Reklama
  • Analiza
  • Wiadomości

Rosyjska „Warszawianka” rozpoczęła próby na Bałtyku [FOTO]

Rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało o rozpoczęciu na Bałtyku prób morskich okrętu podwodnego „Pietropawłowsk-Kamczackij”, pierwszej z sześciu jednostek projektu 636.6 typu „Warszawianka”, jakie mają być przekazane do Floty Oceanu Spokojnego. Dokładne i częste relacje z budowy tej jednostki mają prawdopodobnie przykrywać złą sytuację, jaka powstała w rosyjskich siłach morskich w wyniku opóźniającego się procesu wprowadzania uderzeniowych, atomowych okrętów podwodnych projektu 885 typu „Jasień”.

Fot. MO Rosji
Fot. MO Rosji

„Warszawianki” są seryjnie budowane przez stocznię AO „Admirałtiejskie Wierfi” w Sankt Petersburgu. Sześć pierwszych okrętów podwodnych tego typu zbudowanych dla rosyjskiej marynarki wojennej zostało wprowadzonych do służby we Flocie Czarnomorskiej w latach 2014-2016. Zgodnie z umową podpisaną we wrześniu 2018 roku kolejnych sześć „Warszawianek” ma być przekazanych dla Floty Oceanu Spokojnego. Jest to o tyle dziwne, że Flota ta wcale nie potrzebuje pilnie tej klasy jednostek.

Posiada ona bowiem obecnie aż siedem napędzanych diesel elektrycznie okrętów podwodnych projektu 877 typu „Paltus”, z których tylko jeden jest w rezerwie. Wszystkie te jednostki są w miarę nowe, ponieważ wprowadzano je w latach 1988 – 1994. Mogłyby więc być dalej wykorzystywane i nie ma tak pilnej potrzeby szukania ich następców, jak w przypadku uderzeniowych, atomowych okrętów podwodnych, które we Flocie Oceanu Spokojnego służą tyle samo lat, ale są w o wiele gorszym stanie.

image
Fot. mil.ru

Grupa tych jednostek była wcześniej bardzo liczna, ponieważ jej zadaniem ma być m.in. ochrona własnych okrętów podwodnych z rakietami balistycznymi, jak również zwalczanie amerykańskich boomerów i lotniskowców operujących na Pacyfiku. Tymczasem obecnie te zadania we Flocie Oceanu Spokojnego mogą teoretyczne wykonywać jedynie cztery atomowe okręty, ponieważ:

  • z pięciu jednostek projektu 949A typu „Antiej” (wg. NATO typu Oscar) dwie są w remoncie;
  • z pięć jednostek projektu 971 typu „Szczuka” (wg. NATO typu Akula) trzy są w remoncie, a jedna jest w rezerwie — praktycznie będąc nie do odzyskania.

Co gorsza, w międzyczasie rosyjskiej marynarce wojennej nie udaje się realizować zgodnie z planem programu budowy atomowych okrętów podwodnych projektu 885 typu „Jasień” (wg. NATO typu Graney), z których jedynie pierwsza jednostka „Siewierodwińsk” została oddana do wykorzystania (po 21 latach od daty położenia stępki). Kolejnych pięć jest natomiast na różnych etapach ciągle opóźniającej się budowy, pomimo że czeka na nie pilnie zarówno Flota Oceanu Spokojnego, jak i Flota Północna.

image
Fot. mil.ru

Tymczasem nikt nie ma złudzeń, że „Warszawianki”, nawet pomimo ich przystosowania do odpalania rakiet manewrujących systemu „Kalibr” (o zasięgu do celów lądowych ponad 2000 km), mogłyby realizować wszystkie zadania wcześniej wykonywane we Flocie Oceanu Spokojnego przez uderzeniowe, atomowe okręty podwodne.

Wraz z „Warszawiankami” Flota ta otrzyma bowiem „tylko” jednostki o wyporności podwodnej 3950 ton i długości 73,8 m, które mają autonomiczność 45 dób, mogą się zanurzać do głębokości 300 m i mają załogę składającą się z 52 osób. Co gorsza, okręty podwodne projektu 636.6 korzystają tylko z napędu diesel-elektrycznego i nie mają napędu niezależnego od powietrza. Są one więc zdolne do przepłynięcia pod wodą maksymalnie 400 Mm, a więc działania w zanurzenia przez nie więcej niż trzy doby.

image
Fot. mil.ru

Medialny szum wokół „Warszawianek” ma prawdopodobnie w jakiś sposób zakryć całą ta sytuację. Jest to możliwe, ponieważ z budową tych jednostek Rosjanie nie mają większych problemów. Tak jest  również w przypadku okrętu „Pietropawłowsk-Kamczackij”, który zgodnie z harmonogramem ma zostać przekazany rosyjskim siłom morskim do 25 listopada 2019 r.

Dlatego Minonorona nie omieszkała wcześniej poinformować (we wrześniu br.) o zakończeniu badań stoczniowych tej jednostki pływającej, które prowadzono od 16 sierpnia do 17 września 2019 r. oraz o planowanych na październik br. badaniach państwowych. I rzeczywiście zgodnie z kolejnym komunikatem ministerstwa obrony testy te rozpoczęły się 4 października br. gdy okręt ten wypłynął na Bałtyk.

Przy publikacji każdego takiego newsa podkreśla się dodatkowo, że cały program zdawczy jest bardzo uważnie nadzorowany osobiście przez dowódcę rosyjskiej marynarki wojennej admirała Nikołaja Jermienowa. Pod koniec września informowano np., że zorganizował on specjalną odprawę, gdzie poszczególni szefowie komórek dowództwa rosyjskiej marynarki wojennej złożyli mu raport na temat organizacji testów okrętów podwodnych projektu 636.3 i 677.

image
Fot. mil.ru

Tymczasem należy pamiętać, że chodzi „tylko” o okręty z napędem diesel-elektrycznym, które nie mogą tak naprawdę wzmocnić rosyjskich, podwodnych sił strategicznych. Pomimo tego admirał Jermienow wykorzystuje budowę „Pietropawłowsk-Kamczackij”, by np. informować, że „rosyjski system testów i szkolenia załóg pomaga w efektywnym i szybkim przekazywaniu klasycznych, rosyjskich okrętów podwodnych”.

Takiego zaangażowania Admiralicji nie było w czasie budowy pierwszej serii „Warszawianek”, przekazanej później w całości dla Floty Czarnomorskiej. Teraz jednak Minoborona szczegółowo informuje, że „podczas testów komisja państwowa sprawdzi podstawowe parametry okrętu podwodnego, jego urządzeń pokładowych, mechanizmów i wyposażenia pod kątem zgodności ze specyfikacjami technicznymi, w tym systemu sonarowego i sprzętu nawigacyjnego. Zaplanowana w tym celu jest seria zanurzeń, co pozwoli na ocenę możliwości kierowania okrętem podwodnym w różnych trybach pływania”.

Wiadomo również, że po zakończeniu programu testowego „Pietropawłowsk-Kamczackij” ma wrócić na stocznię, gdzie zostaną zakończone wszelkie prace, podczas gdy komisja badań państwowych będzie sporządzała protokoły odbiorcze. O odprawach na temat programu zdawczego okrętów podwodnych projektu 885 typu „Jasień” Minoborona jak dotąd nie poinformowała.

WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama