Podczas Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach Airbus Defence & Space zaprezentował projekt modernizacji samolotu PZL-130 Orlik do standardu TC-II MPT. Maszyna proponowana przez PZL „Warszawa-Okęcie” to wojskowy samolot szkolno-treningowy, który ma łączyć niskie koszty eksploatacji z poziomem przygotowania szkolenia odpowiednim dla samolotu odrzutowego.
Obecnie Polskie Siły Powietrzne mają w służbie 28 samolotów szkolno-treningowych PZL-130 Orlik. Do 2013 roku 16 maszyn zmodernizowano do standardu TC-II Garmin, który charakteryzuje się nowym skrzydłem, silnikiem turbośmigłowym Pratt & Whitney Canada PT6 o mocy 750 KM, czteropłatowym śmigłem Hartzell i dodatkowym blokiem awioniki.
Czytaj też: Serwis Specjalny Defence24 MSPO 2016 - wiadomości i analizy z Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach.
Obecnie Airbus Defence & Space oferuje dalsze unowocześnianie tej pochodzącej z lat 80. XX wieku konstrukcji do wyposażonej w "glass cockpit" (pol. "szklany kokpit") wersji Multi Purpose Trainer (MPT), posiadającej wyposażenie pozwalające na płynne przejście załóg na samoloty odrzutowe M-346 Master i F-16 C/D Jastrząb.
Jak argumentuje producent współczesne wymagania szkoleniowe powodują konieczność wyposażenia w glass cockpit charakterystycznego dla myśliwców 4. i 5. generacji samolotu II etapu szkolenia. Zastosowanie na tym poziomie treningu jednosilnikowej maszyny turbośmigłowej ma zapewnić niskie koszty eksploatacji.
Proponowany wariant Orlika oznaczony jako TC-II MPT posiada awionikę cyfrową typu glass cockpit z wyświetlaczami MFD i HUD, zarządzanymi przez komputer misji sterowany z UFCP i HOTAS, sterujący systemami nawigacji i łączności. A wszystkie te urządzenia działają w analogicznych trybach i posiadają takie same oznaczenia jak w polskich myśliwcach F-16. Otwarta architektura systemu awionicznego ma przy tym umożliwiać łatwe dodawanie kolejnych funkcji takich jak np. system IFF lub trzeci wyświetlacz.
Wyposażenie maszyny, w tym systemy symulacji uzbrojenia i radaru dopplerowskiego dają możliwość szkolenia pilotów w misjach powietrze-powietrze i atakach na cele naziemne wykonywanych także w złych warunkach atmosferycznych i w nocy. Maszyna PZL-130 Orlik TC-II MPT może więc zostać zamieniona w latający symulator zadań bojowych.
Zdziwiony
Ciekawe gdzie w tj turbośmigłowej maszynie można umieścić dopplerowski radar - chyba na końcu skrzydła.
księgowy
tam jest symulator radaru a nie radar, poza tym w skrzydłach można umieścić anteny radaru ale to na pewno nie w tym samolocie.
Wawiak
Austriacy zaprezentowali zasobnik do zwiadu. Tam była chyba także opcja jakiegoś radaru - chociaż będzie to tak czy siak półśrodek.