Reklama

Siły zbrojne

Polskie Migi nad państwami bałtyckimi. "Adekwatna odpowiedź na pojawiające się zagrożenia"

Fot. DPI MON
Fot. DPI MON

Cztery polskie samoloty MiG-29 opuściły 22. Bazę Lotnictwa Taktycznego w Malborku udając się na misję „Orlik 5” w ramach Baltic Air Policing. W uroczystym pożegnaniu wziął udział prezydent Bronisław Komorowski oraz ministrowie obrony Polski i Francji.   

Jestem przekonany, że dzisiaj rozpoczynamy nie tylko symboliczne gesty, ale również twardą pracę, odpowiedzialną pracę nad tym, aby Sojusz Północnoatlantycki mógł zawsze znajdować odpowiednią, adekwatną odpowiedź na pojawiające się zagrożenia wokół naszych granic.

mówił Prezydent RP żegnając lotników

Podczas pożegnania prezydent powiedział też, że misja nad państwami bałtyckimi, to dobra zapowiedź wspólnej pracy nad dalszym doskonaleniem możliwości i zasad funkcjonowania NATO. Jest to również zapowiedź powrotu do sprawdzonej zasady, że NATO przygotowuje się do obrony terytoriów krajów członkowskich Sojuszu.

Polskie MiGi-29 będą wraz z brytyjskimi myśliwcami Eurofighter będą pełnić dyżur w Szawlach na Litwie. Kolejne cztery maszyny, duńskie F-16, mają operować z nowej bazy Amari w Estonii. Zadaniem polskiego kontyngentu i wzmacniających go sił sojuszniczych jest patrolowanie i obrona przestrzeni powietrznej Litwy, Łotwy i Estonii od 1 maja do końca sierpnia. W misji NATO Baltic Air Policing Polacy biorą udział po raz piąty, stąd oznaczenie tej misji kodem "Orlik 5".

Wraz z przedstawicielami polskich władz i sił zbrojnych w uroczystości na płycie malborskiego lotniska wziął też udział minister obrony Francji Jean-Yves Le Drian i podlegli mu żołnierze francuskich sił powietrznych. Od 28 kwietnia w Malborku stacjonują cztery myśliwce Dassault Rafale, które pozostaną w Polsce przez trzy miesiące.

Reklama
Reklama

Komentarze (5)

  1. What about HMD?

    But still no HMD to your Mig 29 pilots as for your F16 guys.. why is that?

  2. leszek

    Taki wielki sojusznik USA, a nie mogą wyciągnąć kilku F-16 składowanych gdzieś na pustyni i dać litwinom w prezencie. Tak samo i nam w zamian za Su-22. Ale jak dla Izraela, to kilka miliardów $ pomocy co roku mają.....

    1. Scooby

      niech kupią. 1 sztukę rocznie po 10 latach będą mieć 10.

    2. Redemu

      Polska wydaje ok 7 mln zł na misje na Litwie co rok. Czyli przez 5 lat wydała ok 35 mln zł. Jest to już koszt zakupu zmodernizowanego MIGa-29. Nie lepiej byłoby oddać im tego MIG'a w zamian za nieuczestniczenie w tych misjach? To samo mogą zrobić inne państwa. Zresztą taniej byłoby gdyby cały sojusz złożył się na zakup 6 używanych maszyn do stacjonowania w Szawlach. Latali by na nich Litwini, Łotysze i Estończycy - Po 2 na państwo. Nauczyli by się czegoś więcej niż tylko patrzenia w niebo. Litwa zbyt roszczeniowo się zachowuje, wydaje na obronę 0,8% PKB żerując na obronie np. od Polski.

  3. Beren100

    Wczoraj były protesty na Litwie przeciwko Polskiej pisowni na dokumentach. Gratuluje bronienia naszych "wrogów". Wrogów nie militarnych, ale wrogów wszystkiego co Polskie. Wróciłem w niedziele z Litwy, Na ulicach Wilna słychać jedynie polski język. Na tablicach informacyjnych Polskiego trzeba szukać z lupą.

  4. Ulwefa

    A Litwini zamykają dalej polskie szkoły. Brawo!

  5. Darek S.

    Bo w USA za sznurki pociągają żydzi. Oni sie trzymają razem nawet jak nigdy nie mieszkali w jednym kraju. Nasi po wyjeździe na Zachód zapominają skąd pochodzą. Taka jest różnica.