Pancerniacy na szkoleniu w Szwajcarii

Kierowcy, ładowniczy i działonowi spędzają długie godziny w kabinach symulatorów zdobywając wiedzę oraz doskonaląc swoje umiejętności na zajmowanych stanowiskach po to, aby zadania otrzymane w realnych warunkach wykonywać na jak najwyższym poziomie - pisze por. Artur Wróbel.

Podczas kursu czołgiści przygotowują się do różnych sytuacji, które mogą się wydarzyć na współczesnym polu walki. Wykonują marsze ubezpieczone połączone ze strzelaniem w ruchu. Reagują po wjechaniu w zasadzkę przygotowaną przez nieprzyjaciela. Wykonują działania mające na celu opóźnianie marszu wojsk nieprzyjacielskich. Organizują obronę, aktywnie odpierają ataki czy działają w wirtualnym natarciu – takie możliwości stwarza szwajcarski ośrodek.

System ELSA jest jedynym na świecie systemem tego typu o tak wysokim poziomie realizmu. Wszystkie czynności są identyczne jak w prawdziwej walce. Zastosowane technologie pozwalają wykryć wszelkie błędy. Możliwość ustawienia do walki dwóch plutonów przeciwko sobie pozwala mi poznać sposób działania moich dowódców i ocenić podejmowane przez nich ich decyzje. Rywalizacja przeciwko prawdziwemu przeciwnikowi jest najlepszą motywacją.

Symulatory jakimi dysponuje szwajcarski ośrodek umożliwiają naukę i doskonalenie nabytych już umiejętności przez poszczególnych członków załóg czołgów. Centrum symulatorów posiada bogatą ofertę szkoleniową. Swoje umiejętności doskonalić mogą zarówno pojedyncze załogi, jak i plutony czołgów. Zaletą znajdujących się na jego wyposażeniu symulatorów jest wysoki stopień odwzorowania uwarunkowań pola walki podczas wykonywania zadań taktycznych i ogniowych, a także możliwość dokonywania analizy przebiegu zajęć na bieżąco.

Szwajcarskie Centrum Szkolenia Wojsk Zmechanizowanych (Mechanised Training Centre) w miejscowości Thun uznawane jest za jedno z najlepiej wyposażonych ośrodków w Europie.