Reklama

Siły zbrojne

Rosjanie rozwijają specjalistyczną artylerię brzegową

fot. mil.ru
fot. mil.ru

Szef biura konstrukcyjnego Burewiestnik poinformował, że w Rosji rozpoczęto prace nad nowym, mobilnym systemem artylerii brzegowej. Rosjanie budują więc system, który w obecnych czasach może nie okazać się w ogóle potrzebny.

Bazą dla nowych zestawów artyleryjskich mają być samobieżne haubice „Koalicja-SW” kalibru 152 mm. Takie założenie ma zmniejszyć koszty prac projektowych i badawczych oraz przyśpieszyć realizację programu. Wstępne założenia taktyczno–techniczne nowego systemu mają być gotowe już za dwa miesiące.

Sytuacja jest o tyle niezrozumiała, że dowódca rosyjskiej marynarki wojennej admirał Czirkow wcześniej twierdził, że do obrony wybrzeża będą wykorzystywane lądowe systemy artyleryjskie. Miały być jedynie odpowiednio doposażone, tak by były przydatne dla sił morskich.

Teraz się jednak mówi o nowym systemie, którego wprowadzenie będzie o wiele bardziej kosztowne i który nie będzie interoperacyjny z wojskami lądowymi. Specjaliści dziwią się tym bardziej, że uderzenie na Rosję od strony morza jest bardzo mało prawdopodobne, więc przydatność takiego systemu będzie praktycznie żadna.

Dodatkowo anonsowane wcześniej prace nad przystosowaniem standardowych samobieżnych haubic do zwalczania celów morskich polegałyby tak naprawdę tylko na wprowadzeniu nowych systemów łączności i amunicji, a więc nie generowałoby większych kosztów.

Być może jest to więc jeszcze jeden chwyt propagandowy mający podkreślić wszechstronność nowych haubic 2S35 Koalicja-SW, które po raz pierwszy zostały zaprezentowane w czasie tegorocznej parady zwycięstwa w Moskwie.

Reklama

Komentarze (17)

  1. Tomcat

    Kto bogatemu zabroni ?

    1. lol

      ;-D! kto zabroni biednemu marzyć

  2. polski jezyk trudna sprawa

    "Rosjanie budują więc system, który w obecnych czasach może nie okazać się w ogóle potrzebny." Ale Panie redaktorze co miał Pan nie na myśli w ogóle ;-p

  3. Łamienosow

    "Uderzenie na Rosję od strony morza jest bardzo mało prawdopodobne" - naprawdę ?..A od strony lądu..i konkretnie skąd ?

  4. A_S

    Jak to żadna przydatność? A ostrzeliwanie Gdańska i okolic z Obwodu Kaliningradzkiego/Królewieckiego?

    1. jasio

      W celu?

  5. Przemo

    Ten program jest bez sensu, Rosjanie logiczniej by zrobili gdyby opracowali jakieś tanie głowice samonaprowadzające do zestawów artylerii rakietowej "Uragan" lub "Smierch", większy zasięg większe ładunki ładunki bojowe no i możliwość strzelania salwami nawet z pojedynczej wyrzutni. Głowica samonaprowadzająca jest dużo prostsza do skonstruowania dla wyrzutni rakietowych niż dla artylerii lufowej, w artylerii lufowej wstrząs i przyspieszenie jest dużo gwałtowniejsze i może łatwiej uszkodzić elektronikę, no i jest mniej miejsca na elektronikę w pocisku artyleryjskim.

  6. Gość

    Może Rosjanie chcą to przerzucić na Gotlandię (wraz z kompletem "zielonych ludzików")?

  7. gość

    tak, panie autorze, chodzi wyłącznie jak zawsze o propagandę. Rosjanie wydają kasę na broń jedynie w celach propagandowych, żeby postraszyć Polaków, bo to ulubione zajęcie ich wojskowych

  8. Urko

    Jest trzecia możliwość. Rosjanie projektują sprzęt na eksport. Oczywiście, wiedzą, że trudno sprzedać coś, czego się samemu nie używa, więc pewnie kilka sztuk będzie trzeba kupić dla armii. Nawet jeśli tego nie potrzebuje.

  9. Pedro

    Nie śmiejcie się! To przeciw muzułmańskim imigrantom na łódkach.

  10. Willgraf

    panowie nie wybiegacie w przyszłość ! ROSJA musi i chce zdobyć nie tylko Krym ale także tereny na zachód od Krymu z Mikołajewem jedynymi zdolnymi dokami i dźwigami do budowy Lotniskowców- a to dla Rosji - być imperium czy udawać imperium - dlatego zajęcie wąskiego pasa terytorium Ukrainy u Brzegów Morza Czarnego w okolicach Mikołajewa wymusza posiadania takich systemów mobilnej artylerii brzegowej z punktów widzenia działań wojennych w rozumieniu Kremla - " Nada znać szto dumajet pratiwnik"

  11. wolny

    Albo Rosjanie przygotowują się do obrony wybrzeża Państw Bałtyckich, po ich ewentualnym zajęciu.

    1. Marek

      Niewykluczone. To, co oni mówią, od kilkuset lat przynajmniej należy rozumieć opacznie.

  12. raz2

    Mobilne systemy obrony wybrzeża to doskonała broń spełniająca się w wielozadaniowych jednostkach operacyjnych; 1. obrona wybrzeża przed desantem nieprzyjaciela 2. zamykanie cieśnin przez pokrycie ostrzałem (Wyspy Alandzkie), zatok (np; Zatoka Fińska oraz zatoki Estonii i Łotwy) lub jezior (Finlandia) . Atutami tej broni są cena ( ile kosztuje haubica ? a ile kosztuje fregata , korweta czy inny nawet mniejszy okręt ??? ) , wielozadaniowość ( działania lądowe ) , wysoka mobilność, doskonała zdolności do samodzielnego działania w głębokim ukryciu ( w oczekiwaniu na cel ) wzrastająca doskonałość stosowanej amunicji (zasięg np; 70 km i więcej, sterowanie np ;parametrami lotu pocisku , autonomiczne systemy obserwacyjne oraz kierowania ogniem itp.) ________ Rosjanie wiedzą co robią !!!!

  13. Marcin

    "Rosjanie budują więc system, który w obecnych czasach może nie okazać się w ogóle potrzebny." - w warunkach walki o mały akwen, taki jak Bałtyk, przy którym Rosja ma wysuniętą placówkę (Kaliningrad), może się jednak okazać całkiem przydatny. "Specjaliści dziwią się tym bardziej, że uderzenie na Rosję od strony morza jest bardzo mało prawdopodobne, więc przydatność takiego systemu będzie praktycznie żadna." - do odpierania uderzenia być może, ale jeśli to Rosja będzie uderzać, to wymiecenie takiej floty Fińskiej, albo zamknięcie dostępu flotom NATO do "Pribałtyki" - co myślicie? Wychodzę z założenia, że w rosyjskim dowództwie nie siedzą skończeni kretyni. Więc skoro decydują się na coś, co wydaje się całkowicie bezsensowne, to zamiast zakładać, że powariowali, wolę zakładać, że my możemy o czymś nie wiedzieć, albo czegoś nie dostrzegać.

    1. AlfRed

      Jakim cudem ladowy system artyleryjski, o zasiegu (zalozmy optymistycznie) 30 mil morskich moze "wymiesc" jakas flote, albo zamknac dostep do Pribaltyki ? No chyba ze rosjanie rozmieszcza te haubice przy wejsciu do kanalu kilonskiego ale to juz inna inszosc ;)

  14. czytelnikokazjonalny

    Mają Bieriegi na trakcji kołowej, za dużo pomysłów i propagandy w tym wszystkim....Chyba, że chodzi o wojnę totalną, zniszczenie infrastruktury informatycznej, EMP i te sprawy. Wtedy broń lufowa do obrony wybrzeża ma jakiś sens.

    1. Vvv

      A ty myślisz ze te haubice strzelają jak gustlik na oko i sa regulowane śrubka ?

  15. czas pokaże

    Kiedyś zachodni "eksperci" naśmiewali się z "nieprzydatnych" działek na rosyjskich bombowcach. Potem okazało się, że nie służą one do obrony przed myśliwcami odrzutowymi, tylko do odpalania flar i dipoli. Być może te haubice są Rosjanom przydatne do czegoś zupełnie innego niż się wydaje "ekspertom".

  16. Log in with

    Ta modyfikacja odbyłaby się niewielkim kosztem, który polegałby na umożliwieniu współpracy z systemami kierowania ogniem dział A-222. Z drugiej strony umożliwiłoby to korzystanie artylerii rosyjskiej MW z amunicji 152 mm wojsk lądowych. Dotychczas A-222 korzystają z 130 mm amunicji okrętowej pozostając wyłącznie na zaopatrzeniu logistyki marynarki.

  17. endargo

    A korupcja? Nie może być powodem pakowania pieniędzy w taki program?

Reklama