Reklama

Siły zbrojne

Rasmussen: Sojusz dysponuje wszelkimi planami, by bronić krajów członkowskich

Fot. mil.ru
Fot. mil.ru

NATO jest bardzo zaniepokojone koncentracją rosyjskich wojsk u granic Ukrainy. Sojusz dysponuje wszelkimi planami, by bronić krajów członkowskich - oświadczył sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen. - Wszyscy członkowie NATO mogą być pewni naszej determinacji w celu zapewnienia efektywnej obrony.

Deklaracje te miały miejsce podczas konferencji prasowej po spotkaniu szefa NATO z premierem Czarnogóry Milo Djukanoviciem. Sekretarz generalny NATO podkreślił, że trwają robocze rozmowy z Kijowem w sprawie pomocy wojskowej. Możliwości są jednak bardzo ograniczone.

Niemożliwe jest doraźne dostarczenie sprzętu wojskowego ze względów prawnych i technicznych. Ukraińska armia jest zacofana, nieprzygotowana do obsługi nowoczesnego sprzętu produkcji zachodniej i nieodpowiednio zorganizowana. Taki transfer wymagałby też skomplikowanych operacji prawnych i politycznych, na które brak czasu w obecnej sytuacji. Realnie można brać pod uwagę jedynie pomoc finansową, lub np. operacje powietrzne w wypadku ewentualnego konfliktu. 

Jednak obecnie wiele wskazuje na to, że na celowniku Moskwy może znajdować się nie tyle wschodnia Ukraina, co leżąca na terytorium Mołdawii separatystyczna Mołdawska Republika Naddniestrza. Jest to twór polityczny zależny od Moskwy, która posiada tam między innymi instalacje wojskowe. Wbrew umowom międzynarodowym. O tym kierunku działań mówił kilka dni temu głównodowodzący Sił Zbrojnych NATO w Europie generał Philip Breedlove.

Są na wschodniej granicy Ukrainy rozmieszczone absolutnie wystarczające siły (rosyjskie - przyp.red.)aby zająć Naddniestrze, jeśli zapadnie taka decyzja. I jest to bardzo niepokojące. (...) Są one bardziej niż gotowe i bardziej niż wystarczające.

Mówił gen. Breedlove na spotkaniu Fundacji Marshall'a w Brukseli

Jego zdaniem scenariusz możliwi w Mołdawii jest bardzo zbliżony do przebiegu wydarzeń na Krymie. Mieszka tam znacząca grupa rosyjskojęzycznych obywateli których Moskwa może "wziąć w ochronę", przyłączając Naddniestrze do Federacji Rosyjskiej. 

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (7)

  1. klikklak

    albo się komuś pomaga albo nie, a mówienie że pomożemy, ale, no, wiecie jak się uporamy z naszymi prawnikami, logistyką itd. itp jest zwykłą obłudą. W takim stanie można zimę przeczekać i naiwnego (a każdy kto jest zagrożony staje się naiwny) można mamić nic nie oferując. Według mnie sytuacja wygląda tak, NATO nie pomoże bo to zezłości Rosję a Ukraina naiwnie chce wierzyć że NATO im pomoże bo nie ma innego wyjścia ( ot taka sytuacja jak z pomocą dla Polski w 1920 roku)

  2. realista

    NATO jest bardzo zaniepokojone koncentracją rosyjskich wojsk u granic Ukrainy. Sojusz dysponuje wszelkimi planami, by bronić krajów członkowskich Planami hmm :) bronienia podejścia do odry oraz Grecji bo trzeba przejść nie zbyt łatwy teren Turcji bo dadzą rade przez 2/3 tygodnie sami jeżeli nie dłużej i Alaski gdyż Rosjanie nie przepłyną a i raczej nie dolecą dyslokacja strategiczna trwa dopóki nie będzie jednostek sojuszniczych na rubieżach .. Rosjanie mają tu inicjatywę a zbyt dużo Sił tu nie przerzucą bo aż by się prosiło o taktyczne uderzenia jądrowe w razie W jednak komponenty zmechanizowane nie mowie już o jednostkach pancernych bardzo przydały by się na równinach chociażby do spowolnienia agresora 2-3 tysiące przywieźli by trochę nowoczesnego AT a bardzo by się przydało bo z Rpg to możemy sobie postrzelać do BMD.... albo Uralów wiec trzeba było by przeczekać przełamanie co trochę mijało by się z celem armii

  3. agpp

    Czy ktoś w te banialuki Rasmussena jeszcze wierzy ? Będzie jak w 1939 r. Najwyższy czas wyjść z NATO i UE. Dla dobra Polski.

    1. szkoda gadać

      NATO ma gotowe plany obrony Polski i krajów bałtyckich o kryptonimie "Eagle Guardian". Wyjście Polski z NATO to zdrada narodowa. Oddanie kraju w ręce Putina. Przerażające, że jeszcze tacy ludzie istnieją. No cóż, popłuczyny po minionej epoce. http://m.onet.pl/wiadomosci/kraj,h4t3p

    2. pól źartem,pól serio ale z prawej flanki

      czas najwyźszy ,abyś chyba zajal sie czymś poźyteczniejszym od wypisywania tu podobnych "dobrych rad" ; dla Twojego wlasnego dobra - oczywiście. Ukraina wlaśnie zwolnila miejsce we WNP ; moźe reflektujesz? Jak nie ,zawsze moźesz zadać sie z jakimś ZBiRem i w perspektywie lupić slabszych okolicznych sasiadów...

    3. Maczer

      Doceniam koncepcje. Moge zapytać co proponujsze w zamian ?

  4. Dragon

    zadnych konkretnych planow bronnych opearcycjnych na zaistaniala okolicznosc nie ma to jest czysta 100% propaganda! sytuacja pogarsza sie z dnia na dzien mamy typowy pelzajacy konflikt ktory wkrotce wejdzie w nowa otwarta faze na Ukrainie. Wojsko polskie ma niewiele czasu na podstawowe i niezbedne dzialania jesli o dopracowanie planow oraz wariantow ewentualnych na wypadek eskalacji tego konfliktu, na dozbrojenie sie i uszczelnienie wschodniej lini granicznej oraz opracowanie planu zabezpieczania granic z kierunku polnocno-wschodniego oraz wschodniego i poludniowo- wschodniego, jesli koflikt w ciagu miesiaca dwoch bedzie sie rozgrywal juz u bram naszych granic Trzeba byc naiwnym i slepym aby nie dostrzegac tego rozwoju zdarzen, powtarzam czasu dla Polski, polskiego rzadu i obywateli jest coraz mniej nie sieje paniki tylko przestrzegam przed pochopnymi i malo sensownymi decyzjami w MON Pakt polnocnoatlantycji sie wtten konflikt militarnie nie zaangazuje to jest pewne jak w banku musismy przezde wszystkim liczyc na siebie 5 artykul w przypadku Polski i krajow baltyckich jest martwy!!!!

  5. z prawej flanki

    NATO oczywiście dysponuje (chyba od niedawna) odpowiednimi planami obrony ; pozostawaloby jednak zapytać Rasmussena czy planowana jest teź kontrofensywa w celu wyparcia tego potencjalnego agresora z terytoriów państw baltyckich? Bo nie ulega watpliwości ,źe gdy biurokraci Sojuszu beda na przyszle ew.zagroźenia (stricte krajów czlonkowskich) reagować z podobnym zaskokiem i "determinacja" - jak w przypadku kryzysu ukraińskiego ; to ani chybi zanim wezma sie za rozwaźanie zasadności uźycia art.5 w celu udzielenia pomocy bezbronnym mitarnie Baltom czy nawet Litwie ,to rosyjskie tanki zdaźa przez ten czas (trzy dni?) stanać przy naszej granicy. I to optymistyczny scenariusz...

  6. obserwator

    "[...]Sojusz dysponuje wszelkimi planami, by bronić krajów członkowskich"* *nie dotyczy terenów na wschód od Odry

  7. Pan Piotrek

    No to odetchnąłem...

Reklama