Reklama

Siły zbrojne

„Stronger together”. Polscy i Niemieccy Terytorialsi jadą na wspólne ćwiczenie

Autor. 14 ZBOT

Już w piątek rozpoczną się pierwsze, wspólne ćwiczenia zachodniopomorskich żołnierzy WOT i niemieckich terytorialsów z Meklemburgii Pomorza Przedniego. Wspólną taktykę działania ćwiczyć będą na poligonie w Niemczech.

Reklama

Do tych pierwszych, polsko-niemieckich ćwiczeń w wykonaniu terytorialsów z Pomorza Zachodniego i Meklemburgii Pomorza Przedniego dojdzie dzięki wielomiesięcznej współpracy dowódców tych jednostek po obu stronach granicy. Płk Tomasz Borowczyk i gen. bryg. Markus Kurczyk wielokrotnie spotykali się, wymieniając się doświadczeniami podczas konferencji, wizyt roboczych czy obserwacji ćwiczeń, np. Diadem, podczas którego niemieccy terytorialsi (Heimatschutz) współpracując z organizacjami pozarządowymi z Niemiec i Polski przeprowadzili ćwiczenia kryzysowe w Heringsdorfie i Świnoujściu.

Reklama

W poniedziałek, w Schwerin, które jest stolicą kraju związkowego Meklemburgii Pomorza Przedniego, z dowództwem obrony terytorialnej pożegnał się gen. Markus Kurczyk, który utworzył na terenie tego landu obronę terytorialną. Gen. Kurczyk w swoim pożegnalnym przemówieniu podziękował za współpracę dowódcy 14. Zachodniopomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej i podkreślił, że ma nadzieję na jeszcze ściślejsze współdziałanie zachodniopomorskich i meklemburskich terytorialsów. Tego samego zdania jest także nowy dowódca w Meklemburgii - Pomorzu Przednim, gen. bryg. Uwe Nerger.

Czytaj też

Podczas uroczystości w Schwerin nowy dowódca Heimatschutz spotkał się z zastępcą dowódcy 14 ZBOT ppłk Tomaszem Rejczakiem. - Terytorialsi są w NATO i są całe jak NATO - „stronger together" (silniejsi razem) - stwierdził gen. Nerger. - I właśnie dlatego będziemy szkolić się razem z naszymi polskimi sojusznikami. Na poligonie Jägerbrück, który znajduje się blisko polskiej granicy będziemy ćwiczyć, by podnosić poziom współpracy między naszymi wojskami. W uroczystości przekazania dowodzenia wziął udział m.in. polski zastępca attache obrony w Berlinie płk Mirosław Klimczak.

Reklama
Autor. 14 ZBOT

Samo ćwiczenie rozpocznie się w piątek i potrwa do niedzieli. Tak jak powiedział gen. Nerger, odbywać się ono będzie na poligonie Jägerbrück, który znajduje się w pobliżu miejscowości Torgelow, tuż za polską granicą. Wezmą w nim udział żołnierze niemieckiego Heimatschutz - głownie rezerwiści Bundeswehry, a z polskiej strony żołnierze ze 142 batalionu lekkiej piechoty w Trzebiatowie. Ćwiczenie będzie wymianą doświadczeń w stosowanej przez terytorialsów taktyce, dlatego będzie miało ono charakter pętli taktycznej, obejmującej różne elementy wojskowych umiejętności. Polscy i niemieccy terytorialsi będą ćwiczyć strzelanie, ale także ewakuację rannych, przemieszczanie się pododdziałów w terenie.

Czytaj też

Ćwiczenie - co podkreślają dowódcy - nie ma charakteru rywalizacji między żołnierzami, ale właśnie wymiany doświadczeń. - Wojskowa taktyka to kolejny element, którym możemy podzielić się z naszymi partnerami we współpracy z Meklemburgii Pomorza Przedniego - mówi zastępca dowódcy 14 ZBOT ppłk Tomasz Rejczak, który na miejscu obserwował będzie ćwiczenie. - Niemiecka obrona terytorialna to młoda formacja i cieszymy się, że możemy podzielić się naszą wiedzą i doświadczeniem. Są naszym naturalnym partnerem po drugiej stronie granicy i musimy szkolić się we współpracy zarówno w wojskowej taktyce jak i działaniach antykryzysowych.

Autor. 14 ZBOT

Obrona Terytorialna (Heimatschutz) w Niemczech to formacja która powstała trzy lata temu w każdym z 16 krajów związkowych. Jej siły oparte są na rezerwistach Bundeswehry i mają być gotowe głownie do udzielania pomocy w razie kryzysu lub klęski żywiołowej w ramach współpracy z urzędami, organizacjami rządowymi i pozarządowymi na szczeblu Landu Meklemburgia- Pomorze Przednie. W Meklemburgii Pomorzu Przednim Obrona Terytorialna istnieje od nieco ponad roku i liczy około 300 żołnierzy. Docelowo w dowództwo Meklemburgii-Pomorza Przedniego zamierza przeszkolić ok. 1200 żołnierzy rezerwy Bundeswehry.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (4)

  1. Cyber Will

    Kto wymysla takie dziwactwa? Wspólne cwiczenia przeprowadza się z zaufanym partnerem a nie z sojusznikiem Moskwy W dodatku ciągle ingerują w polskie wewnętrzne sprawy . Po co budować fikcję? Rolą Niemców w NATO jest udostępnianie terytorium do transportu wojsk i na tym należy poprzestać.

  2. Chyżwar

    Nie tak dawno zdaniem opozycji, która dziś chce majstrować przy zakupach uzbrojenia Niemcy mieli prawo mieć swój WOT podczas gdy my nie. Nasuwa mi się skojarzenie z brytyjskimi kontraktorami, którzy mają uczyć Chińczyków jak walczyć z zachodnim lotnictwem. To oczywiście drastyczne porównanie, bo koledzy z opozycji poruszają się w kręgu sojuszniczym. Ale jest to kolejny element, który powinien uświadamiać komu oni służą.

  3. RAF

    Hasło tych ćwiczeń powinno brzmieć: "Poznaj swojego wroga"...

  4. Pete

    po co?

Reklama