Reklama

Geopolityka

USA i Korea Płd. postanowiły przełożyć manewry lotnicze

Szefowie resortów obrony USA - Mark Esper (z lewej) i Republiki Korei - Dziong Kong Du / Fot. twitter.com/esperdod
Szefowie resortów obrony USA - Mark Esper (z lewej) i Republiki Korei - Dziong Kong Du / Fot. twitter.com/esperdod

USA i Korea Płd. postanowiły przełożyć planowane na listopad wspólne manewry sił powietrznych, by ułatwić negocjacje w sprawie denuklearyzacji Korei Płn. O decyzji poinformowano po spotkaniu ministrów obrony USA i Korei Płd. w Bangkoku.

Obaj ministrowie poinformowali na konferencji o przełożeniu ćwiczeń określanych jako Combined Flying Training Event, które miały się odbyć w listopadzie – podała południowokoreańska agencja prasowa Yonhap. Manewry te były zredukowaną wersją organizowanych pierwotnie co roku zimą ćwiczeń Vigilant Ace, których skalę zmniejszono, także by ułatwić negocjacje z Pjongjangiem.

Podjęliśmy tę decyzję jako akt dobrej woli, by przyczynić się do środowiska sprzyjającego dyplomacji i postępowi pokoju (...) Zachęcamy KRLD, by zademonstrowała taką samą dobrą wolę (...) (by władze - przyp. red.) powróciły do stołu negocjacyjnego bez warunków wstępnych czy wahania”.

Mark Esper, sekretarz obrony USA

Minister Obrony Korei Południowej Dziong Kiong Du ocenił, że dyplomacja jest najlepszą metodą dążenia do denuklearyzacji Korei Płn. i oświadczył, że decyzja o wznowieniu przełożonych manewrów zapadnie „w bliskiej koordynacji między sojusznikami w zgodzie z tym, co wydarzy się po drodze”.

Przeciwko wspólnym ćwiczeniom wojskowym USA i Korei Płd. stanowczo protestowały władze w Pjongjangu, które oceniają je jako sprzeczne z ustaleniami z pierwszego szczytu prezydenta USA Donalda Trumpa z przywódcą Korei Płn. Kim Dzong Unem w Singapurze latem 2018 roku. Kim wyraził tam gotowość do „całkowitej denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego” w zamian za gwarancje bezpieczeństwa dla swojego kraju.

Pjongjang wyznaczył Waszyngtonowi termin do końca roku na zmianę jego stanowiska w negocjacjach nuklearnych i zagroził, że jeśli wspólne ćwiczenia USA i Korei Płd. wciąż będą się odbywały, Stany Zjednoczone „zmierzą się z większym zagrożeniem” i „znajdą się w kłopotach”. W ubiegłym tygodniu południowokoreański wywiad ocenił, że kolejna runda roboczych rozmów między USA a Koreą Płn. może się odbyć w listopadzie lub najpóźniej w grudniu. Poprzednie takie spotkanie w październiku w Sztokholmie zakończyło się fiaskiem, a urzędnicy z Pjongjangu zarzucili Amerykanom, że nie przedstawili żadnych nowych propozycji.

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze

    Reklama