W poniedziałkowym programie wiceminister stwierdził, że jedną z branych pod uwagę możliwości, jeżeli chodzi o uzbrojenie Wojsk Obrony Terytorialnej na poziomie batalionu lub kompanii, są pociski przeciwpancerne Javelin.  

Natomiast jeżeli chodzi o ppk, które będą na poziomie kompanii czy batalionu, są rozważane różne marki, m.in. wyrzutnie przeciwpancernych rakiet Javelin i tam obsługa jest o wiele prostsza, a szkolenie trwa o wiele krócej.

Wiceminister obrony Michał Dworczyk

Sekretarz stanu w MON przyznał jednocześnie, że pociski Spike „rzeczywiście wymagają długiego szkolenia”. Zaznaczył przy tym, że około 10 proc. Wojsk Obrony Terytorialnej stanowią żołnierze zawodowi. W programie #RZECZOPOLITYCE wiceminister Dworczyk mówił też o procesie formowania Wojsk Obrony Terytorialnej, strukturalnych zmianach systemu kierowania i dowodzenia armią czy wnioskach po ćwiczeniach Zapad 2017.

W kwietniu br. rzecznik Dowództwa WOT ppłk Marek Pietrzak poinformował Defence24.pl, że wprowadzenie pocisków Spike jest jedną z opcji, jeżeli chodzi o uzbrojenie Wojsk Obrony Terytorialnej. Jednocześnie w ramach redefinicji do Planu Modernizacji Technicznej został włączony program lżejszego przeciwpancernego pocisku kierowanego, pod kryptonimem Pustelnik. Już w ubiegłym roku wstępnie zakładano, że ppk Spike zostaną umieszczone w WOT na poziomie brygady, natomiast lżejsze pociski – na niższym szczeblu.

Czytaj też: DWOT: Terytorialsi bez ciężkiej artylerii, z pociskami przeciwpancernymi

Ppk Javelin są wykorzystywane w siłach zbrojnych Stanów Zjednoczonych od lat 90. XX wieku. Stanowią głównie uzbrojenie pododdziałów piechoty, często już na poziomie drużyny, choć ostatnio podjęto wysiłki w celu dostosowania do ich odpalania kołowych transporterów opancerzonych Stryker. Producentem jest spółka Javelin Joint Venture, wspólne przedsięwzięcie Lockheed Martin i Raytheon.

Zestawy Javelin mogą obecnie razić cele oddalone o około 4 km, choć pierwotnie planowano uzyskanie zasięgu na poziomie 2,5 km. Pocisk tego typu posiada samonaprowadzającą głowicę termowizyjną. Drugą częścią zestawu jest wyrzutnia wraz z systemem kierowania ogniem (Command Launch Unit – CLU). W naszym regionie systemy Javelin – obok jednostek podporządkowanych US Army Europe – znajdują się na wyposażeniu m.in. sił zbrojnych Czech, Słowacji czy Litwy.

Zobacz też: Amerykański pogromca czołgów prezentowany w Warszawie [Defence24.pl TV]

 

Reklama

Komentarze (50)

  1. KrzysiekS

    Odnoszę dziwne wrażenie że kupujemy wszystko co ma znaczny wkład od Lockheed Martin Corporation. WISŁA (PAC3-MSE), HOMAR (HIMARS), Javelin, może śmigłowce, F-16 (i ciągłe doposażanie) Inne oferty bez znacznego wkładu od LM nie mają szans. Pytanie czy to jest przypadek czy jest drugie dno?

    1. sojer

      Problem w tym, że z wymienionych jeszcze nic nie kupiliśmy... no chyba, że F-16 10 lat temu. Jesteśmy silni w gębie.

  2. moskit

    zakup Javelina=poparcie Lockheeda=poparcie pentagonu= poparcie stanów zjednoczonych . tyle w teori w praktyce nie wiaomo

  3. Junger

    Czy ppk spike w trybie "wystrzel i zapomnij" też jest systemem top attack jak javelin?

    1. Olo

      Tak. Podobnie jak Javelin, SPIKE ma w trybie wystrzel i zapomnij wybór albo top attack albo horizontal attack. Z tym że to są wszystkie tryby w Javelinie, w SPIKE jest kilka innych.

  4. Zdziwiony

    Cytuję: "Zestawy Javelin mogą obecnie razić cele oddalone o około 4 km, choć pierwotnie planowano uzyskanie zasięgu na poziomie 2,5 km. Pocisk tego typu posiada samonaprowadzającą głowicę termowizyjną. Drugą częścią zestawu jest wyrzutnia wraz z systemem kierowania ogniem (Command Launch Unit – CLU)" Hmm Chyba dokładnie to samo można napisać o ppk Spike, on też ma głowicę termowizyjną itd... Skąd więc to przekonanie ministra Dworczyka że, cytuję: "...Javelin i tam obsługa jest o wiele prostsza, a szkolenie trwa o wiele krócej.."

  5. KrzysiekS

    Myślę że używanie kilku rodzajów ppk wyjdzie znacznie drożej, nawet koszty szkoleń, do tego 2 systemy kierowania ogniem koszty kupowania mniejszej ilości pocisków do dwóch rodzajów itp. Ale MON zawsze miał problemy z liczeniem naszych pieniędzy, ciekawe czy swoje prywatne tez tak słabo liczą?

    1. b

      To zle pan mysli, jesli potencjalny przeciwnik stworzy system WRE zdolny do unieszkodliwienia spika to zostaja komary, rpg7.Dwa to lepsza pozycja przetargowa .

    2. Podbipięta

      A ile obecnie mamy systemów PPK? Jeden?

    3. KrzysiekS

      Podbipięta Może źle się wyraziłem ale pisałem już o tym weszliśmy we współpracę z Rafael Advanced Defense Systems Ltd. (ok nie jest może idealna) to czy nie sensowniej jest ją pogłębić wiedząc ile i jakich rodzajów PPK będziemy potrzebować w ciągu najbliższych lat niż skakać po różnych firmach i różnych kontraktach (no chyba że ktoś ma w tym interes). Wbrew pozorom podnosi to koszty (możemy domagać się większego wkładu w produkcję chociażby jednego rodzaju PPK) uzgadniając na kilka lat zakupy uzyskamy mniejszą cenę, cena szkolenia też będzie mniejsza itd. A chyba nikt nie ma wątpliwości co do jakości ich produktów. I tak będziemy mieli inne produkty chociażby jak KARL GUSTAW. Mogę też zrozumieć mniejsze zakupy od innych firm ale po prostu nas nie stać na bajzel logistyczny nie mamy po prostu tyle pieniędzy.

  6. Marek1

    Panowie, BEZ emocji proszę - jak zwykle NIC z tego nie będzie. To kolejna wrzutka medialna ekipy AM&Co. pod tzw. publikę, by przykryć wyłażący od 30 m-cy na jaw FAKT, ze w kwestii zdolności ppanc WP NIE zrobiono literalnie NIC, poza seryjnie ogłaszanymi "dialogami technicznymi" dla pozyskania "wiedzy, CO w przyszłości być może będzie chcieć pozyskać MON". Ta farsa trwa już 2,5 roku z absolutnie ZEROWYM skutkiem, bo MON nawet pozyskać nowej amunicji do muzealnych RPG-7 NIE potrafił/nie chciał, choć już lata temu ją w Polsce opracowano.

    1. ZZ

      Ta... Poza tym, że o 1/3 zwiększono ilość posiadanych ppk Spike. Ale to przecież nic, prawda?

  7. gieniu112

    Tak mi sie jakoś przypomniało że oddziały ss też były lepiej uzbrojone niż Wehrmacht a jak się później okazało służyły również do wymuszania posłuszeństwa własnych obywateli.

    1. łuki

      trzeba się zatem bacznie przyglądać Niemcom wszak tradycja zobowiązuje

    2. Alcatur

      Nie były uzbrojone lepiej. Jednostki SS długo miały problem ze sprzętem I można było w nich znaleźć o wiele więcej sprzętu zdobycznego albo w inny sposób obcego; normalne wojska miału pierwszeństwo w dostawach sprzętu I Częśc jednostek rzeczywiscie zaczęła być uzbrojona lepiej, ale to były formacje elitarne działajace jako straż pożarna w sytuacjach przerwania frontu. Jednostki przeciwpartyzanckie miały zbieraninę uzbrojenia do końca wojny. Widać to np na zdjeciach z powstania warszawskiego, gdzie zdarzają się czołgi francuskie, włoskie, nawet jakoby 7TP mogło się trafic przy tłumieniu.

  8. rozczochrany

    Na europejskim teatrze działań wojennych, przy duzej ilosci czołgów i BWP nasazych wschodnich i zachodnich sąsiadów, w polskim WOT pododdziały z wyżutniami pocisków p.panc Javelin powinny być juz w plutonie.

    1. Marconi

      WOT to założenia tania namiastka armii. Powinna być wyposażona w tanią broń, którą niedzielny wojownik do walki ze specnazem opanuje w kila godzin. Bardziej nasycone w broń przeciwpancerną powinny być wojska operacyjne na których spoczywa główny ciężar obrony kraju, a nie jakieś jednostki pomocnicze.

  9. Roshedo

    To Piorun już jest niefajny? Co za problem przerobić go na PPK (wymian głowicy na mocniejszą) ? Pocisk polski kasa zostaje w kraju i jestesmy niezalezni od dostawcy zewnetrznego. Gdzie ten polski patriotyzm?

    1. Annaopol

      co za problem? Ano taki problem, że łatwo powiedzieć "co za problem przerobić go na PPK", a trudniej zrobić. Właściwie taniej i lepiej od nowa zaprojektować niż przerabiać system Piorun. A jeśli się nie zgadzasz to przerób skoro to taki mały problem.

    2. Max Mad

      Piorun to pocisk przeciwlotniczy, rozwojowa Groma. A ty chcesz nim czołgi atakować?!

    3. Courre de Moll

      100% racji. Wystarczy tylko zmienić pocisk, głowicę, wyrzutnię i software.

  10. Historyk

    I jeszcze proce, balisty, hakownice i trebouche

  11. fico

    Super ! W USA Javeliny na poziomie drużyny a w WOT na poziomie...batalionu !!

    1. Mark 1

      Zbyt drogie uzbrojenie dla nisko kosztowej formacji jaką z założenia miały być Wojska Terytorialne.

  12. Gość

    Pomysł z Javelinami nie jest zły. Powinniśmy zawsze pamiętać , że trzeba brać pod uwagę przebijalność przez pancerz.

    1. Szymon

      Nie w tym przypadku. Ani w przypadku Spike.

  13. Andrzej

    poczekam z komentarzem na rzeczywisty zakup, bo póki co tylko "gadka do Władka" i kupili tylko samoloty dla VIP, czyli siebie. Aha i nie zakup typu 5 sztuk dziś i 1000 za jakiś czas, tylko normalny, pełnowartościowy zakup.

  14. Palmel

    Można kupić teraz taniej od Rosji zdobyła tego trochę w Syrii

  15. dropik

    Serio ? są realne jak 8 śmigłowców do końca grudnia w tym 2 szkolne, jak adelajdy z Australii , jak M1 z pustyni , jak F16 nowe z pustyni, jak M1 - znowu z pustyni. mamy zaledwie ok 250 wyrzutni spajka. Amerykanie w jednej brygadzie mają ok 100 wyrzutni. to wojska operacyjne potrzebują ppk bo teraz przypada ich mniej niz 20 na brygadę. Wojska OT niech się zajmą pilnowaniem obiektów wojskowych i cywilnych w czasie wojny. Na głębokim dolnośląskim zadu... i tak nie bedzie żadnych ruskich czołgów - a jesli już to i tak już Polsce to nic nie pomoże.

    1. say69mat

      Niestety, mamy do czynienia z typową grą w ... guziki. Guzika nie oddamy bo go nie mamy.

  16. Marek1

    WOT ma dostać od "dobrego wujka" AM FGM-148 Javelin, a jedn. operacyjne dalej będą biegać z muzealnymi RPG-7 z amunicja z przed 40 lat ?? Sam pomysł zakupu dużej ilości tego ppk dla WP/WOT NIE jest zły, bo Javelin stanowiłby doskonałe uzupełnienie dla Spike-LR na odległościach do 2500m w obecnej sytuacji, gdy z jakichś powodów AM&Co. "obrazili się" na Spike i dokumentnie NIC nie robią w kwestii ich pozyskania w rożnych wersjach(SR/MR/LR-E). Javelin faktycznie jest dużo prostszy w obsłudze i szkoleniu niż Spike-LR(wystarczy ok 40h na symulatorze), choć ma on też swoje wady : - przy obecnym CLU( Command Launch Unit) zasięg skuteczny nie przekracza w zasadzie 2500m. Cele bardziej odległe sa dla CLU jedynie wielka plamą. W USA pracuje się dopiero nad CLU skutecznym do 4700m. - bez zasilania zewnętrznego IR w Javelinie jest chłodzone przez baterię max. do 7h - jeden termolokacyjny kanał naprowadzania(IR) wobec 2 w Spike-LR(IR/CCD) Zaletą Javelina jest niższy o ok 20% koszt efektora(80k $) w porównaniu ze Spike-LR(100k $). Mechanizm CLU kosztuje ~ 125k $.

    1. pomz

      Juz dostaly? Tak dostana jak dostali GROTY, SPIKI, TORY, BORY, ANTOSY itp itd. Juz rozumiesz? Papier przyjmie wszystko...

    2. MadMax

      Niższa cena Javelina jest niwelowana gorszymi parametrami. Zasięg w SPIKE II 5,5 km, zdolność zmiany celu w locie, dwa tryby odpalania: "odpal i zapomnij" / "odpal i kieruj". W Javelin tylko jeden tryb. Brak zdolności w Javelin do rażenia celów za zasłoną, po ich uchwyceniu w locie. Są to rakiety tej samej kategorii, jednak Javelin znacząco ustępuje rakietom SPIKE.

    3. tomuciwitt

      “Zaletą Javelina jest niższy o ok 20% koszt efektora(80k $) w porównaniu ze Spike-LR(100k $). Mechanizm CLU kosztuje ~ 125k $.” - To są ceny bardzo nieaktualne i zaniżone. Kontrakty Litwy z 2015 i pentagonu z 2014 wskazują na kwoty kilkakrotnie wyższe .

  17. księgowy

    Bardzo rozsądne jest posiadanie 2-3 typów tego samego uzbrojenia. Nie inwestuje się wszystkich środków w jeden biznes. To takie oczywiste.

    1. Koil23

      A koszty wszelakie są coraz wyższe. ..

    2. zły

      Bardzo rozsądne jest również kupowanie drogiego i zaawansowanego sprzętu dla "wojska", które będzie ćwiczyło mniej niż 30 dni w roku. Dla zawodowej armii nie kupuje się sprzętu ale ogłosi się sukces, modernizację i wzmocnienie.

  18. happy

    ppk to bardzo drogie zabawki i powinny byc wprowadzane w pierwszej kolejnosci w armii zawodowej ktora walczy w polu i potrzebuje cos na dluzsze dystanse, WOT z zalozenia ma ochraniac i bronic naszych miast i obiektow a wiec walka tej formacji to raczej teren zabudowany a w takim przypadku sa tansze sposoby na posiadanie realnych mozliwosci zwalczania celow opancerzonych np m4maaws

    1. marek

      Procedury pozyskiwania broni dla WOT są prostsze i szybsze niż dla armii. Sprzęt dla WOT i tak będzie składowany w jednostkach wojskowych i jak co przyjdzie do czego to te Javeliny wezmą wojska operacyjne a nie OT.

  19. Charlie

    może lepiej przygotować struktury konspiracji na wypadek okupacji kraju. W tym zawsze byliśmy najlepsi na Świecie.

    1. Carlos

      byliśmy najlepsi ale zawsze bracia ze wschodu dawali radę nas zinfiltrować. A w obecnej sytuacji już nie muszą się nawet starać...

    2. fdsf

      Taaak. Tacy najlepsi, że materiały przedwojennej dwójki wpadły w ręce Niemców w forcie Legionów. Mamy szkolić armię do wygranej wojny. Naszego narodu nie stać na kolejną okupację.

    3. dropik

      Ruskie były najlepsze w jej dekonspiracji :D

  20. ewa

    Przecież to farsa i komedii ciąg dalszy. Cena Javelina jest podobna do ceny Spike. Spike jest produkowany w kraju. Proponuję zapoznać się ile Spików przewidziano dla brygad OT. Zdaje się że 3 sztuki na całą brygadę....a koncepcja jest taka że w razie zagrożenia brygady np. w podkarpackim będą ściągać drużyny wsparcia ze Spikami z innych brygad. ŚMIECH NA SALI. Niegospodarność aż razi w oczy. Kto teraz kasę przytuli?

    1. dropik

      cały Wot w tym wydaniu to niegospodarność. Za tyle kasy co pójdzie przez najbliższe lata można by wy kupić całkiem sporo np ze 100 pum z niemiec

  21. p

    A co w tym jest bardziej uniwersalnego?

  22. Wz

    Są "rozważane"??? To oznacza dokladnie NIC! Tyle jest warte to ich "rozważanie" !! Kolejne 10 lat "rozważania" i NADAL wprowadzą do WP kolejne NIC!

    1. Lewandos

      Spokojnie, zbliża się koniec roku... A to w polskich firmach, ale i budżetów w oznacza pogoń w wydawaniu pieniędzy... czyli realizację budżetu :)

  23. Podbipięta

    Kupić to bo będzie szybciej w linii i wziąć jeszcze szwedzkie NLAW. Kilka systemów to pewniejsza obrona niż jeden Spike.

    1. b

      Pare lat temu badali i opracowali efektor do rpg z tandemowa glowica razem z Niemcami. Odrzucono to czy zostal "pulkownikiem" ? Wiesz cos na ten temat Podbipieto?

  24. sojer

    Kupcie to pogadamy... to jak rozważanie F-35 dla sił powietrznych i fregat dla MW... dumamy i nic nie robimy. Wiadomo, że WOT bez PPK jest bezwartościowe, a Javeliny są najbardziej mobilne. Bądźmy jednak poważnie - nie odważą się ich upić, WOT dostanie Spike.

  25. Olaf

    Służba wartownicza WOT jest jak widać oczkiem w głowie obecnego MON. W przeciwieństwie do armii zawodowej :(

    1. box

      Dlatego właśnie dla armii zawodowej kupiono kraby za 5mld zł, raki za miliard, pilice za chyba kolejny mld, do tego umowa na modernizację Leo a w kolejce są homary, Wisła, Narew, kruki, orki i borsuki co pewnie wyjdzie minimum kolejne 100mld zl

    2. lo

      "oczywiście" masz rację i liczne argumenty jak ten z dronami co to WOT dostanie, itd. Nie mają jak do tej pory Ci chłopcy oprócz 500zł wiele. O emeryturze nie wspomnę. Rola ich na polu walki jest trudna. Można powiedzieć, że część z nich w realnym konflikcie to żołnierze typu "odpal - zapomnij". To że może dostaną dobry karabinek, mundur i uposażenie jest solą w oku. A co mają dostać? Jak się nie uda akcja WOT to po NSR mamy położoną akcję na 1 czy 2 dekady bo nikt się już na to nie skusi i musimy poczekać na dzisiejszych 10 latków co o WOT nie słyszeli. Tylko życzyć sobie i im b obiecanki cacanki z dornami i javelinami doszły do skutku. No ale wielu myśli, ze lepiej mieć 20-30 helikopterów transportowych niż 50 tys WOT pod bronią i z javelinami.

    3. b

      Operatorami tego sprzetu w WOT beda zawodowi. W wiekszosci z JS o takim poziomie wyszkolenia jakiego zwykly zmechol nigdy nie osiagnie. Bez obaw trafia w dobre rece, strasznie cos boli to zwiekszanie liczebnosci WP, ciekawe kogo i czemu?