Reklama

Siły zbrojne

MSPO 2015: Amunicja przeciwpancerna dla Leopardów

Pociski produkcji Mesko (w tym podkalibrowy APFSDS, 3 od prawej). Fot. J. Sabak/Defence24.pl
Pociski produkcji Mesko (w tym podkalibrowy APFSDS, 3 od prawej). Fot. J. Sabak/Defence24.pl

Zakłady Metalowe MESKO SA prezentują na targach MSPO 2015 podkalibrowy pocisk przeciwpancerny przeznaczony dla polskich czołgów Leopard 2. Pierwsze egzemplarze dostarczono już do jednostek liniowych.

Pociski podkalibrowe APFSDS-T opracowano w celu zastąpienia niemieckiej amunicji typu DM-33A1, wprowadzonej na uzbrojenie Wojska Polskiego wraz z pierwszą partią czołgów Leopard 2A4. Nowe pociski mogą być wykorzystywane zarówno przez czołgi Leopard 2A4 jak i 2A5.

Amunicja APFSDS-T dostarczana przez Mesko jest przeznaczona do zwalczania celów silnie chronionych, w tym czołgów podstawowych na odległości do 2,5 km. Pociski dysponują, zgodnie z informacją producenta, penetratorem segmentowym, odpornym na naprężenia, jakie występują podczas penetracji pochylonej płyty pancernej.

Kontrakt na dostawę partii 13 000 pocisków podkalibrowych, przeznaczonych dla polskich czołgów Leopard 2, podpisano w listopadzie 2014 roku. Wartość umowy wyniosła 240 mln zł. Dostawy już się rozpoczęły i mają zostać zakończone do 2017 roku.

MESKO SA dostarcza również pociski odłamkowo-burzące kalibru 120 mm (przeznaczone dla Leopardów 2), które wprowadzono na uzbrojenie w grudniu 2012 roku. Zgodnie z treścią zamówienia udzielonego we wrześniu 2014 roku partia 14 tys. pocisków ma zostać dostarczona do 2017 roku. Uzupełniają one amunicję podkalibrową i są przeznaczone do rażenia celów umocnionych oraz siły żywej.

Według dostępnych informacji większość zapasów amunicji podkalibrowej kalibru 125 mm, przeznaczonej dla czołgów PT-91 i T-72M1 w Wojsku Polskim, to przestarzałe pociski oparte na technologii z czasów Związku Radzieckiego. Ich parametry są uznawane za niższe od niemieckich DM-33A1, jakie pozyskano wraz z pierwszą partią Leopardów 2A4.

Wydaje się więc, że resort obrony powinien wziąć pod uwagę zakup nowszej amunicji również kalibru 125 mm, zwiększając tym samym zdolności bojowe jednostek wyposażonych w czołgi PT-91 i T-72M1. Pociski podkalibrowe 125 mm znajdują się w ofercie MESKO SA.

Reklama
Reklama

Komentarze (20)

  1. Whirlpool

    A czy taki czołg jest odporny na działanie fluorowodoru? Będziemy tego mieć na pęczki za niedługo, dzięki Unii - wystarczy się przejść po domu, czy parkingu. Że szkło i większość metali oprócz złota, platyny i ołowiu rozpuszcza oraz ludzkie kości to wiadomo, ale jak w takim T-90 z systemami filtrowentylacji? Zeżre kości ludziom w środku czołgu, czy system jednak to zatrzyma? Bo wy się tu podniecacie tymi nowymi pociskami, a może nie ma co się zbroić, tylko kupić sobie nowy samochód, czy lodówkę.

  2. Przemek85

    Ponadto użyto nowego rodzaju mieszanki prochowej. I przekonstruowano go tak żeby wytracał mniej prędkości po opuszczeniu ludy. Informacje o pociskach 125 mm z męsko do twardego można znaleść bez problemu w internecie .120 jest wersją rozwinięcia technologii z dodatkowymi bajerami kture są w trakcie procedury patentowej dlatego utajnienie

  3. Przemek85

    Jest to rozwinięcie dm43. Zastosowano dłuzszy grupszy rdzeń jako pierwszi zastosowali utwardzanie grafenem co wpłyneło na znacze zwiększenie temperatury w chwili uderzenia i zwiększyło odporność na pękanie . Temperatura jest na tyle dużą że przykleja się do zakrzywionych płyt uniemożliwiając zeslizgnięcie. Przerobiono w podobny sposub amunicję do pt91 twardy. Zwiększono przebijalnosc z 380mm do 510 mm zmieniając sam rdzeń bez pogrubiania i przedłużania co miało miejsce w przypadku amunicji 120

  4. Hammer

    Jak najszybciej wymienić amunicję tak w Leopardach jak i Pt-91 bo inaczej może być różnie w ewentualnej walce z T-90.

    1. sylwester

      jak będzie wojna to domowa , między islamistami którzy tu przyjadą a nami i wcale nie jest powiedziane że to my wygramy

    2. vvv

      glowna sila uderzeniowa nie sa t-90a (nie myl z t-90) ale t-72b3 oraz gorsze t-72 mod 1989. rosja ma 250 t-90a oraz 250 t-90 ktore sa w duzej mierze odpowiednikiem t-72b3

  5. Zdzichu

    To ta słynna polska amunicja co rozsadza lufy?

    1. vvv

      taka jest to 125mm. ta jak narazie wyzera pierscieniem :)

  6. panzer-division

    Często czytam w komentarzach na forum defence24, że stare czołgi, rozwinięcie T55 i T72, to złom i nie warto w niego inwestować, ani nawet go magazynować, ponieważ nie mają szans ze współczesnymi czołgami potencjalnego wroga. Moim zdaniem to bardzo cenny sprzęt, pod warunkiem, że przestaniemy uparcie nazywać go MBT i nie będziemy łudzili się, że nawiąże skuteczną walkę z czołgami wroga a tym samym bezmyślnie tracili pieniędzy na modernizacje w tym kierunku. Czołgi te powinny otrzymać zupełnie inne zadania na polu walki, powinny działać tylko jako pojazdy wsparcia z główną amunicją odłamkowo-burzącą i kilkoma rakietowymi pociskami przeciwpancernymi. Do niszczenia współczesnych transporterów opancerzonych wroga, czy do wsparcia własnej piechoty tam gdzie nie ma czołgów wroga, nadają się nawet niemieckie Tygrysy z czasów IIWŚ, wyposażone w sławną armatę 88mm, współczesną amunicję odłamkowo-burząca i kilka rakiet przeciwpancernych do obrony przed czołgami wroga. ;)

    1. dziekuję za rozsądek

      bardzo ROZSĄDNA opinia! widać podobne zastosowanie teraz na UKRAINIE... pozdrawiam!

  7. Ukryta opcja nierosyjska

    Jak na tle nowoczesnych czolgow prezentuje sie PT-91? Warto to jeszcze modernizowac? Czy z tego czolgu da sie skutecznie wylaczyc z akcji czolgi rosyjskie?

    1. Mateusz

      Na tle nowoczesnych? Kiepsko. Na szczęście Rosyjska modernizacja wygląda tak: prototyp, krótka seria produkcyjna, zmiana koncepcji. Przy rozmiarze ich wojsk pancernych jeszcze przez długi czas będą się opierać o konstrukcje które PT-91 może zniszczyć odpowiednia amunicja. Niestety PT-91 to od samego początku kompromis koszt-efekt i wiele rzeczy zostało z T-72, tu według mnie najważniejszy jest system stabilizacji wieży który pozwolił by na celne strzelanie podczas ruchu.

  8. wróż Maciuś

    Nas jest więcej powiedziały moskity do turysty uzbrojonego w gore-texy. Nas jest więcej - zawtórowali bojownicy z IS rozrabiajac w polskich miastach w gościnie u Kopacz. I najlepsze snariady nie dadzą ciżbie rady. A wojna hybrydowa rozegra się w terenie zabudowanym.

  9. kot

    a gdzie zakupy DM63 od Niemców nawet w niskiej liczbie, jedyne porządne na nowsze czołgi

  10. AREK

    Wydaje się więc, że resort obrony powinien wziąć pod uwagę zakup nowszej amunicji również kalibru 125 mm, zwiększając tym samym zdolności bojowe jednostek wyposażonych w czołgi PT-91 i T-72M1- CZAS NAWYŻSZY

    1. rcicho

      W MONie ciągle zakładają, że wojna na terytorium naszego kraju jest prawie nierealna więc co tam będa kupować nowoczesne i skuteczne pociski do armat 125mm.

    2. antek

      Albo rybka albo pipka. Jak już wybierać to inwestowanie w 120mm. 125mm w WP powoli odchodzi do lamusa, zwłaszcza, że T72 jak i Twarde mają problemy z celnością a więc nie pomoże im nawet najlepsza amunicja.

  11. vvv

    pociski z meska do leonow sa sredniawe. <650mm na 2km oraz celnosc gorsza niz dm-33. Co ratuje mesko to podpisala umowe z amerykanami w celu opracowania pocisku dla naszych leonow o znacznie lepszych parametrach wiec brawo dla Mesko za odwazna decyzje. zauwazyli ze sami nie dadza rady wiec wejda w kooperacje z usa :)

    1. michał

      Możesz powiedzieć skąd masz te wiadomości i na ile są wiarygodne? Pytam bez żadnej ironii, bo do tej pory przebijalności nikt nie podawał (mówiono tylko bodaj o "ponad 500 mm), a co do rdzeni to było już kilka wersji mi.in. Francja i Austria.

    2. paw

      Kooperacja w sprawie rdzeni z Francją a de facto z Austrią i pocisk porównywalny z DM-43 - 530/2KM. Na dzień dzisiejszy.

    3. antek

      a na dystansie 1 km to jaka przebijalność bo w Polsce raczej trudno o pojedynki czołgów na dystansie 2 km

  12. lokopl2

    OK spoko tylko jak ten nasz nowe pociski mają się do nowych pocisków do leopardów bo z tego co czytałem ich jedyną zaletą jest to że są nowe. Rozbija się to podobno o technologię produkcji odpowiednie prochu itd. wie może ktoś coś więcej na ten temat ?

    1. looz

      W trakcie budowy jest nowa prochownia.

  13. gazek

    Warto przypomnieć, że ta podkalibrowa amunicja z Meska, to prototypy o nieznanym potencjale bojowym. Zamiast kupić od niemieckiego producenta sprawdzone pociski o najwyższych parametrach, kupujemy kota w worku od polskiej firmy (ale za te same pieniądze, co byśmy zapłacili Niemcom). Minister Siemoniak skomentował to posunięcie naszej armii, wyrażając nadzieję, że Rosjanie najpewniej będą nas atakowali starymi czołgami i zakupione pociski powinny być wystarczające.... :)

    1. panstwowiec

      Przy takim rozumowaniu, nigdy sie nie nauczymy i nie wyprodukujemy czegos nowoczesnego. W razie wojny amunicja do wszystkiego z czego strzela WP ma byc produkowana w kraju!!!

    2. Zenio

      Zamiast kupić od Niemców włądowaliśmy kupę kasy w opracowanie i wdrozenie do produkcji własnej amunicji.. To chyba logiczne ze skoro zaczeliśmy tą amunicje produkować to nasza armia jej będzie jej używać. I nikt nie kupuje "kota w worku" parametry amunicji są znane kupujacemu. To ze armia nie trąbi o nich na lewo i prawo jest raczej zrozumiałe.

  14. Raf03

    Zdecydowanie kupić nową amunicję do PT91. Także T72 powinny zostać zmodernizowane i mieć nowoczesne pociski preciwpancerne.

  15. tofiq

    18 tys za pocisk - ładna sumka

    1. taki jeden

      Żadna sumka. To raptem ca 70 pocisków na czołg. Wystrzelają to w kilka dni. Powinni zamówić min. 30 tys., o ile te pociski nie są kolejnym bublem.

  16. Polish blues

    Pytanie do znawców tematu - czy podane w artykule ilości zakontraktowanych pocisków są sensowne czy niewystarczające?

    1. menel

      W razie wojny-na 3 dni. Chyba bardziej chodzi o to żeby Mesko zarabiało i spokojnie ulepszało produkt.

  17. witold

    A skąd masz takie informacje ? Zarówno producent jak i wojsko twierdzą ze są bardzo dobre. Natomiast nikt nie ujawnia rzaczywistych parametrów. skąd wziołeś to 650 mm ?

  18. czawo

    Podkalibrowy to ten drugi i czwarty od prawej... jeśli się dobrze wpatrzeć w zdjęcie

    1. rcicho

      Trzeba dodać że po prawej stronie zdjecia sa dwa pociski jeden za drugim, z przodu czarny APFSDS-T a z tyłu zielony zdjaje sie odłamkowo-burzący. Ktoś wie czym się roznia te niebieski i czarny APFSDS-T oraz te dwa odłamkowo-burzące? Szkoda że nie podano wskażnika przebiajlności RHA dla tych polskich APFSDS-T.

  19. michał

    Co to za pocisk ten 155 mm, drugi od lewej?

    1. vvv

      kierowany 155mm do kraba

    2. ja-nek

      To jak widać model opracowywanego we współpracy z ukraińcami pocisku naprowadzanego laserowo APR 155 dla kraba i kryla,oraz APR 120 dla raka

  20. Krzysiek

    Powinien to najtańsza metoda