Reklama

Siły zbrojne

F-35 rozbity po zderzeniu

For. Airwolfhound (CC BY-SA 2.0)
For. Airwolfhound (CC BY-SA 2.0)

Należący do Korpusu Piechoty Morskiej F-35B zderzył się w czasie pobierania paliwa z samolotem tankowania powietrznego KC-130J Super Hercules. W wyniku tego zdarzenia myśliwiec rozbił się, a druga maszyna lądowała awaryjnie w polu marchwi niedaleko portu lotniczego w Thermal, w Kalifornii.

W czasie wypadku nikt nie zginął. Pilot myśliwca katapultował się i obecnie jest pod opieką lekarzy. Pięcioosobowa załoga Herculesa nie odniosła obrażeń w czasie awaryjnego lądowania. Mimo, że z uszkodzonego tankowca wylewało się po zderzeniu paliwo lotnicze i pojawił się ogień. Ugasiła go jednak lokalna straż pożarna.

F-35 stacjonował do bazy US Marine Corps w Yuma, na pograniczu Arizony i Kalifornii. Baza ta była miejscem, w którym wdrażano F-35B dla Piechoty Morskiej, a obecnie stacjonują tam cztery dywizjony bojowe. Dwa na AV-8B Harrier II i dwa na F-35 (VMFA-122 i VMFA-211). Utracona maszyna pochodzi zapewne z jednego z nich. Z kolei uszkodzony Hercules został zidentyfikowany jako maszyna pochodząca z Marine Aerial Refueler Transport Squadron 352 (VMGR-352).

Przyczyny wypadku są obecnie badane. Jak informuje Stars and Stripes, ostatnia kolizja amerykańskiego myśliwca z tankującym go samolotem miała miejsce w grudniu 2018 roku. F/A-18D Hornet zderzył się wówczas również z KC-130J. Wówczas zginęła cała załoga tankowca, a zdarzenie przeżył jedynie operator uzbrojenia Horneta.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze

    Reklama