„Dowódcę do niewoli, pozostałych zlikwidować”. Nagranie rosyjskiej zbrodni

Stacja „CNN” dotarła do nagrania z drona, który uchwycił moment poddania się ukraińskich żołnierzy. Wraz z dźwiękiem rozmowy rosyjskich żołnierzy z dowódcą, który przechwycił ukraiński wywiad odsłonił nam się pełen obraz rosyjskiej zbrodni na ukraińskich jeńcach.

Jak raportuje „CNN” żołnierze zostali złapani na – tak twierdzi redaktor Nick Paton Walsh - „południowym odcinku frontu”. Egzekucja jeńców miała miejsce prawdopodobnie w „listopadzie poprzedniego roku”. Na nagraniu widać sześciu leżących żołnierzy. Piątka z nich trzyma ręce za głowami ubranymi w hełmy. Jeden z nich już tego nie robi. „Zastrzelono go strzałem w głowę” – donosi „CNN”.

Głowa ostatniego żołnierza jest zablurowana. Nie tylko obrazy są wstrząsające, ale przede wszystkim dźwięk, który pokazuje szerszy obraz rosyjskiej machiny śmierci. Nagranie zostało zrobione świeżo na polu bitwy, albo w pobliżu tzw. zerówki, ponieważ obok ciał ukraińskich żołnierzy unoszą się łuny dymu. Żołnierze mają na sobie jeszcze pełne indywidualne wyposażenie co wskazuje na pospieszenie egzekucji. Rosjanie czają się ukryci w zaroślach i trzymają Ukraińców na muszce.

„Arta, słuchaj mniej, zapytaj kto jest dowódcą. Jego do niewoli. Pozostałych zlikwidować” – krzyczy rosyjskich dowódca. Powtarza swój rozkaz jeszcze agresywniej. „Rusz się (pada wulgaryzm). Bierz starszego, a reszty się pozbądź!” – pada kolejny raz rozkaz o egzekucji.

Nagle z zarośli wychodzi jeden z Rosjan. Prawdopodobnie dopytuje leżących Ukraińców ich kto jest dowódcą. Jeden z ukraińskich żołnierzy podnosi głowę i unosi rękę, ale żołnierz strzela mu prosto w głowę z karabinu. Następnie podnosi się kolejny ukraiński żołnierz i zaczyna zdejmować kamizelkę kuloodporną.

Egzekucji przygląda się drugi Rosjanin. „Zajeb* ich już?!” – krzyczy do słuchawki zniecierpliwiony dowódca. Ostatnim ujęciem z drona jest moment gdy jeden z Ukraińców prowadzony pod karabinem idzie przed siebie, a drugi Rosjanin szykuje się, by zabić pozostałych strzałem w głowę. Dziennikarz CNN konsultował autentyczność nagrania z przedstawicielem „zachodnich służb specjalnych”, który nazwał je „wiarygodnym”.

Sprawcami zbrodni wojennej są prawdopodobnie żołnierze z 394. pułku strzelców zmotoryzowanych, wchodzącego w skład 5. Ogólnowojskowej Armii. Byli oni już wcześniej oskarżani o zbrodnie na jeńcach, choćby głośną sprawę okrutnej dekapitacji ukraińskiego żołnierze przy pomocy siekiery.