Reklama

Siły zbrojne

Skrócenie służby przygotowawczej a efektywność szkolenia

ot. plut. Bartek Grądkowski, www.wojsko-polskie.pl
ot. plut. Bartek Grądkowski, www.wojsko-polskie.pl

Resort obrony narodowej na podstawie wydanej w czerwcu decyzji w sprawie optymalizacji procesu rekrutacji do czynnej służby wojskowej wprowadził szereg zmian, których celem jest skrócenie procesu rekrutacji. Czy wprowadzone zmiany zostały właściwie skoordynowane i nie skomplikowały realizacji szkolenia wojskowego? Interpelację poselską w tej sprawie złożył wiceprzewodniczący Sejmowej Komisji Obrony Narodowej, a odpowiedź przedstawił wiceminister obrony narodowej.

10 czerwca 2020 roku Minister Obrony Narodowej wydal decyzję w sprawie optymalizacji procesu rekrutacji do czynnej służby wojskowej. Wprowadzono rozwiązania, które obowiązują od 24 sierpnia i mają na celu przede wszystkim skrócenie procesu związanego z rekrutacją od służby wojskowej. Na podstawie tej decyzji w sierpniu wydany został rozkaz Szefa Sztabu Generalnego WP w sprawie przedsięwzięć organizacyjnych zapewniających realizację służby przygotowawczej w 2020 roku. Na mocy rozkazu zmieniono terminy oraz czas szkolenia w służbie przygotowawczej dla szeregowych. Pierwotnie planowano do końca br. organizację trzeciego turnusu i dwa terminy powołania na trzymiesięczne szkolenia (od 14 września do 18 grudnia oraz od 29 września do 18 grudnia). Rozkazem Szefa Sztabu Generalnego wprowadzono inne rozwiązanie – sześć terminów powołań i skrócenie służby przygotowawczej do 27 dni. Szkolenia zaplanowano co dwa tygodnie w terminach 14 września – 10 października, 28 września – 24 października, 12 października – 7 listopada, 26 października – 21 listopada, 9 listopada – 5 grudnia i 23 listopada – 19 grudnia.

Interpelacja poselska

Ten nowy tryb organizacji szkoleń był powodem złożenia interpelacji poselskiej przez Pawła Szramkę, wiceprzewodniczących sejmowej komisji obrony narodowej z Kukiz-15. Poseł w ramach Interpelacji nr 13018 z 18 października skierował do Ministra Obrony Narodowej następujące pytania:

 

Czym resort uzasadnia wprowadzenie rozwiązania polegającego na skróceniu szkolenia do 27 dni?

W jaki sposób program szkolenia, który był do tej pory realizowany w ciągu kilku miesięcy, ma być zrealizowany w ciągu 27 dni?

Paweł Szramka, Wiceprzewodniczący SKON, Kukiz-15

 Odpowiedź resortu

Odpowiedź Ministerstwa przedstawił 23 listopada sekretarz stanu Wojciech Skurkiewicz, który wskazał, że w zakresie skrócenia czasu szkolenia w służbie przygotowawczej do 27 dni w sierpniu na podstawie innego rozkazu Szefa Sztabu Generalnego wprowadzono nowy „Program szkolenia podstawowego Sił Zbrojnych Rzeczpospolitej Polskiej”.

Według resortu wdrożenie nowego modelu, z jednoczesną optymalizacją czasu jego realizacji z siedmiu do czterech tygodni (skrócenie o 43 proc.) w przypadku służby przygotowawczej pozwoli na realizację większej liczby turnusów szkoleniowych. Ich liczba zostanie zwiększona z trzech do dwunastu, czego efektem będzie większa „przepustowość” szkolenia ochotników do czynnej służby wojskowej oraz skrócenie czasu oczekiwania na powołanie o ok. 50 do 60 proc. (tj. 100 – 140 dni).

image
Reklama

Minister Skurkiewicz podkreśla, że obowiązujący do dnia 31 sierpnia „Program szkolenia podstawowego Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej” przewidywał na potrzeby służby przygotowawczej realizację szkolenia podstawowego w ciągu 47 dni - w wymiarze 230 godzin lekcyjnych. Zaś nowy „Program szkolenia podstawowego Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej” przewiduje realizację szkolenia przygotowawczego w trakcie 27 dni - w wymiarze 240 godzin lekcyjnych, w tym 44 godziny w ramach szkolenia na odległość.

Jednocześnie resort obrony narodowej jest pewny, że nowe rozwiązanie jest optymalne i nie zakłóci realizacji zakładanych celów szkoleniowych.

Mająca miejsce reorganizacja procesu szkolenia (skutkująca jego intensywnością) i modyfikacja treści programowych nie zakłóci osiągnięcia przez szkolonych zakładanych standardów, którymi są: opanowanie podstaw bojowego zachowania się i indywidualnego działania w zależności od sposobu oddziaływania przeciwnika, przygotowanie do realizacji zadań ogniowych z wykorzystaniem etatowej broni strzeleckiej, opanowanie podstawowych umiejętności i wiedzy z zakresu szkolenia bojowego, umożliwiających realizację zadań podczas działań bojowych.

Wojciech Skurkiewicz, Sekretarz Stanu MON, PiS

Podsumowanie

O tym, czy tryb i sposób wprowadzenia zmian w systemie i programie szkolenia jest optymalny przekonamy się jednak po realizacji pełnego cyklu szkoleniowego. Warto przy tej okazji pamiętać, że odbywający szkolenie podstawowe w ramach służby przygotowawczej stanowią zasadniczą bazę rekrutacji do pozostałych rodzajów czynnej służby wojskowej oraz zwiększają zasób wyszkolonych rezerw osobowych Sił Zbrojnych RP. Zatem wysoki poziom szkolenia jest w tym przypadku kluczowy. Jedno jest pewne: dotychczasowy system był niewydolny i wymagał drastycznych zmian. Jednak dążąc do realizacji ambitnych celów poza liczbą rekrutów nie należy zapominać o zapewnieniu odpowiedniej koordynacji i poziomu szkolenia. Dlatego temat ten powinien być istotny dla opinii publicznej i stanowić obszar szczególnego zainteresowania ze strony sejmowej i senackiej komisji obrony narodowej.

Reklama
Reklama

Komentarze (8)

  1. Tank

    Witam. Zgadzam się że strata pieniędzy. Z moich opserwscji widzę że źle się dzieję w naszej armii. Odchodzą pdf, po mału odchodzą st. szer. Na służbie przygotowawczej tych młodych kandydatów traktuje się moim zdaniem bardzo ulgowo np. W pierwszych dniach nie muszą zakładać butów wojskowych bo stópki im się obetra. Nie można im,, zwracać uwagi,, bo się przestraszą i nie będą chcieli zostać w wojsku. A jak wiemy już stu za bramą nie prosi o przyjęcie do wojska. Więc myślę że ta nasza armia podupada. Proponował bym zająć się szeregowymi zawodowymi którzy są już długo w naszej armii. Jacy by nie byli to mają we krwi już wojsko po tylu latach. I napewno jeśli tyle wytrzymali to są gotowi żeby zostać pdf. Jeśli ich nie zatrzymamy i nie awansujemy to stracimy kolejnych wyszkolonych żołnierzy którzy mogliby godnie zastąpić tych pdf którzy odchodzą. Już raz traciliśmy takich żołnierzy gdy byli blokowani przez dwunastoletnią służbę.Proponuję wznowić służbę obowiązkową w naszym kraju. Każdy kto był w służbie zasadniczej to wie że wcześniejsze wojsko jakie było robiło z chłopczyka, mężczyznę.

    1. Stary i mądry

      Tak, służba wojskowa min 6mc, pierwszy dzień musztra, bieg w terenie i gleba, aż do zdarcia kolan i łokci, żołnierz ma być twardzielem i od takich rzeczy trzeba zacząć, potem profesjonalne szkolenie.

  2. Autor

    27 dni.. Szkoda, że ludziom z,, ulicy " skrócili służbę przygotowawcza co jakby nie patrzeć nie mają bladego pojęcia o wojsku. A np żołnierze WOT muszą 3 lata służyć żeby się dostać. Gdzie tu logika, dlaczego nie mogą zrobić zrównania dni służby np z 4 mce służby przygotowawczej. Nie mówię oczywiście, że wszyscy się nadają, ale są tam tacy żołnierze co już kilka poligonów mają za sobą, a dni służby więcej niż tyle ile wymagane jest w roku. Skoro wszystkim skracają to czemu w te stronę.

    1. db+

      To niech nie idą do WOT, tylko od razu do służby przygotowawczej skoro i tak planują służbę zawodową. WOT nie miał być poczekalnią do zawodowej służby wojskowej, tylko odrębnym rodzajem sił zbrojnych z własnymi zadaniami i własną formułą służby. A wyszło jak zwykle. A 27 dni służby przygotowawczej to i tak prawie dwa razy więcej niż 16-to dniowe szkolenie podstawowe żołnierzy WOT.

  3. Cyniczna Świnia

    Obowiązkowa służba wojskowa powinna być przynajmniej na 6 miesięcy.

  4. Wojak szwejk

    Nie jakość wyszkolenia specjalistycznego, ale wychowanie Polityczno-Duchowe, - to się teraz liczy we wojsku.

    1. carl fath

      Jak w poprzednim systemie...

    2. Zmechol

      O czym Ty bredzisz czł

    3. Zmechol

      Nie wiem jak na górze, ale na dole to akurat wszyscy mają gdzieś, więc strzeliłeś trochę kulą w płot.

  5. KZ

    Jest już wyznaczony termin służby przygotowawczej na potrzeby korpusu oficerów na rok 2021 ?

  6. Bylyzmechol

    80% szkolenia w woju to bzdety wiec dlugosc szkolenia nie ma znaczenia

    1. marynarzprzerobionynazmechola

      Słuszna uwaga.

    2. Torsolo

      W punkt.

    3. Adr

      Dokładnie

  7. U ruskich czy Jankesów to przynajmniej widać,że ta armia się nadaje do czegoś...przyjedzie złupi jakiś kraj, kasę, kontrakty załatwi, konflikt wygra,zareklamuje sprzęt...a armia polinu to tylko wydatki i nominacje generalskie ludzi , którzy byli tyle razy w boju co ja czyli 0

  8. Od 1926 każda złotówka na armię to strata kasy...przy każdej próbie pokazywała,że to były pieniądze w błoto. Nic się nie zmieniło. Ehhh