Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie
Terroryści atakują w Turcji i Izraelu
Cztery osoby zostały postrzelone w niedzielę rano w pobliżu przystanku tramwajowego we Wschodniej Jerozolimie - poinformowały izraelskie służby bezpieczeństwa. Do ataku doszło także w Turcji, gdzie sześciu tureckich żołnierzy zginęło, siedem osób, w tym cywilów, zostało rannych, gdy samochód pułapka eksplodował w pobliżu posterunku policji na południowym wschodzie Turcji.
Według policji terrorysta, krążący w samochodzie w pobliżu kwatery głównej policji we Wschodniej Jerozolimie, otworzył ogień w kierunku przechodniów. Uciekł do palestyńskiej dzielnicy miasta, gdzie został zatrzymany przez policjantów na motocyklach, którym udało się go "zneutralizować".
Do eksplozji z Turcji doszło natomiast w miejscowości Durak, 20 km od miasta Semdinli, w górzystym regionie prowincji Hakkari w pobliżu granicy z Irakiem i Iranem, gdzie przeprowadzają liczne akcje bojownicy Partii Pracujących Kurdystanu (PKK).
Obecnie w Turcji trwa największa w historii kampania wymierzona w bojowników z separatystycznej PKK, która od ponad 30 lat prowadzi walkę zbrojną o kurdyjską autonomię, a odkąd rok temu załamały się rozmowy pokojowe z tureckim rządem, bierze udział w niemal codziennych walkach z siłami bezpieczeństwa. W ostatnich miesiącach PKK przeprowadziła serię ataków na cele policyjne i wojskowe. Władze Turcji, UE i USA uważają PKK za organizację terrorystyczną.