Reklama

Siły zbrojne

Szef MON zachęca cywilnych pracowników wojska, by zostawali żołnierzami

Autor. 15 Giżycka Brygada Zmechanizowana/Twitter

Służba na misjach zagranicznych buduje pozycję Polski w świecie - powiedział wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak podczas obchodów Dnia Weterana Działań poza Granicami Kraju. Podkreślił znaczenie liczebności armii i zachęcił cywilnych pracowników wojska, by zostawali żołnierzami.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

"To bardzo ważna służba, ona stanowi o pozycji Polski na arenie międzynarodowej. Jesteśmy aktywnym sojusznikiem w NATO, nasze misje odbywają się również w formacie UE i ONZ" - powiedział minister w sobotę w Nowym Dworze Mazowieckim (woj. mazowieckie) podczas obchodów Dnia Weterana Działań poza Granicami Kraju. Szef MON podpisał też decyzję w sprawie promowania służby wśród cywilnych pracowników resortu.

"Budujemy bezpieczeństwo naszej ojczyzny, nasza aktywność, siła w sojuszach jest w ważna w sytuacji, w której my moglibyśmy być zagrożeni" - zaznaczył.

Reklama

"Dzisiejsza wojna tuż przy granicy Polski, rosyjska napaść na Ukrainę pokazuje, jak ważne jest to, żeby Wojsko Polskie było silne, bardzo mocno osadzone w sojuszach, przede wszystkim w Sojuszu Północnoatlantyckim" - dodał. Zwrócił uwagę, że w piątek Sejm uchwalił przygotowaną przez MON nowelizację ustawy o weteranach, dzięki której dodatek dla żołnierzy poszkodowanych na misjach będzie wypłacany nie tylko emerytom i rencistom, ale także tym, którzy nadal służą lub pracują.

"Podpisałem również decyzję w sprawie promowania pełnienia służby wojskowej w jednostkach organizacyjnych podległych ministrowi obrony narodowej" - powiedział.

Nawiązał do zapowiedzi 300-tysięcznej armii i do nowych form służby, jak dobrowolna zasadnicza służba wojskowa. Według Błaszczaka wojsko liczy obecnie - we wszystkich rodzajach służby, łącznie z WOT i żołnierzami dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej - 172 tys. żołnierzy.

"Zachęcam kolejnych do tego, żeby przystępowali do Wojska Polskiego" - powiedział. Przypomniał, że jednostki podległe zatrudniają ponad 40 tys. pracowników, z których część to emerytowani żołnierze, ale większość to cywile.

Podpisana w sobotę decyzja to - jak mówił wicepremier - zachęta, by te osoby wstępowały do Wojska Polskiego. Pierwsza ze ścieżek zakłada przekształcenie stanowiska cywilnego w stanowisko wojskowe, na którym przysługuje wyższe wynagrodzenie. Pracownik, który zdecyduje się na taką zmianę, może zostać zatrudniony na stanowisku wojskowym po przeszkoleniu w ramach dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej. "Polska ma korzyść - mamy żołnierza, osobę potrafiąca posługiwać się bronią" - powiedział minister. Druga ścieżka przewiduje wstąpienie cywilnego pracownika do WOT. Zachętą jest dodatek do wynagrodzenia w wysokości 1000 zł oraz dodatkowy urlop.

"Zachęcam, żeby skorzystać z tej propozycji, to bardzo ważne, żeby Wojsko Polskie było silne, to najlepsza metoda, żeby odstraszyć agresora" - przekonywał wicepremier. "Wiemy, że Putin postanowił odbudować imperium rosyjskie" - dodał, powtarzając, że zawsze zagrażało one sąsiednim narodom.

Szef MON wręczył weteranom odznaczenia resortowe - Odznakę za rany i kontuzje oraz medale Za zasługi dla obronności.

Dyrektor Centrum Weterana Działań poza Granicami Państwa mjr Katarzyna Rzadkowska zwróciła uwagę, że Dzień Weterana jest obchodzony wraz z Międzynarodowym Dniem Uczestników Misji Pokojowych ONZ. "Od Korei po Haiti polscy żołnierze i pracownicy wojska pełnili lub wciąż pełnią odpowiedzialną służbę, która ma zapewnić pokój i bezpieczeństwo na świecie" - powiedziała.

"Obchody przypominają o nam sięgającym pięciu dekad zaangażowaniu państwa polskiego w tego typu operacje. Służba tysięcy Polaków pod błękitną flagą ONZ nie tylko przyczynia się do stabilizacji i pokoju, ale jest również przejawem chęci naszego kraju do wypełniania zobowiązań międzynarodowych" - powiedziała. Zaznaczyła, że nie można zapominać o niebezpieczeństwach, na jakie są narażeni żołnierze, pracownicy i funkcjonariusze wykonujący tego typu zadania.

Weteranów-funkcjonariuszy SOP, policji i PSP odznaczył wiceszef MSWiA Bartosz Grodecki, który odczytał list od ministra Mariusza Kamińskiego.

"Polacy doceniają wasz wkład w budowanie kompleksowego systemu bezpieczeństwa. Wasza codzienna służba to nieustanna troska o bezpieczeństwo Rzeczypospolitej i jej obywateli" - zapewnił Kamiński w liście. "Profesjonalnie i z zaangażowaniem pełniliście swoje zadania w Kosowie, Iraku, Afganistanie, Pakistanie, na Ukrainie i Haiti. Służąc pod polską flagą udowadniacie, że nasz kraj bardzo poważnie traktuje swoje sojusznicze zobowiązania" - dodał.

W uroczystości wzięli udział uczestnicy 4. Rajdu Motocyklowego Weteranów i rowerzyści z 6. Brygady Powietrznodesantowej z Krakowa, którzy przejechali tysiące kilometrów, aby oddać hołd kolegom poległym i zmarłym na misjach.

Obchodom towarzyszył wojskowy piknik z pokazem sprzętu, w tym kołowych transporterów opancerzonych Rosomak i pojazdów opancerzonych Cougar.

Dzień Weterana Działań poza Granicami Państwa, ustanowiony przez Sejm w 2011 roku, pierwszy raz był obchodzony 29 maja 2012.

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze (6)

  1. Orthodoks

    To tak ma wyglądać powiększanie armii? Cywili zza biurka ubrać w mundur i zostawić na dotychczasowym stanowisku. Liczba żołnierzy oczywiście wzrośnie, ale potencjał armii już nie koniecznie. Sprytne.

    1. Walczak

      Ważne że w TV na pasku będzie wyglądać ładnie.

    2. BigW

      A w czym jest problem? Pracownik cywilny odpowiadający za swoje sprawy siedzi przy biurku. Co za różnica czy będzie w mundurze?

  2. Arne

    A może by tak w końcu pozwalniać tych byłych żołnierzy co zajmują cywilne etaty ? Blokują tylko miejsce często gęsto nic nie wnosząc do pracy, biorą tylko emeryturę i dodatkową pensję. I tłumaczenie ,że brak specjalistów spowodował ich zatrudnianie wsunął bym między bajki. Co robili przez te lata kiedy służyli , że nie wychowali swoich następców?. To co wyprawia się teraz z płacami w wojsku to jakaś paranoja. 2500 zł za chodzenie do pracy przez 25 lat ? Odnośnie jeszcze pracowników cywilnych - w większości przypadków są to ludzie posiadający wiedzę w przeciwieństwie do wojskowych , którzy stanowiska zajmują stosownie do potrzeb. Znają przepisy, procedury. Na nich to spada czarna robota za pieniądze uwłaczające ich wykształceniu i wiedzy.(i nie mówię tu o byłych żołnierzach) . Wystarczy podnieść pensje , zrównać statusowo pracowników RON z żołnierzami i po temacie.

  3. ordinary soldier

    Poziom w3,14Su na TT żenada. Nie ma czegoś takiego jak pracownik cywilny wojska polskiego drogi mynystrze. Są natomiast pracownicy Resortu Obrony Narodowej.

  4. Sаilor

    1000 zł to ja dostaję za 9 godzin pracy jako programista Java na stanowisku mid-juniora. Bez tarzania się w błocie, bez słuchania wyzwisk kaprala, bez dziwnych akcji pod prysznicem i bez konieczności paradowania ze zdekowanym MSBSem na dniach powiatu w Pierdziszynie Dolnym.

    1. Pucin:)

      100/100 :)

  5. BigW

    Jestem pracownikiem RON. Czy ja dobrze rozumiem, że mam wykonywać swoje obowiązki i dodatkowo obowiązki należące do żołnierza za tą samą pensję?

    1. Walczak

      Rozumiem to tak, że przejdziesz krótkie szkolenie w koszarach a następnie wrócisz do swojej poprzedniej pracy ale nie będziesz siedzieć w koszuli tylko mundurze. A w TV powie się że nasza armia jest większa.

  6. Był czas_3 dekady

    Mamy w Polsce potężną ponad 700 tysięczną armię urzędników. Nikt nam nie podskoczy!

Reklama