Reklama

Siły zbrojne

Czołg Challenger 2 – fot. Royal Coat of Arms

Europarlament za ściślejszą kontrolą rynku broni

Podczas plenarnej sesji w Strassburgu, Parlament Europejski opowiedział się za zaostrzeniem kontroli nad eksportem broni i technologii wojskowych poza granice UE.

Uchwała z 4 lipca 2013 roku wzywa wszystkich członków UE do - "bardziej szczegółowego stosowania i interpretacji wspólnych zasad kontroli i licencji eksportowych broni oraz sprzętu wojskowego, uchwalonych w 2008 roku.” – Europosłowie podkreślali też, bardziej szczegółowego określenia wspólnych reguł eksportu uzbrojenia, które będą sformułowane bardziej szczegółowo i mniej podatne na „interpretacje”, zależne od interesów poszczególnych krajów. Więcej: Polska podpisała traktat o handlu bronią Podkreślono też, że Parlament Europejski i parlamenty narodowe powinny mieć większą rolę w egzekwowaniu przepisów unijnych. Zdaniem europosłów wszystkie kraje członkowskie powinny też zapewnić większą przejrzystość swego eksportu broni i rokrocznie przekazywać pełne informacje na ten temat Radzie Europejskiej. Odnoszono się też do Traktatu o Handlu Bronią ONZ (UN Arms Trade Treaty) i jego stosowania w międzynarodowych handlu bronią konwencjonalną. Wspomniane wcześniej Wspólne Stanowisko UE z 2008 roku jest ramowym dokumentem dotyczących przyznawania licencji na eksport broni krajom spoza Unii Europejskiej. Określa on 8 kryteriów umożliwiających sprzedaż broni do danego kraju. Pierwsze cztery kryteria muszą być bezwzględnie spełnione przez kraj docelowy i jest wśród nich przestrzeganie praw człowieka, zachowania pokoju w regionie, czy przestrzeganie międzynarodowych umów. Pozostałe cztery mogą, ale nie muszą uniemożliwić takiej transakcji. Są wśród nich takie kwestie jak zagrożenie dla członków lub sojuszników UE lub stosunek do terroryzmu. Więcej: Sprzedaż uzbrojenia spada Regulacja tych kwestii przez UE jest istotna, gdyż eksport technologii militarnych krajów członkowskich czyni kraje członkowskie drugim, po USA, światowym eksporterem broni. Przodują w nim państwa starej Unii eksportujące droższe, wysokie technologie. W walce o rynki zbytu potężne, często międzynarodowe, koncerny zbrojeniowe wykorzystują coraz częściej wpływy nie tyko polityków krajowych, ale też instytucje UE. (JS)    
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze

    Reklama