Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie
Środa z Defence24.pl: Podsumowanie stanu polskiej armii; Ocena działań ministra-koordynatora służb specjalnych; Wojsko zapłaci za ochronę jednostek; Najnowszy okręt w polskiej Marynarce Wojennej
Środowy przegląd prasy pod kątem bezpieczeństwa.
Juliusz Ćwieluch, Polityka, „Siły niezbrojne”: Podsumowanie obecnego stanu polskiej armii. „Wbrew kampanii optymizmu, jaką MON zalał media po przegłosowaniu Ustawy o zwiększonym finansowaniu armii, program modernizacji technicznej leży. (…) Nieformalną przyczyną opóźnienia w zakupach może być brak pieniędzy. MON co prawda dostaje ich coraz więcej, ale też coraz więcej wydaje.”
Izabela Kacprzak, Grażyna Zawadka, Rzeczpospolita, „Zdecydowany człowiek cienia”: „Rzeczpospolita” ocenia dwa lata działalności Mariusza Kamińskiego, ministra-koordynatora służb specjalnych, wystawiając mu ocenę 4. „Długo oczekiwana ustawa antyterrorystyczna – wzorowana na międzynarodowych rozwiązaniach prawnych – pozwala na duży krok na przód polskim służbom. Są już pierwsze tego owoce w postaci chociażby egzekwowania odpowiedzialności karnej wobec osób, które zaangażowały się w oddziały Państwa Islamskiego.”
Super Express, „Pół miliarda na ochronę wojska”: Według informacji Dowództwa Generalnego Rodzajów sił zbrojnych Specjalistyczne Uzbrojone Formacje Ochronne (SUFO) strzegą 542 jednostek wojskowych w 2017 r. W 2016 r. wynajęte firmy ochroniarskie strzegły 572 obiektów. Mimo, że ta liczba jest mniejsza niż w ubiegłym roku koszty wzrosły o 100 mln zł i wynoszą 470 mln zł. Armia ma szukać firm ochroniarskich na kolejny rok.
Zbigniew Lentowicz, Rzeczpospolita, „Niszczyciel min rusza na Bałtyk”: Najprawdopodobniej najnowszy okręt w polskich siłach morskich niszczyciel min Kormoran II wejdzie do służby w końcu listopada w 99. rocznicę odtworzenia Marynarki Wojennej. „Znawcy twierdzą, że nafaszerowany elektroniką najnowocześniejszy obecnie w Europie mine hunter to zwiastun nowej generacji okrętów, które rozpoczną rewolucję i wymuszą zmianę mentalności dowódców i polskich marynarzy”.
sorbi
Nie rozumiem...jeśli żołnierze są w jednostce na służbie, wyznacza się kilku z nich i niech pilnują obiektu. Inni zastępują ich na drugiej zmianie, a kolejni na trzeciej. i po sprawie. Dlaczego w ogóle płacić firmom ochroniarskim , skoro "za darmo" mogą pełnić taką służbę żołnierze zawodowi w ramach wynagrodzenia jakie dostają za swoją pracę (ewentualnie dać im za to jakiś nieduży dodatek, ale i tak dostali już podwyżki). Przeszkolić każdego lub prawie każdego np. do stopnia kapitana i niech od czasu do czasu pilnuje bramy, czy magazynu nawet kapitan. Jeśli dojdzie do konfliktu zbrojnego, a zdrowie po przejściu do rezerwy nie pozwoli takiemu żołnierzowi na działania w pierwszej linii, to może pełnić jakąś służbę wartownicza na tyłach - doświadczenie będzie już miał.
Krzysiek z Wrocławia
Czas żołnierza jest dużo droższy niż ochroniarza. Żołnierze szkolą się z pełnienia zaszczytnej służby wartowniczej teoretycznie w jednostce i praktycznie w trakcie ćwiczeń wojskowych na poligonie. Twoje stanowisko jest tożsame z posadzeniem lekarza w recepcji w czasie gdy nie przyjmuje pacjentów.
Lotnik
Co to za armia, która nie może się sama ochronić? Pan Maciarewicz mówił, że w tym temacie będzie zmiana ale tylko mówił i jest tak jak było. Za dużo się mówi w MON a za mało się robi.
sorbi
A co można zrobić w 2 lata ,jeśli przez niemal 25 lat armię się rozbrajało i "rozkradało"?.Nawet PO-PSL przez 8lat nie zrobiło niemal nic tylko gadając i kanibalizując budżet MON-u na potęgę - jak w osławionym 2013r na ponad 3mld 200mln złotych.?? Poczekajmy jeszcze 6 lat i będziemy mieli porównanie - chociaż już można porównać 2lata rządów PIS i 8 lat PO-PSL.