Reklama

Siły zbrojne

Fot. mil.ru

Czwarty pułk rakiet S-400 broni Moskwy

Kolejny pułk obrony powietrznej rozmieszczony w rejonie Moskwy został wyposażony w systemy rakietowe S-400 „Triumf” i niebawem osiągnie pełną gotowość operacyjną. Jest to już siódma jednostka wyposażona w ten, najnowszy w rosyjskim arsenale, system obrony powietrznej dalekiego i średniego zasięgu i czwarta rozlokowana w Centralnym Okręgu Wojskowym. 

Jednostka została wyposażona w nowy typ uzbrojenia w październiku i przeszkolona z jego obsługi, łącznie z realizacją ostrych strzelań, na poligonie rakietowym Kapustin Jar. Obecnie Pułk wrócił już w rejon swojego stałego rozlokowania, czyli w pobliże Moskwy. Jak informuje ministerstwo obrony Rosji, w najbliższym czasie jednostka osiągnie pełną zdolność operacyjną.

Jest to czwarty pułk obrony powietrznej wyposażony w systemy S-400 „Triumf” w Centralnym Okręgu Wojskowym. Zadanie tych jednostek to ochrona stolicy kraju i centralnego okręgu przemysłowego. Dwa pułki S-400 znajdują się również w Zachodnim Okręgu a jeden w Południowym. Do 2020 roku w służbie ma być 12 pułków uzbrojonych w S-400 „Triumf”.

Przeciwlotniczy system dalekiego i średniego zasięgu S-400 Triumf zaliczany jest przez Rosjan do czwartej generacji. Według informacji strony rosyjskiej, jest on zdolny do zwalczania wszystkich współczesnych i perspektywicznych środków napadu powietrznego i kosmicznego, z wyjątkiem międzykontynentalnych pocisków balistycznych. Każdy kompleks S-400 z pociskami 40N6, których dotąd nie wprowadzono na uzbrojenie będzie miał możliwość zwalczania celów na odległości do 400 km. Z obecnie stosowanymi pociskami starszego systemu S-300 może on razić cele na odległości do 240 km. Zasięg wykrywania i śledzenia obiektów powietrznych przez komponent radarowy wynosi około 600 km, z możliwością jednoczesnego zwalczania do 10 celów i naprowadzania do 20 rakiet. 

 

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (8)

  1. łowcaDezinformatorów

    Nie podoba mi się lekceważenie rosyjskiej technologii rakietowej. Jeśli jest taka beznadziejna to czemu usa lesinguje ruskie rakiety do lotów kosmicznych? W sytuacjii kiedy nasz kraj jest kryty Iskanderami wystarczy żeby Fr podprowadziła jeden pułk np. do kaliningradu no i możemy im nagwizdać z całym naszym lotnictwem i pijarowskimi f 16. To zresztą na tym portalu były inf. że o JASM dopiero negocjujemy kontrakt. A kiedy zostaną zakupione? ile ich będzie? kiedy przekazane do jednostek? i co obsługa techniczna i piloci od razu będą w gotowości bojowej? czy proces opanowania nowego uzbrojenia zabierze troszke czasu? A nawet jeśli ten pułk ruskich to ściema to co z pozostałymi? też si-fi? a one WSZYSTKIE są zdyslokowane w zach okręgu wojskowym tzn. pod granicą z NATO. Zresztą przekazanie ruskich OPL było jednym z powodów dla których USA nie zbombardowało syrii.Widocznie pentagon w swojej ocenie potencjału bojowego tej technologii nie jest na bieżąco w przeciwieństwie do internetowych geniuszy strategii. Ale w Polsce wiadomo jak w 1939 - nikt nam nie zrobi nigdy nic bo z nami jest śmigły- rydz. Już to przerabialiśmy .....

    1. Radek

      S-300 do Syrii jeszcze nie dotarły, za to S-400 są w Obwodzie Kaliningradzkim podobno od lutego 2012.

  2. m

    Niezależnie od tego co piszą i mówią rożnej maści specjaliści lub eksperci to polska armia powinna być liczna i silna, należny rozpocząć narodowy program zbrojeniowy oparty na naszej myśli technicznej. To nasi naukowcy i inżynierowie powinni tworzyć czołgi, samoloty, pociski oraz systemy rakietowe a polskie fabryki je produkować. Mamy ośrodki badawcze, huty, stocznie i zdolna kadrę naukowa. Myślę tez ze należny organizować szkolenia militarne dla każdego dorosłego obywatela aby był obznajomiony z podstawami obsługi broni. Pieniądze musza się znaleźć na polskie siły zbrojne bo to armia jest gwarantem naszej niepodległości i wolności naszych dzieci w przyszłości, jeśli tego nie zrobimy to będziemy płacić na armie okupanta. Nie wiem co niesie ze sobą przyszłość ale wiem co było w przeszłości. To historia powinna nas czegoś nauczyć, to z niej należny wyciągnąć wnioski. Sojusze i pakty nie są żadnym gwarantem polskiej suwerenności wiemy o tym doskonale i czy teraz możne być inaczej? Polska nie ma przyjaciół ani sojuszników za to wrogów mamy wielu. Stara maksyma mówi "umiesz liczyć, licz na siebie". Na naszych barkach spoczywa odpowiedzialność za Naród o 1000 letniej historii i kilkusetletniej tradycji demokratycznej wiec aby Polska trwała i rozwijała się w tak trudnym położeniu geopolitycznym musimy rozpocząć prace nad polskim programem odstraszającej broni jądrowej. Program taki należny zachować w głębokiej tajemnicy przed wschodem i zachodem bo nikomu nie zależny na tym aby polska była silna, ani Niemcom ani USA a tym bardziej Rosji. Nikt nie zaatakuje państwa z arsenałem broni jądrowej wiemy to i widzimy jak bezpieczne są mocarstwa atomowe. Zakończę łacińska sentencja " Si vis pacem, para bellum" ... To tylko moja opinia i nie musicie się z nią zgadzać, ale interesuje mnie wasze zdanie na ten temat wiec czekam na opinie. Pozdrawiam.

    1. kiejstut

      "To nasi naukowcy i inżynierowie powinni tworzyć czołgi, samoloty, pociski oraz systemy rakietowe" powinni, ale są zbyt ciency

  3. aaaa

    Iskanderów to maja 54 sztuki. To jakby mieli 54 jassm- tyle ze szybsze. Iskander to typowa broń do zastraszania. Dopóki nie sa uzbrojone w głowice atomową.

    1. logik007

      No iskandery to jedna wielka ściema i jeszcze przez lata będa ich mieli mniej niż my rakiet NSM i Jassm które mają nieporównywalnie większa celność, zasięg i możliwości omijania OPL. W momencie kiedy wprowadzimy baterie systemu Wisła to Iskandery w ogóle stracą rację bytu i nawet z uzbrojone w głowice nuklearne będą minimalnym zagrożeniem (zresztą teraz też nie są żadnym, bo Rosjanie nie zaryzykują ustawiania ich blisko naszej granicy zwłaszcza kiedy zamówiliśmy Jassmy).

  4. BladY

    Angielska Wikipedia mówi tym że system S-400 może jednocześnie zwalczać i śledzić dużo więcej obiektów niż podajecie - możecie to sprawdzić?

  5. say69mat

    No cóż z jednej strony wypada pogratulować naszym sąsiadom determinacji i konsekwencji, w zakresie modernizacji systemów defensywnych. Służących obronie przeciwlotniczej i przeciwrakietowej terytorium państwa rosyjskiego. Z drugiej, należałoby zadać sobie następujące pytanie, skoro wszystkie kraje europejskie ograniczają wydatki na zbrojenia. Przeciw któremu z zagrożeń, tak intensywnie zbroi się Federacja Rosyjska. Może my też powinniśmy się zacząć ... bać??? Tak na miarę konsekwencji i determinacji naszego sąsiada ze wschodu??? Determinacji, która w rejonach ulicy Klonowej nabiera właściwości .... 'stealth'.

    1. znawca tematu

      Popatrz na granice NATO w 1989, popatrz na odrzucenie oferty Rosji na wstąpienie do NATO w 1991, popatrz na granice NATO dziś i chęć przyjęcia Ukrainy i Gruzji, wyrażone przez NATO w 2008, popatrz na ile krajów napadło NATO po 1989 i ile milionów ludzi wymordowało, to będziesz wiedział przeciw czemu zbroi się Rosja.

  6. Hate-Love

    S-400 jakie ma szanse zestrzelić nasze JASSM? I to samo odnośnie S-300 ? i czy te systemy mają dobra skutecznosc wobec najlepszych rakiet NATO ?

    1. ZWTP

      Prawie zerową, nawet jeśli przechwycą pocisk to głowica odłamkowa nie zapewnia zdetonowania przenoszonego ładunku, dlatego zachód całkowicie przestawił się na głowice hit-to-kill, Rosjanie nadal tkwią w latach 70tych ubiegłego wieku.

    2. abe

      Szanse zapewne ma.... ale nie wyobrażam sobie czemu mielibyśmy pierwsi zaatakować ruskich... a jeśli oni zaatakują pierwsi to nasze samoloty nie zdążą się poderwać w większej ilości bo lotniska, elektronie oraz centra dowodzenia zostaną zniszczone przez Iskandery więc dla nas to mało ważne. To jest ważne INFO dla NATO, USA Chińczyków, Hindusów, Japonii z Koreą i może Arabii Saudyjskiej z Izraelem i tyle według mnie. Czy też źle myślę?

    3. tuter

      Nie zestrzeli wcale. JASSM to pocisk typu "stealth".

  7. Wojmił

    Spokojnie... Ruscy przebierają nóżkami i straszą tamtym i owamtym... to, że wyprodukowane wozy wyprowadzili w teren, gdzieś umieścili nie wiele znaczyć może... to może być blef pokazując "pazury" a fakty za tym są mierne (np puste kontenery na pokaz)... wielokrotnie i oni i inni w historii posłużyli się takim blefem pokazując "siłę" i wprowadzając w błąd... jak się czymś ktoś za bardzo chwali to z dużym prawdodpodobieństwem jest to mocno przesadzone i rozdmuchane...

  8. Kris

    Jassm? A co już je kupiliśmy? Chyba nie.............

Reklama