FA-50 na straży nieba nad Polską. MON zapowiada kolejne kontrakty

FA-50 z rakietami

Wicepremier mówił o podpisaniu umów najpierw na leasing rakiet AIM-9P Sidewinder (ze stroną koreańską, co miało miejsce kilka dni temu) a następnie na dostawę rakiet w wersji AIM-9L dla FA-50. To pozwoli na wykorzystanie polskich lekkich myśliwców w dyżurach bojowych ochrony przestrzeni powietrznej, co jest tym bardziej istotne, że MiGom-29, wciąż w niewielkiej liczbie używanym w tej roli, kończą się resursy. Wicepremier zaznaczył, że FA-50 wejdą w dyżury ochrony przestrzeni powietrznej szybciej, niż mogło wydawać się jeszcze pół roku temu. Wiceminister Paweł Bejda dodał, że umowa obejmie 24 pociski AIM-9L.

Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził natomiast, że w ten sposób nadrabiane są zaniedbania poprzedniego kierownictwa resortu obrony. Powiedział, że choć FA-50 to bardzo dobre i potrzebne samoloty, to były wcześniej „bezzębne”. – Nie było certyfikacji – dodał. Podziękował oficerom z Agencji Uzbrojenia oraz Dowódcy Generalnemu RSZ gen. broni Markowi Sokołowskiemu za zaangażowanie w przygotowanie umów i proces szkolenia. Dodał, że zdolności Sił Powietrznych będą rozwijane poprzez wprowadzanie FA-50 do służby, ale też oczekiwaną modernizację F-16 oraz wdrażanie F-35. Wicepremier jest też zwolennikiem „poszukiwania i pozyskiwania” myśliwców przewagi powietrznej, ale na to muszą zostać zapewnione odpowiednie środki finansowe.

WEM i inne

Z kolei podpisana ze spółką Rosomak SA umowa na dostawę transporterów Rosomak-WEM obejmuje łącznie 12 pojazdów i opiewa na około 250 mln zł, z tego cztery w ramach zamówienia podstawowego i osiem w ramach opcji. O planie podpisania tej umowy Defence24.pl poinformował jako pierwszy. Przy okazji wicepremier przedstawił harmonogram z umowy na pojazdy Rosomak-L z wieżą ZSSW-30 podpisanej w ubiegłym roku. Z 80 zamówionych pojazdów 40 zostanie dostarczonych w roku 2027 i taka sama liczba w roku 2028.

Szef MON zapowiedział, że w najbliższych dniach będą przekazywane informacje dotyczące kolejnych kontraktów zbrojeniowych, bo w tej chwili trwają „ostatnie negocjacje”. – Ten tydzień będzie obfitował w kolejne dobre informacje – stwierdził wicepremier Kosiniak-Kamysz. – Będą to bardzo poważne kwestie, negocjowane od dawna – zaznaczył. Dodał, że te informacje będą dotyczyć także wzmocnienia polskiej gospodarki. Chodzi zatem o finalizację umów, które są realizowane z dużym udziałem polskiego przemysłu.

Wicepremier zaznaczył też, że w obecnej sytuacji niezbędne będzie utrzymywanie długofalowo wydatków obronnych na poziomie łącznie co najmniej 5 proc. PKB, także z uwagi na konieczność rozbudowy infrastruktury. Mówił też o tym, że o ile jest dobrze wykorzystywany Fundusz Wsparcia Sił Zbrojnych i są rozmowy o dalszych kontraktach, także z USA, to po 2026 roku będzie oczekiwał także zwiększenia wydatków budżetowych na obronę – obok FWSZ.