Wojsko Polskie odnalazło FlyEye - bezzałogowy aparat latający, zaginiony podczas wykonywania lotu szkoleniowego.
Bezzałogowy aparat latający został znaleziony przez jednego z żołnierzy biorących udział w poszukiwaniach, w odległości 25 km od poligonu Centrum Szkolenia Artylerii i Uzbrojenia w Toruniu. Ma on zostać zwrócony producentowi, czyli WB Electronics.
Według rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej Jacka Sońty odnaleziony FlyEye „wizualnie jest w stanie dobrym”. Wcześniej przedstawiciele producenta zapowiedzieli, że poszukiwania zaginionego drona zostaną przerwane, a wojsko otrzyma nową maszynę tego typu.
Bezzałogowy środek latający typu FlyEye zaginął 7 maja w trakcie działań prowadzonych na terenie poligonu Centrum Szkolenia Artylerii i Uzbrojenia w Toruniu. Przyczyną utraty kontroli nad bezzałogowcem była najprawdopodobniej usterka techniczna.
(JP)
ngwebe
Ludzie toć to normalna sprawa. Na całym świecie się gubią dronki droniuniunie dronczeki:)
ngwebe
Ludzie toć to normalna sprawa. Na całym świecie się gubią dronki droniuniunie dronczeki:)
antylobbysta
"... „wizualnie jest w stanie dobrym”...", " ... a wojsko otrzyma nową maszynę tego typu ..." - dziwny jest ten świat - biznesu.
Rafofall
No- chyba nie ma za wielkich przeciążeń na takiej konstrukcji- wyklepią, wymienią, pomalują i sprzedadzą w krajach 3 świata.
tomkun
Co jak co, ale trudnowykrywalność to już ma potwierdzoną, doświadczalnie.