Reklama

Siły zbrojne

Piąty atomowy Astute ochrzczony. Trzy okręty do końca programu

Fot. BAE Systems
Fot. BAE Systems

Brytyjska marynarka wojenna poinformowała o nadaniu nazwy dla piątego w serii, atomowego, uderzeniowego okrętu podwodnego typu Astute. Uroczystość została zorganizowana na rok przed wodowaniem i na dwa lata przed rozpoczęciem prób morskich.

Ceremonia nadania imienia okrętowi podwodnemu „Anson” została przeprowadzona 11 grudnia 2020 roku w wielkiej hali Devonshire Dock Hall stoczni BAE Systems w Barrow-in-Furness w Kumbrii. Ze względu na ograniczenia związane z COVID-19 uroczystość miała skromny charakter, jednak odbyła się zgodnie z brytyjskim ceremoniałem.

Tak więc „Anson” został pobłogosławiony przez Wielebnego Martyna Gougha QHC, Kapelana Floty i Archidiakona Królewskiej Marynarki Wojennej Wielkiej Brytanii (Royal Navy), a następnie ochrzczony butelką cydru rozbitą o jego kadłub. Sponsorem okrętu (matką chrzestną), która nadała imię jednostce była Julie Weale, żona kontradmirała Johna Weale'a, który na początku tego roku przeszedł na emeryturę, opuszczając Royal Navy jako szef służby podwodnej i oficer flagowy Szkocji i Irlandii Północnej.

image
Fot. BAE Systems

 

„Chrzest okrętu Anson to znaczący krok w kierunku dołączenia kolejnej jednostki do pozostałych czterech okrętów podwodnych typu Astute, które są już w służbie Royal Navy. W tym roku wdrożyliśmy działania mające na celu zapewnienie naszym pracownikom bezpieczeństwa, jednocześnie pozwalając im na kontynuowanie ważnej roli dostarczania krytycznych zdolności naszym klientom. Osiągnięcie tego ważnego etapu jest świadectwem oddanej pracy naszych pracowników, naszych partnerów z Royal Navy i Agencji ds. Dostaw Okrętów Podwodnych (Submarine Delivery Agency)”.

Cliff Robson - dyrektor zarządzający działu okrętów podwodnych w BAE Systems

Imię „Anson” zostało użyte w Royal Navy po raz ósmy, jednak jest to pierwszy przypadek, gdy otrzymał ją okręt podwodny. Wcześniej nazwano w ten sposób m.in. cztery żaglowce oraz pancernik typu King George V z czasów II wojny światowej.

Reklama
Reklama

„Anson” ma być zwodowany w przyszłym roku, natomiast jego próby morskie mają się rozpocząć w 2022 roku. Okręt może więc być budowany nawet przez ponad jedenaście lat, ponieważ stępkę położono 13 października 2011 roku. W stoczni Barrow trwają jeszcze prace nad dwoma Astutami oraz dwoma nowej generacji, atomowymi okrętami podwodnymi z rakietami balistycznymi typu Dreadnought (które mają zastąpić obecnie wykorzystywane boomery typu Vanguard). Oba programy są realizowane bez większych opóźnień, pomimo pandemii COVID-19. Zarówno w stoczni, jak i w zakładach kooperujących, zostały bowiem wdrożone specjalne procedury zapewniające pracownikom bezpieczną pracę i zachowanie dystansu społecznego.

image
Fot. BAE Systems

Astute to uderzeniowy, atomowy okręt podwodny o długości 97 metrów i wyporności 7400 ton. Według BAE Systems „zaawansowana technologia jądrowa zapewnia, że są to jednostki, które nie wymagają tankowania paliwa i mogą wytwarzać własny tlen i świeżą wodę z oceanu, co oznacza, że mogą opłynąć kulę ziemską bez wynurzenia”.

Okręt jest uzbrojony w sześć wyrzutni torpedowych kalibru 533 mm i może z nich odpalać ponad 38 sztuk uzbrojenia: ciężkich torped Spearfish, oraz taktycznych rakiet manewrujących TLAM (Tomahawk Land Attack Cruise Missiles). Załoga okrętu składa się z 98 oficerów i marynarzy.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (5)

  1. LeLo

    Nazwa "Dreadnought" dla serii okrętów podwodnych? Tak nazywał się pierwszy pancernik brytyjski z początku XX w. o przełomowej konstrukcji, będącej wzorem dla innych przez następne kilkadziesiąt lat, aż do czasów uzbrojenia okrętów w rakiety. W czasie I WŚ wszystkie ciężkie okręty nazywano ogólnie "drednotami".

  2. Jastrzębiec

    Ciekawi mnie kto orzekł że my w Polsce nie możemy mieć okrętu podwodnego z napędem atomowym? Zabieramy się za elektrownię atomową a nie podołamy atomowi we flocie? Wyobrażam sobie okręt zbudowany przez Brytyjczyków i pozostający pod ich (odpłatnym) nadzorem. Toż to sojusznik z NATO!

    1. Cierpliwy

      Właśnie po to jest NATO, żeby każdy miał swoją działkę w systemie. Naszą działką nie są atomowe okręty podwodne, wyręczają nas w tym inni.

  3. rezerwa 77r.

    MW w ciągle zastanawia się nad remontem + modernizacją ORŁA oraz ORKANÓW DLACZEGO TAK DŁUGO ?????????????

  4. Aster

    Nam by sie przydaly 3 takie , tylko z jedna modyfikacja , z napedem za wodur zamiast "atom" , i do tego 3 A26.

    1. ORP ,,Sasin''

      Ja juz to tylko w LPG. I trzeba sie spytac w biedronce czy by nie dorzucili paru groszy za oklejenia reklamowe na burtach. Te trzy dieslowskie A26 tylko w TDI, zaslepisz EGRa, sztosowy remap i na Baltyku bedziemy w topce. A tak na powaznie to tyle w tym sensu co w zakupie lotniskowca.

  5. Olo

    Zarówno w stoczni, jak i w zakładach kooperujących, zostały bowiem wdrożone specjalne procedury zapewniające pracownikom bezpieczną pracę i zachowanie dystansu społecznego. - co za kretynizm. Są to obiekty produkcyjne i wdrożone to powinny być procedury umożliwiające skuteczną pracę. Natomiast co do C19 to wystarczy profesjonalny sprzęt zabezpieczający. Dystans społeczny to jest dobry na tramwaj czy sklep.

Reklama