Technologie
Rosja: Odrzutowy Grom z rojem dronów. Konkurencja dla Ochotnika? [ANALIZA]
Petersburski koncern Kronsztad rozwija szeroką gamę rozwiązań bezzałogowych, którymi stara się zainteresować rosyjskie siły zbrojne. Firma rozpoczęła dostawy dla rosyjskiego lotnictwa rozpoznawczo-uderzeniowych bsl typu Orion-01, ale prezentuje też bardziej ambitne rozwiązania. Dotyczą one m. in. bojowego, odrzutowego bezzałogowca Grom, który ma stanowić konkurencję dla testowanego bsl S-70 Ochotnik. Maszyna firmy Kronsztad zabierze nie tylko ponad tonę uzbrojenia, ale też będzie mogła kierować rojem mniejszych maszyn osiągających prędkość okołodźwiękową.
Kronsztad ma na koncie bardzo udana, przyjętą w październiku maszynę Orion-01, która jest uznawana za odpowiednik amerykańskiego MQ-1 Predator. Klasyczny płatowiec ze śmigłem pchającym i statecznikiem w układzie „V” powstał w ramach programu badawczego Bezzałogowy System Średniego Zasięgu „Inochodiec”. W bieżącym roku, do rosyjskich sił powietrznych ma trafić 20 maszyn tego typu, a dotąd dostarczone mają już za sobą bojowe misje w Syrii. Firma pracuje też nad kilkoma większymi maszynami oraz szeroką gamą uzbrojenia kierowanego, przeznaczonego dla systemów bezzałogowych.
Naddźwiękowy Grom
Jak poinformowała agencja informacyjna TASS, najbardziej ambitny projekt, jakim jest odrzutowy bezzałogowiec bojowy Grom, nabiera nie tylko kształtu ale też bardzo ambitnych funkcjonalności. Grom został jako model zaprezentowany po raz pierwszy podczas wystawy Armia-2020 w Moskwie i wzbudził duże zainteresowanie. Może on konkurować z testowanym obecnie S-70 Ochotnik. Petersburski Grom ma mieć masę startową 7 ton i zabierać około półtorej tony uzbrojenia, przenoszonego na dwóch zewnętrznych pylonach oraz dwóch umieszczonych w wewnętrznej komorze uzbrojenia. Ma to nie tylko zapewnić maszynie obniżoną sygnaturę radarową, ale też ułatwić osiągnięcie prędkości ponad 1000 km/h i zasięgu około 800 km.
Koncepcja użycia tej maszyny jest dość prosta – ma ona współpracować z samolotami bojowymi Su-35, Su-30 i Su-57, wyprzedzając ich formacje.
Zgodnie z pomysłem twórców Gromy powinny poprzedzać główną formację bojową, prowokując systemy obrony powietrznej przeciwnika do ujawnienia. Mają być one niszczone przez maszynę opracowanym przez Grupę Kronsztad uzbrojeniem, takim jak kierowane pociski powietrze-ziemia „Produkt 85”, bomby naprowadzane laserowo o masie od 100 kg do 500 kg.
Rój Gromów i Piorunów?
Z bezzałogowcem Grom mają też współpracować mniejsze maszyny oznaczone Piorun (ros. Молния). Jest to zaprezentowana po raz pierwszy w lutym 2021 roku mini maszyna bezzałogowa o rozpiętości 1,2 metra i długości 1,5 m, przenosząca ładunek użyteczny do 7 kg. Napędzany silnikiem odrzutowym dron będzie osiągać prędkość 800 km/h i może przenosić zarówno głowice bojową jak też środki rozpoznawcze lub walki elektronicznej. Z pojedynczym dużym bezzałogowcem Grom ma współpracować rój maksymalnie 10 Piorunów, które będą mogły wykonywać różne zadania. Nośnikiem maszyn typu Piorun będą inne platformy powietrzne. Mogą one np. startować z samolotów transportowych lub wielozadaniowych.
Zespół Grom-Piorun tworzy całościową koncepcję bezzałogowego systemu bojowego o szerokiej gamie zastosowań. Rój może realizować zadania rozpoznawcze, w tym „rozpoznanie ogniem” poprzez uaktywnienie i eliminację obrony powietrznej przeciwnika, ale też prowadzić działania osłonowe lub kamuflujące dla formacji samolotów załogowych Su-57 czy Su-30. Otwartą kwestią pozostaje doprocowanie przez Kronsztad współpracy maszyn w roju i zarządzanie ich działaniem. Płatowiec Grom może pełnić rolę przekaźnika dla operatorów mniejszych maszyn, ale równie dobrze można sobie wyobrazić większą autonomię i użycie bezzałogowca jako centralnego elementu sterującego rojem w zakresie zadań wyznaczonych przez operatora.
Kronsztad - dronowe "imperium" z Petersburga?
Nie podlega dyskusji, że Grupa Kronsztad z Petersburga stara się zająć dominującą pozycję głównego dostawcy nie tylko bezzałogowców ale również uzbrojenia i kompleksowych rozwiązań w tym zakresie dla sił powietrzno-kosmicznych Rosji, jak również dla odbiorców zagranicznych. W tym celu koncern skonsolidował kilka podmiotów związanych z systemami bezzałogowymi i prowadzi kompleksowe działania projektowe w kilku obiecujących kierunkach. W ostatnich miesiącach trudno było znaleźć informacje związane z rosyjskimi bezzałogowcami w których nie przewijałaby się nazwa Kronsztad.
Firma zaangażowana jest nie tylko w program Orion-1, ale też pracuje nad powiększoną wersją oznaczoną roboczo Orion-2. Z własnych funduszy rozwijane są nie tylko programy maszyn Grom i Piorun opisanych powyżej, ale również bsl Helios, który ma być odpowiednikiem MQ-9 Reaper czy dwusilnikowy bsl Syriusz o rozpiętości skrzydeł 30 metrów.
Projekty te powiązane są z opracowaną przez Kronsztad gamą uzbrojenia kierowanego, które projektowane jest z myślą o ograniczonym udźwigu i pojemności komór uzbrojenia bezzałogowców. Są to najlżejsze bomby kierowane KAB-20 o masie 20 kg, ale też rakiety naprowadzane na promień lasera Ch-50 o masie 50 kg czy wspominany wcześniej "Produkt 85" (ros. ИЗДЕЛИЕ 85). Jest to najbardziej ambitny projekt - rakieta z podwójnym systemem naprowadzania (satelitarno-laserowym) i kilkoma typami głowic o masie 30 kg, przeznaczonymi do niszczenia różnych celów. Masa pocisku ma wynosić 120 kg, co pozwoli na użycie nawet przez maszyny Orion-01.
Jak widać jest to całościowe podejście, które daje Grupie Kronsztad nie tylko możliwości rozwoju, ale też znaczne doświadczenie. Dostawy maszyn Orion-01, które są obecnie największymi rosyjskimi bezzałogowcami używanymi operacyjnie, z pewnością umacniają pozycję tego producenta.
Veritas
Wystarczy makieta na stojaku i znów ekstaza pośród "słowian"..... I robienie lidera z zacofanej technologicznie dyktatury, byłego mocarstwa.