- Wiadomości
400 tys. wakatów w rosyjskim sektorze zbrojeniowym
Niedobory kadrowe w sektorze obronnym Rosji wynoszą około 400 tys. pracowników - takie liczby podał w rosyjskiej Dumie przewodniczący komisji kontroli Oleg Morozow.

Rosyjska gospodarka mierzy się z wieloma trudnościami. Jedną z najpoważniejszych jest deficyt kadrowy, który wynika w głównej mierze z szerokiej mobilizacji mężczyzn do służby wojskowej w rosyjskiej armii, wykrwawiającej się na Ukrainie.
Niedobory pracowników odnotowują wszystkie gałęzie rosyjskiej gospodarki oraz instytucje rządowe. Np. ministerstwo spraw wewnętrznych poinformowało, że braki kadrowe sięgają 178 tys. funkcjonariuszy tj. 18,8 procent stanu osobowego. Dla porównania - w listopadzie 2022 roku były oceniane na 90 tys. a w maju 2024 roku na 152 tys.
Podobne problemy ma rosyjski sektor obronny, który stanowi podstawę obecnej gospodarki wojennej Rosji.
„Zmiana sytuacji ekonomicznej i demograficznej oraz niedobór specjalizacji inżynieryjnych, które pojawiły się w ostatnich dziesięcioleciach, są oczywiste. Fakt ten jest szczególnie wrażliwy dla przedsiębiorstw kompleksu wojskowo-przemysłowego. Według niektórych szacunków niedobór specjalistów w najbliższym czasie wyniesie tu około 400 tys. osób” - powiedział przed komisją Morozow.
Zobacz też
Warto podkreślić, że dane te są oficjalnymi, przedstawianymi przez organy władzy Federacji Rosyjskiej. Problem może być jednak głębszy i stale się pogarsza.
Powodem problemów kadrowych jest zasysanie mężczyzn w wieku produkcyjnym przez armie rosyjską i duże straty osobowe ponoszone w walce. Według ostrożnych szacunków dotychczas zginąć miało ponad 100 tys. Rosjan, a rannych zostało nawet pół miliona osób.
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]