Reklama

Siły zbrojne

Su-35S z pociskami o zasięgu ponad 200 km

Start pocisku R-37M z pokładu Su-35S. Fot. mil.ru
Start pocisku R-37M z pokładu Su-35S. Fot. mil.ru

Rosyjskie siły powietrzne prowadzą testy odpalania pocisków rakietowych dalekiego zasięgu R-37M. Weszły one na uzbrojenie w 2014 roku z przeznaczeniem dla zmodernizowanych ciężkich myśliwców MiG-31BM, umożliwiając im niszczenie celów z odległości 200 km. Teraz znajdą zastosowanie na nowej platformie.

Pociski R-37M powstały jako następcy rakiet R-33, stanowiących podstawowe uzbrojenie myśliwców dalekiego zasięgu MiG-31 i służącego przede wszystkim do zwalczania wrogich bombowców, samolotów wczesnego ostrzegania czy tankowców. Prace nad R-37 rozpoczęto w latach 80-tych ubiegłego wieku, jednak zarzucono je z wielu przyczyn, przede wszystkim finansowych i politycznych. Projekt w nowej, znacznie nowocześniejszej odsłonie wrócił w 2008 roku wraz z programem modernizacji myśliwców MiG-31 do standardu MiG-31BM.

W nowej odsłonie R-37M otrzymał nowoczesną, aktywną radiolokacyjną głowicę naprowadzającą, mocniejsze silniki i nowy układ aerodynamiczny. Osiągająca prędkość do 5 Macha rakieta odpalona na dużej wysokości może razić cele na dystansie 200km, choć niektóre rosyjskie źródła mówią o ponad 300 km przy wykorzystaniu odrzucanego boostera. Podczas strzelania na dużych dystansach pocisk początkowo porusza się w stronę zaprogramowanego wcześniej punktu, w którym uruchamia radar i aktywnie poszukuje celu.

image
Kolejne fazy odpalenia R-37M z pokładu Su-35S. Fot. mil.ru

W 2019 roku makietę pocisku R-37M zaprezentowano na pokazie lotniczym MAKS-2019 pod skrzydłem samolotu Su-35S. Pojawiła się wówczas informacja o planowanym uzbrojeniu tych maszyn w maksymalnie 4 pociski R-37M na belkach-wyrzutniach AKU-620. Dwa mogą być podwieszone pod kadłubem w miejsce rakiet R-27 a dwa kolejne pod skrzydłami. Nie sprecyzowano jednak terminu prac, ani nie deklarowano ich rozpoczęcia. Dlatego większość obserwatorów potraktowało to jako ewentualną opcję, mającą uatrakcyjnić ofertę.

Dotąd brak było potwierdzonych informacji na temat realnej realizacji programu uzbrajania Su-35S w pociski R-37M, jednak w filmie opublikowanym 2 października 2020 roku na oficjalnym kanale rosyjskiego ministerstwa obrony z okazji 100 rocznicy powstania 929. Państwowego Lotniczo-Testowego Centrum im. W.P. Czkałowa pojawia się kilkusekundowa sekwencja z próbnego odpalenia rakiety w locie. Ponieważ w tego typu materialne żadne ujęcie nie pojawia się przypadkowo, należy przypuszczać, że Rosjanie chcieli w ten nieoficjalny sposób przekazać konkretny komunikat.

Integracja pocisków R-37M znacznie zwiększa możliwość zwalczania przez Su-35S celów na ekstremalnie dalekim dystansie. Może to wymusić zmiany w strategii wykorzystania przez potencjalnych przeciwników Rosji szczególnie istotnych statków powietrznych, takich jak tankowce i samoloty AWACS. Warto przy tym pamiętać, że podobne możliwości rażenia odległych celów ma również uzyskać Su-57, jednak ze względu na wymiary rakiety dalekiego zasięgu będzie można podwieszać wyłącznie na pylonach zewnętrznych. Otwartą kwestią pozostaje to, w jakim czasie Su-35 czy Su-57 będą realnie mogły nabyć możliwość używania pocisków R-37M w warunkach operacyjnych. 

image
Reklama 
Reklama

Komentarze

    Reklama