Fariba Kakar, afgańska parlamentarzystka uprowadzona w połowie sierpnia bieżącego roku jest już na wolności. W wyniku działania między innymi polskich komandosów oraz naszych służb specjalnych wywiadu i kontrwywiadu wojskowego doprowadzono do uwolnienia przetrzymywanej od miesiąca kobiety.
W celu uwolnienia parlamentarzystki w Afganistanie uruchomiono cały system zarządzania kryzysowego. Za koordynację wysiłków wszystkich służb odpowiadali Minister Spraw Wewnętrznych oraz Dyrektor Narodowego Dyrektoriatu Bezpieczeństwa (NDS).
O pomoc w uwolnieniu Fariby Kakar poproszony został również międzynarodowy komponent sił specjalnych NSOC-A i ISAF SOF. Do realizacji tego zadania wydzielono dwa zespoły, w tym jeden polski - z Jednostki Wojskowej GROM. Polscy komandosi wraz ze swoimi afgańskimi partnerami z NDS rozpoczęli przygotowania do przeprowadzenia operacji uwolnienia zakładniczki. W proces pozyskiwania informacji zaangażowano polskie służby oraz afgańską komórkę wywiadu NDS.
Przez niemal miesiąc wydzielone siły polsko - afgańskie pozostawały w gotowości do natychmiastowego przeprowadzenia operacji. Miejsce przetrzymywania Faribry Kakar było wielokrotnie zmieniane, dlatego w tym okresie komandosi NDS i TF-49 kilkakrotnie byli podrywani do wykonania operacji uwolnienia parlamentarzystki.
Przez cały czas kryzysu głównym źródłem informacji rozpoznawczych na potrzeby operacji była Służba Kontrwywiadu Wojskowego. Do bezpośredniego wsparcia TF-49 został przydzielony zespół operacyjny Służby Kontrwywiadu Wojskowego, który stale współpracował z komandosami nad uwolnieniem deputowanej.
7 września Talibowie zdecydowali się uwolnić przetrzymywaną zakładniczkę. Całą operację uwolnienia Fariby Kakar ubezpieczali komandosi GROMU i NDS. Uwolniona kobieta trafiła cała i zdrowa do polskiej bazy Ghazni, skąd odleciała do Kabulu.
W dniu wczorajszym przedstawiciele polskich żołnierzy, którzy przyczynili się do uwolnienia parlamentarzystki zostali zaproszeni do Afgańskiego Parlamentu, gdzie ponownie spotkają się z Faribą Kakar.
źródło: DO SZ
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie