Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Wielozadaniowe pociski przeciwpancerne z USA [Defence24 TV]

Lockheed Martin oferuje Siłom Zbrojnym RP przeciwpancerne pociski kierowane Javelin i Hellfire, jak i będący rozwinięciem tego ostatniego JAGM. Wszystkie te systemy są obecnie integrowane z nowymi platformami bojowymi.

"Javelin jest i pozostanie głównym uzbrojeniem brygadowych zespołów bojowych US Army, a także Marines i Sił Specjalnych i planuje się, że pocisk pozostanie w służbie przynajmniej do 2050 r. (…) Javelin będzie podlegał dodatkowym usprawnieniom, co uczyni go środkiem, który będzie skuteczny przeciwko nowo pojawiającym się zagrożeniom"

Joe Elmer, International Business Development, Lockheed Martin Missiles and Fire Control

W rozmowie z Defence24.pl Joe Elmer International Business Development, Lockheed Martin Missiles and Fire Control podkreślił, że Javelin pozostanie w służbie różnych rodzajów sił zbrojnych USA jeszcze co najmniej do 2050 roku. Jednocześnie będzie modernizowany, aby sprostać nowo pojawiającym się zagrożeniom.

Joe Elmer podkreśla też, że Javelin jest bronią prostą w obsłudze, co może mieć istotne znaczenie na przykład dla Wojsk Obrony Terytorialnej. „Kolejna kwestia, którą należy odnotować, to to, że ppk Javelin są używane przez siły amerykańskie stacjonujące w Polsce” – zaznacza. Pociski tego typu są też integrowane na kołowych transporterach opancerzonych w układzie 8x8 typu Stryker.

Innym systemem obrony przeciwpancernej Lockheed Martin proponowanym jest ciężki Hellfire. Podobnie jak Javelin, pocisk tego typu jest używany w dużych ilościach przez siły zbrojne USA, jak i sojuszników. W rozmowie z Defence24.pl TV przedstawiciel koncernu zapewnił, że obecnie otrzymuje on zamówienia na 11 tys. rakiet tego typu rocznie.

Hellfire są najczęściej stosowane w trybie powietrze-ziemia, jako uzbrojenie śmigłowców bojowych, jak i bezzałogowych systemów powietrznych klasy Reapera i Gray Eagle. Mogą być jednak odpalane również z platform naziemnych, jak i nawodnych.

Rakiety Hellfire są dostępne w dwóch wariantach: Romeo (kierowanym laserowo) i Longbow (samonaprowadzanym radarowo). Amerykańska armia rozważa zastosowanie pocisków rodziny Hellfire na nowo opracowywanych zestawach przeciwlotniczych bardzo krótkiego zasięgu, między innymi w celu zwalczania dronów. Z kolei nowy pocisk JAGM, który jest rozwijany etapowo i niebawem osiągnie gotowość operacyjną, będzie mieć wielosensorowy system naprowadzania.

Reklama

Komentarze (19)

  1. rozczochrany

    Dla Wojsk Obrony Terytorialnej dobre by były takie wieloprowadnicowe wyrzutnie przeciwpancernych pocisków kierowanych na opancerzonych samochodach terenowych z głowicami obserwacyjno- celowniczymi. Podobna, ale prostsza broń ( zwykłe przenośne wyrzutnie TOW, Milan, Kornet lub Metys zamontowane na pickupach i terenówkach) świetnie sprawdziła się w Syrii w walkach Kurdów z Tureckimi czołgami Leopard2A4 i M60 z zasadzki.

  2. AAA

    Trzeba mieć super wąskie horyzonty (najdelikatniej pisząc), żeby wierzyć, że w interesach z Izraelem cała ta afera z IPN odrywa jakiekolwiek znaczenie. Just biznes. Będziemy gotowi zapłacić to nam sprzedadzą (z wysłaniem kodów na kreml w pakiecie of course) Nie będziemy mieli kasy to nawet jak zbudujemy muzea Polin w każdym województwie nie sprzedadzą.

  3. Gort

    Relacje z Izraelem nie przypadkowo rozwalono. Pretendowali do kilku miliardowych kontraktów bezpośrednio konkurując z LockheedMartin. Szkoda tylko że premier Izraela nie połapał się, że to dzieło ekipy od uwalenia caracala. Przecież mają nad Jordanem analityków.

    1. JSM

      Sami siebie rozwalili, to oni wyskoczyli z żądaniami setek miliardów $ i ze szkalowaniem Polski. To szkalowanie to z resztą nie od dzisiaj, to trwa już od lat 60-tych.

    2. olo

      Oni nas po prostu bardzo nie lubią a teraz tylko to do nas dotarło. Interesy oczywiście można robić ale tylko przy zakupie pełnych licencji inaczej nie ma pewności. Warto pamiętać że ponad milion obywateli tego kraju w ostatnim czasie przybyło z Rosji i przywieźli stamtąd dość jednoznaczny sposób traktowania Polski.

    3. RJP

      Szkalowanie zaostrzylo sie w ostatnich 15 latach od czasu kiedy syjonisci oglosili bojkot Polski.

  4. Drzewica

    Kolejny raz dostajemy przekonujący argument za rozwijaniem własnej produkcji broni. Malutkie państwo Izrael potrafiło rozwinąć własną technologię nowoczesnych rakiet, polskie umysły są w stanie powtórzyć tą drogę rozwoju przemysłu gdy zakończymy wyprzedaż naszych fabryk i wysyłanie młodych ludzi na saksy.

  5. /#

    Technologia idzie do przodu. Może warto zastanowić się nad nową bronią, która zamiast przebijać pancerz niszczyłaby lufy dział czołgowych? Taka szybka przeróbka czołgu na transporter opancerzony.

  6. Interes państwa Polskiego ponad wszystko

    To po to rozwalili nam stosunki z Izraelem, żeby wcisnąć muzealny sprzęt z lat 90 (Heba-nowy). Brawo. W końcu w interesach nie ma sentymentów.

  7. MadMax

    Za chwilę Hellfire będzie zastępowany w USA nowym pociskiem. I to tyle jeśli chodzi o jego przydatność. Hellfire ma jeden kanał naprowadzania, nowy pocisk ma trzy kanały.

    1. Banan

      Przecież JAGM też oferują...

    2. MadMax

      Ale w treści częściej występuje Hellfire. Co znaczy, że chłopcy chcą nam sprzedać jak najpilniej Hellfire, zanim ta technologia będzie przestarzała, a cena spadnie znacząco po wejściu JAGM.

  8. rexc

    Javelin nie może atakować celów za przeszkodą, ma tylko tryb F&F co ogranicza jego użycie zwłaszcza przy przeciwdziałaniu przeciwnika i co najgorsze jest bardzo trudny w eksploatacji, chłodzenie matrycy z azotem, butle itp. Nie cofajmy się w rozwoju lepiej negocjować nowego Spike w tym SR dla WOT i Spike 2 dla wojsk operacyjnych no i wreszcie Pirat

    1. Falkon60

      Co ty znawco bredzisz Nie masz zielonego pojecia o tych pociskach

    2. rococco

      to napisz co zle napisane Javelin nie ma chlodzenia Peltiera jak Spike SR tylko na bazie srodka chlodniczego tutaj argonu reszta sie zgadza !

  9. Willgraf

    żadnej licencji na Javelina nie będzie zatem nie ma co go brać pod uwagę ...a na montaż SPIKE nie dostali zgody na KTO i BWP bez dodatkowych opłat licencyjnych dla Izraela, mimo że POLSKA kupiła już tą licencję ..tak to w Polsce kupuje się licencje

    1. zxcvb

      Skąd masz takie info? Ja czytałem, że po prostu nikt nie umie tego zrobić tak żeby Rosomak dalej mógł pływać. Co do wymogu pytaj sztabowców o zasadność.

    2. Ktoś

      Problemem jest masa

    3. Willgraf

      Nie chodzilo o kasę, dodatkowe opłaty licencyjne dla Izraela

  10. nilfon

    Zostańmy przy spike-ach. szkoda tylko że relacje polityczne i wola naszych polityków uniemożliwiają porozumienie. Teraz wiadomo dlaczego Ukraina mogła kupić te pociski... Trzeba opróżnić za grubą kasę magazyny US Army ze sprzętu przestarzałego. Javeliny w cenie dwu krotnej spike-ów. Tak się robi biznes.

  11. PRS

    LM to nowotwór który nas zjada. Dopilnowali by przez ostatnie lata nie zakupiono jakiejkolwiek większej partii (powyżej 100 szt.) granatników przeciwpancernych. Teraz sprzedadzą nam 3 razy drożej szit co wychodzi z użycia.

    1. niki

      To nie LM nie zakupił tylko nasze czynniki decyzyjne.

  12. Wojciech

    Czas na zmianę dostawcy. Izrael pokazał co jest wart i jakoś mnie to nie zdziwiło.

    1. Zenek

      a możesz rozwinąć myśl? To raczej my pokazaliśmy co jesteśmy warci i gdzie mamy sojusze.

  13. KrzysiekS

    Tylko zakup z półki czy na pewno nam o to chodzi?

  14. małe be

    nie stać nas. kropka.

    1. nie tutaj jest problem

      Oczywiście że stać nas. Taki Izrael to gospodarczo bodajże 2/3 Polski i ich jakoś stać.

    2. ZZZ

      Ale na zbrojenia wydają dwa razy więcej. To z czego rezygnujemy? Może z utrzymania infrastruktury? No chyba, że planujemy dostać dotację z USA w najbliższym czasie.

  15. As

    Nie popełnimy przy zakupie błędu, bo nie kupimy nic. U nas faza senno-koncepcyjna

  16. Dan

    Wszyscy wiedzą, że Javeliny ustępują Spikom w każdej dziedzinie (zasięg, tryby pracy, cena) i nie ma ekonomicznego sensu w ich kupnie. Jedynym problemem są chyba tylko relacje Polsko-Żydowskie. Ciężko będzie bowiem PiSowi przekonać swój elektorat do wydawania pieniędzy polskich podatników w Izraelu.

    1. Buk3M

      Może to pogorszenie stosunków pomiędzy Polską, a Izraelem, zostało wywołane przez USA, by odciąć możliwość konkurowania Izraela na rynku zbrojeniowym w Polsce? Po tym spięciu uważałbym na zakupy broni z Izraela.

    2. Infernoav

      Polski podatnik ma gdzieś skąd będzie uzbrojenie puki będzie! Narazie brakuje nam wszystkiego lub wszystko trzeba wymieniać na nowe. Czołgi, BWP, helikoptery, obrona powietrzna, ppk, noktowizor i termowizja dla piechoty, drony, amunicja krążąca. Lekką ręką 50mld PLN zakładam raczej z bliska 70-80mld PLN

    3. wiesiek

      Mylisz się. Przeciętny podarnik nie ma pojęcia o broni. A jak usłyszy \"ci z nad jordanu\" to może zagotować. I dlatego zgadzam sie z Danem

  17. meta

    poczekac na jagm.

  18. ryszard56

    i co My na to a w zasadzie MON??

  19. Dfvidid

    Hellfire juz odchodzi do lamusa a następcę Javelina z pewnością zobaczymy przed 2030 r

Reklama