Verba - nowa generacja rosyjskich MANPADS

Nową broń pokazano oficjalnie w czasie pokazów w Kubince, gdzie w dniach od 16 do 19 czerwca trwało Międzynarodowe Forum Wojskowo-Techniczne „Armia 2015”, Producent - zakłady KBM - zapewnia, że zestaw jest już wykorzystywany operacyjnie w „kilku brygadach i dywizjach powietrzno-desantowych armii rosyjskiej”. 

Producent deklaruje, że nowy pocisk może służyć do zwalczania śmigłowców i samolotów, a także pocisków manewrujących i bezzałogowych aparatów latających. Jest wyposażony w głowicę śledzącą, działającą na zasadzie analizy trzech pasm promieniowania – ultrafioletu, bliskiej i średniej podczerwieni. Dzięki porównaniu danych z trzech pasm, głowica jest zgodnie z deklaracjami Rosjan w stanie odrzucić cele pozorowane czy też namierzyć maszyny wyposażone w urządzenia chłodzące i rozpraszające gazy wylotowe silników. Producent podaje, że głowica jest „czulsza od odpowiedniego elementu pocisku Igła-S”, a – co za tym idzie – może namierzyć cel z większej odległości.

Wyrzutnie mają być wyposażone w system komunikacji, pozwalający im na wymianę danych dotyczących celu. Producent informuje, że po wykryciu grupy celów następuje automatyczne określenie ich priorytetów i przydzielenie celów do konkretnych wyrzutni, przy czym brane jest pod uwagę wzajemne usytuowanie celów i stanowisk ogniowych. Częścią systemu jest naziemne urządzenie rozpoznawcze „swój-obcy”.

Producent twierdzi, że w czasie testów strzeleckich żołnierze wojsk powietrzno-desantowych działali dziesięciokrotnie szybciej, niż w przypadku wykorzystywania wyrzutni starszych typów. Od wykrycia celu do wystrzelenia pocisku miało mijać kilkanaście sekund, podczas gdy wcześniej czas reakcji wynosił od 3 do 5 minut.

Producent podaje, że za pomocą 9K333 Verba możliwe jest zwalczanie celów poruszających się z prędkością do 500 m/s (1800 km/h), znajdujących się w odległości do 6 km. Cele można zwalczać na wysokościach od 10 do 4500 m.