Reklama

Jak informuje kpr. Katarzyna Ważny, celem przeprowadzonego pod koniec czerwca szkolenia było uzyskanie dopuszczeń i podtrzymanie nawyków personelu latającego dowództwa 1. BLWL oraz 49. i 56. Bazy Lotniczej w lotach w terenie górzystym w dzień. Loty były prowadzone zgodnie z przepisami lotów z widocznością (VFR).

W czasie ćwiczeń wykonano 218 godzin lotów, a dopuszczenia do wykonywania ich w terenie górzystym w dzień uzyskało 8 członków personelu latającego: 2 pilotów na śmigłowcach Mi-24, 5 pilotów i nawigator pokładowy na Mi-2. Śmigłowce operowały z lotniska Aeroklubu Nowy Targ.

Realizacja powyższych zadań lotniczych była kolejnym etapem doskonalenia umiejętności personelu 1. Brygady Lotnictwa Wojsk Lądowych w ramach przygotowania do realizacji zadań zgodnie z jej zasadniczym przeznaczeniem.

Komponentem lotniczym dowodził dowódca 56. Bazy Lotniczej płk pil. Zbigniew Musiał, natomiast funkcję zastępcy dowódcy komponentu lotniczego pełnił dowódca Grupy Działań Lotniczych 49. Bazy Lotniczej ppłk pil. Jacek Cieślik.

Reklama
Reklama

Komentarze (4)

  1. Szyk Cech

    To prawda! Latają dla zabawy, bo te śmigłowce nawet nie mają rakiet kierowanych p-panc! Więc mogą conajwyżej postraszyć przeciwlotniczymi rakietami niekierowanymi 57mm bo te zdaje się zakupiono. Widać, że na rakiety kierowane p-panc ani na niekierowane rakiety 80mm nie było zgody "sojuszników"...

    1. Marek1

      Ignorant - 57 mm rakiety niekierowane NIE są plot. To system powietrze-ziemia do rażenia siły żywej, nieopancerzonych i lekko opancerzonych pojazdów. Na Mi-24D NIE można sobie podwieszać innych typów uzbrojenia, niż kiedyś dedykowane - każda zmiana wymaga integracji broni z syst. kierowania ogniem, a ten na Mi-24 jest całkiem archaiczny ...

    2. Konvi

      Czyli według ciebie piloci śmigłowców nie powinni w ogóle ćwiczyć pilotażu bo nie mają rakiet tak? Gratuluję logiki...

  2. marcin

    To jeszcze nie pozbyliśmy się MI 2? Archaiczne smigłowce Mi 2 i W 3 powinny być już dawno wycofane ze służby w MON. Czas żeby WP latało na nowoczesnych maszynach. Na to nie wolno skąpić pieniędzy.

  3. Misio

    To się nazywa latanie rekreacyjne. I jeszcze im za to płacą, hehe

  4. Czechu

    Niech sobie latają tak dla zabawy w jakimś aeroklubie i na własny koszt.

    1. lechu

      A potem w razie W będziesz pisać, że nasi nie potrafią latać, że nie było szkolenia itp..