju Rosjanina, który ukrywał się za granicą przed służbą w armii - powiadomił niezależny rosyjski portal Moscow Times. To już drugi podobny incydent na armeńskiej ziemi w ostatnich kilku miesiącach.

Zatrzymany, Aleksiej Szczotin, był w Rosji ścigany za odmowę służby wojskowej. Obecnie mężczyzna jest nielegalnie przetrzymywany na terenie bazy w Giumri, a następnie prawdopodobnie zostanie przymusowo przewieziony do ojczyzny - przekazał serwis za doniesieniami armeńskiej organizacji pozarządowej Helsińskie Zgromadzenie Obywatelskie - Wanadzor.

W grudniu 2023 roku żandarmeria z tej bazy aresztowała 20-letniego Dmitrija Sietrakowa, który również ukrywał się za granicą przed poborem do armii.

Armeński obrońca praw człowieka Artur Sakunc informował wówczas, że takie działania Rosjan wynikają z nakazu Władimira Putina, by zatrzymywać osoby uchylające się od obowiązku służby wojskowej nawet w krajach trzecich. Armenia próbuje od kilku miesięcy nawiązać bliższe relacje z Zachodem w obliczu napięć w stosunkach ze swoją tradycyjną sojuszniczką, Rosją. Erywań w szczególności zarzuca Moskwie brak wsparcia w konfrontacji z Azerbejdżanem, w tym podczas ofensywy tego państwa na separatystyczny, zamieszkany przez Ormian Górski Karabach jesienią 2023 roku. Rosyjskie oddziały rozjemcze zachowały bierność w tym konflikcie, który zakończył się zwycięstwem Baku, likwidacją niezależności Górskiego Karabachu i ucieczką ludności ormiańskiej.

Czytaj też

Reklama

Jedną z oznak ochłodzenia relacji między Erywaniem i Moskwą było zamrożenie przez Armenię udziału w kontrolowanej przez Rosję Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (ODKB) w lutym br. Ponadto w marcu Armenia zwróciła się do Rosji o zakończenie pracy rosyjskich funkcjonariuszy straży granicznej, podlegającej Federalnej Służbie Bezpieczeństwa (FSB), na lotnisku w Erywaniu.

Również w marcu szef armeńskiego MSZ Ararat Mirzojan ogłosił, że władze kraju rozważają możliwość ubiegania się o członkostwo w Unii Europejskiej, a sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg odwiedził Armenię po raz pierwszy, odkąd w 2014 roku został szefem Sojuszu.

Reklama
Źródło:PAP
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (3)

  1. Saymon

    Z tym że ten Rosjanin nie ukrywał się przed wysłanien na front. On po prostu nie chcial zasadniczej służby wojskowej. Na front poborowi z ZSW nie trafiają.

    1. bezreklam

      Dobra uwaga

  2. Zam Bruder

    Nasi ukraińscy przyjaciele którzy znależli bezpieczny od powołań przytułek w naszym kraju mogą spać spokojnie, na razie nie ma mowy o jakiś kontrolach robotniczo - chłopskich wyłapujących faktycznych dezerterów uchylających się od służby wojskowej, ale za to poszło dzisiaj info o kuriozalnej wypowiedzi jednego z tamtejszych oligarchów dzierżących w swych rękach większość ukraińskiego czarnoziemia który instruuje polskich rolników co mają uprawiać...

  3. bezreklam

    Nielegalne przetrzmwanie to byulo TAlobow - w Wieznich CIA w POlsce na MAzurach w Kejkutach.

Reklama