Reklama

Titus to cała rodzina modułowych pojazdów opancerzonych powstałych w kooperacji francuskiego Nextera i czeskiej Tatry. Bazę stanowi podwozie terenowego pojazdu ciężarowego firmy Tatra w układzie 6x6 i skrętnych dwóch skrajnych parach kół. Wraz z silnikiem o mocy 450 KM zapewnia to dobre właściwości trakcyjne i wysoką manewrowość.  

Na takie podstawie zabudowano pancerne nadwozie wyposażone w pancerz modułowy, który może zostać skonfigurowany do ochrony balistycznej na poziomie od 2 do 4 w standardzie NATO Stanag 4569. odporność na miny i IED to 4a/4b. W wersji standardowej, a więc transportera opancerzonego, załoga pojazdu składa się z kierowcy, dowódcy i strzelca, obsługującego zdalnie sterowany moduł Nexter ARX20. Kabina pasażerska może pomieścić 12 żołnierzy z pełnym wyposażeniem bojowym.

Titus Nexter Tatra MSPO
Fot. J.Sabak

Prezentowany w Kielcach wariant można nazwać policyjno-miejskim. Powstał w oparciu o wymagania francuskiej Policji Narodowej. Jest nieco inny niż wersja wojskowa, zabiera bowiem tylko 10 osób i nie posiada uzbrojenia, natomiast wyposażony jest w szeroką gamę sprzętu obserwacyjnego. Obejmuje on system 7 kamer do obserwacji dookólnej, kamerę tylna i przednią, a nawet dolną, pokazującą sytuację pod pojazdem. Całość wspierają dwa działające niezależnie szperacze i 8 opancerzonych reflektorów do oświetlenia bezpośredniego otoczenia pojazdu.

Interesującym uzupełnieniem tych możliwości są dwie maszyny bezzałogowe znajdujące się w standardowym wyposażeniu tej wersji Titusa. Jedna to mini-bezzałogowiec naziemny Nerva NG oraz mini-dron firmy Novadem. Możliwe jest oczywiście zastosowanie innych, lokalnych odpowiedników.

Pojazd może być wyposażony w czteropozycyjny, hydrauliczny lemiesz służący usuwaniu barykad lub innych przeszkód. Załoga chroniona jest przez pancerz modułowy, oraz pancerne okna, osłonięte specjalnymi siatkami. Jak informuje koncern Nexter są one w stanie przetrwać trafienie kulą bilardową, powinny więc skutecznie chronić okna przed kamieniami czy płytami chodnikowymi. Ze względu na przeznaczenie do działań miejskich sił porządkowych i antyterrorystycznych pojazd Titus w tym wariancie posiada pełny zestaw sygnałów świetlnych i dźwiękowych w konfiguracji typowej dla policji. Na obu bokach znajdują się również szerokie podesty i poręcze dla funkcjonariuszy którzy mogą być przewożeni na zewnątrz pojazdu. 

Reklama
Reklama

Komentarze (2)

  1. Marekcukerberek

    Siedziałem w środku. Widocznosc z przodu jest o niebo lepsza niż w Iveco Soły i Poprada.

  2. Powodzenia

    Niezly piekarnik przy zetknieciu z podstawowym srodkiem razenia tlumu, czyli butelka z benzyna.

    1. Dziękuję

      Są przecież armatki wodne. Akurat tego typu sprzęt na szczęście nie jest Polsce potrzebny.

    2. prawnik

      Nasi Policjanci w Magdalence szturmowali z użyciem Land Roverów :) Potem wprowadzili "Dziki" Które z tego co wielu pisało zostały "po cichu" wyprowadzone z użytkowania. Te "piekarniki" by nam się przydały, bo dalej chyba nie mamy pojazdów na wypadek sytuacji jak w Magdalence