Reklama

Siły zbrojne

Wielka Brytania tnie wydatki obronne. Zagrożony system odstraszania nuklearnego

Cięcia zagrażają programowi następcy strategicznych okrętów podwodnych brytyjskiej marynarki. Fot. Royal Navy/Crown Copyright.
Cięcia zagrażają programowi następcy strategicznych okrętów podwodnych brytyjskiej marynarki. Fot. Royal Navy/Crown Copyright.

Zła sytuacja finansów publicznych przypuszczalnie zmusi Londyn do wprowadzenia kolejnej serii cięć w wydatkach obronnych. Istnieje niebezpieczeństwo, że w wyniku redukcji ograniczona lub zakończona zostanie eksploatacja systemu rakietowego Trident, stanowiącego jedyny pozostały element brytyjskiego systemu odstraszania nuklearnego.

Podczas debaty Izby Gmin jeden z parlamentarzystów, Sir Nick Harvey stwierdził, że nakłady na obronę Wielkiej Brytanii mogą zostać obniżone w wyniku kolejnej fali cięć budżetowych, a udział wydatków wojskowych w PKB może zbliżyć się do poziomu 1,5 %. Stwierdził również, że prowadzone są ćwiczenia planistyczne odnośnie zbadania zdolności brytyjskich wojsk lądowych, liczących 60 000 żołnierzy.

Przedstawiciel Liberalnych Demokratów stwierdził iż żadna z partii obecnie nie zakłada, że siły zbrojne będą wyłączone z redukcji wydatków publicznych, uznanych za niezbędne w celu ograniczenia deficytu budżetowego Zjednoczonego Królestwa. Podał w wątpliwość, czy utrzymywanie potencjału odstraszania nuklearnego na obecnym poziomie powinno być kontynuowane niezależne od planowanych cięć budżetowych.

Obecnie docelowa liczebność British Army wynosi około 82 000 żołnierzy. W trakcie ostatniej serii cięć budżetowych, zgodnie ze Strategic Defence and Security Review wycofano ze służby m.in. znaczną liczbę czołgów Challenger 2 czy haubic AS-90. Ewentualne wprowadzenie dalszych redukcji postawi pod bardzo dużym znakiem zapytania zdolność Zjednoczonego Królestwa do realizacji zobowiązań wobec sojuszników.

Już dziś przewiduje się bowiem wycofanie z Niemiec wszystkich jednostek wojsk lądowych. Brytyjczycy zakończyli również eksploatację morskich samolotów patrolowych, przez co musieli się zwrócić m.in. do Amerykanów o wsparcie w sytuacji, gdy w pobliżu bazy okrętów podwodnych uzbrojonych w pociski Trident pojawiła się obca (w domyśle rosyjska) jednostka podwodna.

Szkoccy nacjonaliści, a także przedstawiciele partii Zielonych popierają anulowanie programu modernizacji systemu odstraszania. Część komentatorów w Wielkiej Brytanii jest zdania, że powinno się wziąć pod uwagę przynajmniej częściowe redukcje potencjału nuklearnego, w związku z brakiem możliwości finansowania zdolności konwencjonalnych sił zbrojnych.

Nie jest więc wykluczone, że seria spodziewanych cięć budżetowych spowoduje ograniczenie lub likwidację systemu odstraszania jądrowego Zjednoczonego Królestwa, stanowiącego istotny element potencjału obronnego Sojuszu Północnoatlantyckiego. Wprowadzenie redukcji w innych obszarach przyczyni się z kolei prawdopodobnie do utraty kolejnych zdolności brytyjskiej armii, co w obecnej sytuacji geopolitycznej, także w kontekście działań Rosji na Ukrainie oraz niechęci większości krajów europejskich do znacznego zwiększania wydatków na obronę jest wysoce niepożądane. Będzie również stanowić złamanie deklaracji ze szczytu w Walii, gdzie państwa przeznaczające na obronę co najmniej 2 % PKB zobowiązały się, że będą dążyć do utrzymania takiego stanu rzeczy.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (13)

  1. gość

    to jak oni chcą nas bronić, ja się pytam ?

    1. Tyberios

      Ja myślałem że to my mamy się bronić a nie ktoś nas... już raz nas "bronili" starczy nam.

  2. Kris

    Brytyjczycy nie odczuwają żadnego zagrożenia, a to sprzyja cięciom na wydatki wojskowe. Prowadzenie działań na Bliskim czy Dalekim Wschodzie nie wymaga utrzymywania potężnych sił, a zagrożenie naruszenia brytyjskich granic na chwilę obecną jest abstrakcyjne. Pytanie tylko jak długo będzie trwała odbudowa potencjału wojskowego w sytuacji, która będzie tego wymagała.

  3. WUL

    Wszyscy tną tylko my podnosimy, ta retoryka doprawdy zaczyna mnie ogromnie śmieszyć. Zaczęło się od naszych zachodnich sąsiadów zza Odry, że niby u nich taka bryndza, a nas z naszą wspaniałą armią stawiano za modelowy przykład właściwie dokonywanej transformacji. Prawda jest jednak taka, że my z tą naszą śmieszną i zapóźniona armią jesteśmy daleko w tyle. Chcielibyśmy przeznaczać tyle PKB ile Brytyjczycy, Francuzi czy Niemcy. Wprawdzie kraje zachodnie przechodzą iluzoryczny kryzys, lecz jeśli chodzi o prawierównie poziomu życia to okazuje się, że między Polska a tamtą częścią Europy jest prawdziwa przepaść. Przecież żaden Niemiec, Francuz czy Anglik nie wyemigrował do Polski za lepszym życiem. Ale to tylko taka mała dygresja.

    1. Samotny Tropiciel

      Nie do końca się to zgadza, osobiście znam Anglika który wyemigrował do Polski chodź wcale tu kokosów nie zarabia ;)

  4. podatnik

    W Polsce są jeszcze gorsze sytuacja a szasta się kasą na prawo i lewo np. na Ukrainę, na 100 euro dodatku do żydowskich rent i emerytur itp. :(

    1. Podpułkownik Wareda

      podatnik! Zauważyłem, że masz wyraźne fobie antysemickie. Nawet nie próbujesz ich ukrywać, bądź pisać o nich w sposób zawoalowany. Niedobrze. W ten sposób, wszystkie Twoje komentarze mają "grzech pierworodny", są nieobiektywne, tendencyjne i tracą jakikolwiek sens podczas polemik na forum. Uprzedzenia rasowe bądź narodowościowe, uniemożliwiają Ci racjonalną ocenę sytuacji w skali makro i mikro. A to prowadzi - prostą drogą - do skrzywienia wszystkiego. Niestety! Osobiście radzę Ci, abyś wszystkie swoje fobie narodowościowe, religijne i inne wyrzucił do kosza i zdobył się na, chociażby odrobinę, równego traktowania wszystkich nacji - z Żydami /Izraelczykami/ włącznie. W przeciwnym wypadku, wszystkie Twoje komentarze pozostaną niewiarygodne. Starajmy się wspólnie, aby portal militarny był wolny od wszelkich uprzedzeń. -------------------------------------------------------------------- Nie tylko Wielka Brytania tnie wydatki na cele obronne. Niektóre, inne kraje NATO również. Osobiście, spodziewałem się tego. Byłbym zdziwiony, gdyby Brytyjczycy w chwili obecnej, zdecydowali się na coś przeciwnego, czyli zwiększenie wspomnianych wydatków. Tego nie oczekujmy od Brytyjczyków. Oni są do bólu pragmatyczni i wyrachowani. I gdzie tylko można, to zawsze starają się postawić na swoim. Nie jestem ekspertem w zakresie finansów publicznych w Wielkiej Brytanii i nie mnie oceniać ich stan rzeczywisty. Mogę jedynie domyślać się, że za decyzją Londynu, stoją głównie sprawy finansowe. Zgadzam się, że to spowoduje obniżenie możliwości obronnych NATO. To oczywiste. Chwilami odnoszę wrażenie, że ten proces będzie się pogłębiał. Naprawdę, w tej sprawie chciałbym się mylić. A propos Wielkiej Brytanii: uwzględniając wszystko, nawet zły stan ich finansów publicznych, to twierdzę, że Brytyjczycy ... mogli sobie pozwolić na powyższą decyzję. Dlaczego? Ano dlatego, że w przypadku realnego zagrożenia, zawsze mogą liczyć na zdecydowaną pomoc militarną ze strony USA. Bywało już tak w przeszłości. Kto zna Amerykanów i Brytyjczyków, ten wie, że ich wzajemna miłość często bywała "szorstka i trudna". Ale w sprawach obronności, jedni na drugich - zawsze mogli liczyć. Tylko pozazdrościć!

    2. tkms

      zapomniałeś o masonach - szkoda, że nie dodają tych wyimaginowanych 100 euro do edukacji to może by Cię w szkole kiedyś czegoś nauczyli

  5. NAVY

    W okresie międzywojennym ZK też się rozbrajało wynik....wiadomy z historii !

  6. Patataj

    Grubasów trzeba nakarmić, leniwym dać na fajki, kebaby i piwo, wrażliwym zapewnić leki antydepresyjne. A ruscy i tak nie dojdą do wysp, W razie czego z Polski i Czech się zrobi pustynię atomową, a resztą niech się martwią amerykanie i niemcy. Brytyjczycy to przerażająco praktyczny naród...

  7. Zjerzy

    Czyżby wracali do pozycji niewiele znaczącej wyspy na peryferiach Europy? Taką jaką mieli do około połowy XVII wieku? Jak czytam zapowiedzi przyszłej wielkości Imperium Brytyjskiego z początków XX wieku to nie wiem czy się śmiać, czy płakać. Sic transit gloria mundi.

  8. godsavethe...

    Sto lat temu najwieksze imperium swiata a dziś.... Dobrze ze nie jestem Anglikiem bo bym chyba do Polski wyjechał.

    1. w

      Husajn zaczyna od dzis dewastacje obecnego imperiim. Bezplatne to, darmowe tamto, rownia pochyla.

    2. gugluk

      I wyjeżdżają, może nie stadami ale strumyczek białych Francuzów,Brytyjczyków , Holendrów, Hiszpanów i Włochów płynie ;)

  9. rzecznik

    A ja mam pytanie do Pana autora. Czy nie zostały naruszone prawa autorskie zdjęcia nad tekstem. Gdyż identyczne zdjęcie jest na stronie http://uk.businessinsider.com/scottish-independence-and-russian-submarine-invasion-2014-8?r=US, a na nim informacja ,,Crown copyright''. Zaś na Pana zdjęciu informacja o prawach autorskich została wycięta.

  10. olo

    Tak to jest jak UK przeznacza miliardy na socjal dla Ausländerów pokroju Farage-a i jemu podobnych z Pakistanu,Indii czy krajów muzułmańskich z byłych kolonii a na wiatrówkę do obrony nie będzie miała.

    1. Norbi

      "pokroju Farage-a i jemu podobnych"??? Czyżbyś miał na myśli Nigela Farage'a, przeciwnika imigracji, który z azjatyckim pochodzeniem nie ma kompletnie nic wspólnego?

  11. Coen

    Zrozumcie.... Europa, jest w stanie utrzymywać siły zbrojne porównywalne z siłami zbrojnymi USA... Ale nie w tym kształcie - nie w rozbiciu na 30 ministerstw obrony, 30 odrębnych armii itp... Musi powstać jedno ministerstwo obrony Europy, jedna zjednoczona armia tak jak Europa musi mieć jednego prezydenta, jeden rząd, jeden parlament... Wtedy i tylko wtedy będzie to efektywny kontynent... jeśli się to nie dokona to pozostanie wam ciągle się wściekać na takie informacje... Nie jest możliwe utrzymanie tego co było - czyli odrębne kraje z odrębnymi siłami zbrojnymi i każde silniejsze niż inne armie świata....

    1. podatnik

      Wtedy będzie IV Rzesza a nie Europa. Może ty chcesz żyć w takiej Europie, ale ja już uważam, że żyję pod obcą okupacją i chcę decentralizacji, a nie centralizacji Europy. 75% przepisów obowiązujących w Polsce powstało w KE. Na wybór komisarzy do UE Europejczycy mają taki wpływ jak obywatele Sowietów na wybór komisarzy z Kremla. Wolę masło zamiast armat i nie mam zamiaru ze swoich podatków finansować obietnicy Busha dla Sorosa przepędzonego z Rosji, że za te "straty" USA odda Żydom Ukrainę w jasyr. Przy okazji: Soros strasznie się odgrażał, że choćby miał wydać cały majątek co do centa, to zniszczy Putina - jakoś nie widać efektu? :-)

    2. z prawej flanki

      rozumiem ,że wystarczy obsadzić taki "europejski" rząd wraz z jego ministerstwem obrony "swoimi" ludźmi - na miarę pewnego dawnego kanclerza ,który obecnie (nie bez powodu!) rozwala się w wygodnym i dobrze płatnym gazpromowym stolcu a u jego boku staną na ten przykład ; tacy europejscy "patrioci" ,którzy jeszcze niedawno ustami innego przyjaciela Kremla pouczali nas iż "straciliśmy okazję ,aby siedzieć cicho" a...kolejne fantasmagorie o "bezpiecznej jak nigdy dotąd Polsce w bezpiecznej Europie" pękną niczym mydlana bańka...

    3. asd

      Wyobrażasz sobie zeby generał z Niemiec wydawał Polskim żołnierzom komendy?!

  12. roman

    Zajmijmy miejsce GB w tym klubie i stwórzmy własny system odstraszania nuklearnego, jeśli się nie mylę kilka rakiet o zasięgu do 5000km rozwiązałoby wiele problemów natury geopolitycznej, a jeśli chodzi o obwód kaliningradzki to tak czy siak są tam rakiety iskander, pytanie tylko ile z nich jest uzbrojonych w ww głowice...

  13. rabarbarus

    Niesamowite. Na naszych oczach Zachód rozbraja się sam. I to tylko dlatego, że mieszkańcy uwierzyli, że wybujały socjal jest ważniejszy, niż zapewnienie bezpieczeństwa kraju.

Reklama