Niemieckie i włoskie Eurofightery, a także polskie myśliwce F-16 wzięły udział w koordynowanym przez NATO przechwyceniu rosyjskich bombowców Tu-160, operujących nad Morzem Bałtyckim - poinformował Sojusz Północnoatlantycki.
Jak wynika z komunikatu niemieckich sił powietrznych, decyzję o poderwaniu maszyn pełniących misję NATO Air Policing podjęło połączone Centrum Operacji Powietrznych (Combined Air Operations Centre) w niemieckim Uedem. Po wykryciu bombowców Tu-160 eskortowanych przez dwa rosyjskie myśliwce poderwano niemieckie i włoskie Eurofightery, operujące w ramach misji Air Policing odpowiednio z baz w Estonii i na Litwie oraz polskie F-16, które dyżurowały w bazie Poznań-Krzesiny.
O sprawie informowały również służby prasowe NATO. Podkreślono, że poderwanie myśliwców było konieczne w celu identyfikacji rosyjskich maszyn, bo część z nich miała wyłączone transpondery, nie miała też planów lotu. Zaznaczono, że takie samoloty mogły nie być widoczne dla cywilnych kontrolerów lotu, co wiązało się z ryzykiem dla ruchu powietrznego.
Nachdem das Radar in Uedem zeigte, dass 2 Bomber in Begleitung von 2 Jägern im internationalen Luftraum flogen, stiegen unsere Eurofighter bei #VAPB gestern zum 34. Alpha Scramble auf und identifizierten die Blackjack Bomber. @NATO #60yearsairpolicing pic.twitter.com/U7WQwn3PDd
— Team_Luftwaffe (@Team_Luftwaffe) April 21, 2021
2 bombers, escorted by a fighter 2ship were flying into the Baltic Sea from mainland , where they operated with a airborne warning and control airplane. The Blackjack bombers flew in international airspace and returned to mainland after roughly 3 hours. pic.twitter.com/PGWolBdkEV
— Team_Luftwaffe (@Team_Luftwaffe) April 21, 2021
Podkreślono, że rosyjskie bombowce pozostawały cały czas w przestrzeni międzynarodowej. Uczestniczyły w ćwiczeniach z rosyjską maszyną wczesnego ostrzegania A-50, a po około trzech godzinach wróciły do bazy. Oprócz maszyn koordynowanych przez centrum operacyjne NATO, rosyjskim myśliwcom towarzyszyły też fińskie F/A-18 Hornet (dokonały przechwycenia jako pierwsze) i duńskie F-16, przy czym decyzję o starcie tych ostatnich podjęło duńskie centrum koordynacji operacji powietrznych.
Viktor
Nato sekretarz nadal milczy w sprawie Ukrainy