Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Sobota z Defence24.pl: Piraci uprowadzili polską załogę, Wiceminister MON o modernizacji SZ RP; Wojska NATO chcą specjalnej strefy w Europie

Fot. por. Błażej Łukaszewski
Fot. por. Błażej Łukaszewski

Sobotni przegląd prasy pod kątem bezpieczeństwa i obronności.

Marta Mirocha, Gazeta Wyborcza, "U wybrzeży Nigerii piraci porwali polską załogę": Incydent z udziałem Polaków u wybrzeży Nigerii. Pięciu Polaków zostało uprowadzonych przez piratów. "Piraci zaatakowali pływający pod cypryjską banderą drobnicowiec 'Szafir' w nocy z czwartku na piątek około północy. Do statku, który znajdował się w odległości ok. 35 mil morskich od wybrzeża Nigerii, uzbrojeni piraci podpłynęli dwoma łodziami. Splądrowali pomieszczenia załogi, po czym opuścili statek, uprowadzając pięciu członków załogi. Najprawdopodobniej uniknęli porwania, bo udało im się zabarykadować w maszynowni."


Piotr Falkowski, Nasz Dziennik, "Dozbroimy garnizony": Wywiad z Bartoszem Kownackim, wiceministrem obrony narodowej, odpowiedzialnym za uzbrojenie i modernizację armii. "Odpowiada Pan m.in. za program modernizacji polskich Sił Zbrojnych. Do wydania jest 100 mld złotych.– Mam nadzieję, że to będzie o wiele więcej. Ale pieniądze nigdzie nie leżą, będą pochodzić z budżetu państwa, a więc częściowo kwota ta jest zależna od tego, jak bogaci będą Polacy. Zdaję sobie sprawę, ze to niesamowita odpowiedzialność decydować, jaki będzie potencjał obronny Polski, jak będzie wyglądał przemysł obronny, a więc tak naprawdę, jaka będzie przyszłość Polski. Od decyzji podejmowanych w MON w poważnym stopniu należeć będzie, czy Polska będzie państwem bezpiecznym, silnym i bogatym, czy - jak to się działo przez ostatnie 25 lat - co najwyżej podwykonawcą i trzeciorzędnym rynkiem światowym."


Klaudia Dadura, Gazeta Polska Codziennie, "NATO chce wojskowej strefy Schengen": Trwają dyskusje nad usprawnieniem funkcjonowania struktur NATO na starym kontynencie. Największym obecnie problemem jest biurokratyzacja manewrów Sojuszu w Europie, gdzie każde przemieszczenie maszyn i ludzi wymaga ogromnej liczby formalnych upoważnień. "W czwartek zorganizowano w Warszawie konferencję dotyczącą bezpieczeństwa zbiorowego Europy z udziałem m.in Bena Hodgesa, dowódcy sił amerykańskich stacjonujących w Europie, ambasadora USA w Polsce Paula Wayne’a Jonesa oraz ambasadora Francji Pierre’a Buhlera. Wzrastające niebezpieczeństwo ze strony tzw. Państwa Islamskiego oraz niejasne zamiary Federacji Rosyjskiej to zdaniem dyskutantów największe obecnie problemy Europy. – Jedność jest rzeczą kluczową. To, że będziemy współpracowali z Rosją w Syrii, nie zmienia naszego stosunku do wojny na Ukrainie – mówił ambasador Paul Wayne Jones. Państwa NATO nie są jednak dobrze przygotowane na ataki przeciwników. – Rosja jest w stanie robić szybkie ćwiczenia i za każdym razem nas zaskakuje. Każda rosyjska jednostka może swobodnie przechodzić przez państwa sojusznicze, my takiej swobody nie mamy. Członkowie Traktatu Północnoatlantyckiego, aby użyć sił wojskowych, za każdym razem muszą prosić o zgodę."

Reklama

Komentarze (1)

  1. Tomasz Stelmach

    Projekt ograniczeń dla obywateli w dostępie do broni w krajach UE. Swoboda w przemieszczaniu wojsk armii NATO po krajach UE. Wiecie dlaczego? Ludzie buntują się przeciwko brukselskiej biurokracji, polityce Merkel, sprowadzeniu imigrantów. To na wypadek rozruchów, albo gdyby któremuś państwu przyszło do głowy wyjście z UE. Oby Polska, Czechy, Słowacja i Węgry nie doczekały się znowu "bratniej pomocy" tym razem nie z ZSRR ale z NATO.

Reklama