Reklama

Siły zbrojne

Czeskie Mi-171 po modernizacji posłużą do 2030 roku [ANALIZA]

Czeski Mi-171ŠM w najbardziej zaawansowanym wariancie z głowicą optoelektroniczną Star Safire III i radarem TWR 850. Fot. LOM Praha
Czeski Mi-171ŠM w najbardziej zaawansowanym wariancie z głowicą optoelektroniczną Star Safire III i radarem TWR 850. Fot. LOM Praha

Czeskie ministerstwo obrony zdecydowało się na dalszą modernizację 14 posiadanych śmigłowców Mi-171, których połowa została już dostosowana w latach 2009-2015 do zadań Special Operation Air Task Unit (SOATU). Celem modernizacji jest przystosowanie wiropłatów m. in. do transportu standardowych palet NATO i wydłużenie okresu eksploatacji co najmniej do roku 2030. Działania te są realizowane równolegle z prowadzoną obecnie procedurą pozyskiwania nowych maszyn produkcji USA.

Spośród 15 znajdujących się obecnie na wyposażeniu czeskich sił zbrojnych maszyn Mi-171Sz (jedną utracono w wypadku), siedem dostosowano do wsparcia wojsk specjalnych. Były to śmigłowce wyposażone w tylną rampę (pozostałe posiadają typowe dla starszych wersji drzwi skorupowe), noszą obecnie oznaczenie Mi-171ŠM. Służą w 222. Eskadrze Śmigłowców z Náměšť nad Oslavou i mają za sobą m. in. misje bojowe w Afganistanie, gdzie działały jako wsparcie czeskiej 601. Grupy Wojsk Specjalnych.

Korzystając z amerykańskiej pomocy finansowej i sprzętowej śmigłowce Mi-171ŠM wyposażono w karabiny maszynowe M134D-H Minigun i opancerzenie kabiny, a pod kadłubem umieszczono reflektory „szperacze”. Zastosowano również aktywne i pasywne systemy ochrony przed pociskami kierowanymi oraz przystosowano śmigłowce do instalacji filtrów przeciwpyłowych i urządzeń wylotowych obniżających sygnaturę termiczną. Pięć z maszyn objęła druga faza modernizacji, oznaczona jako SOF II, w ramach której otrzymały one głowice optoelektroniczne FLIR Star Safire III oraz radary dopplerowskie Rockwell Collins TWR 850. Zainstalowana na śmigłowcach awionika cyfrowa firmy Rockwell Collins obejmuje zintegrowane systemy nawigacyjne i zarządzające lotem, autpilota oraz trzy niezależne systemy pozycjonowania. Kabina wyposażona jest w cztery wielofunkcyjne wyświetlacze, przy których można również używać gogli noktowizyjnych. Integracją całości zajmowała się czeska firma LOM Praha.

image
Przyrządy Mi-171 zostały dostosowane do lotów w nocy, w tym równiez podczas korzystania z gogli noktowizyjnych. Fot. LOM Praha

W roku 2018 ministerstwo obrony Republiki Czeskiej zdecydowało się na dalszą modernizację śmigłowców Mi-171ŠM (z rampą), ale też unifikację w ramach całej floty. W lipcu 2019 roku zawarto dwie umowy z zakładami LOM Praha, które obejmują dalszą modernizację ulepszonych maszyn.

Czeski Mi-171 w standardzie NATO

Pierwszy kontrakt o wartości szacowanej na 74 mln koron czeskich netto (około 90 mln CZK brutto), obejmuje modernizację systemów pokładowych i awioniki, jego realizacja powinna zakończyć się najpóźniej we wrześniu 2021 roku. Umowa obejmuje m.in. instalację wysokościomierza wyskalowanego w stopach, prędkościomierza o skali w węzłach i wariometru w stopach na minutę, co jest zgodne ze standardem NATO (oryginalne wskaźniki rosyjskie mają podziałki w metrach i km/h). Zmiany skali pomiaru obejmą również radiowysokościomierz i inne, zabudowane w ramach modernizacji, cyfrowe przyrządy nawigacyjne.

Kabina ładunkowa ma otrzymać nowe opancerzenie, a podłoga zostanie dostosowana do systemu mocowania ładunków NATO Standard Fast Clamping System, zainstalowane też zostaną zintegrowane podstawy do karabinów maszynowych Dillon M134D-H. Modernizacja obejmie także instalację w obu drzwiach podstaw pod standardowe karabiny maszynowe i opancerzenie stanowisk strzeleckich.

Mniej istotne zmiany to ujednolicenie wyciągarek, montaż pasów bezpieczeństwa dla mechanika pokładowego oraz wymiana części agregatów na zamienniki krajowe lub pochodzące od producentów spoza Rosji. W program, oprócz LOM Praha, zaangażowane jest ponad 20 czeskich firm. W ramach realizacji modernizacji Mi-171, dwa tygodnie po pierwszej umowie zawarto kolejny kontrakt, o wartości szacowanej na 31 mln CZK netto, z zakładami LOM Praha, obejmujący prawdopodobnie również część zakupów w związku z powyższą modernizacją awioniki i wyposażenia.

image
Fot. LOM Praha

Program „Paleta”

Drugi program związany z unowocześnieniem floty jest efektem programu badawczego „Paleta” z lat 2014-2016 i dotyczy dostosowania maszyn do przewozu ładunków na standardowych paletach transportowych typu NATO 463L wymiarach 2743mm x 2235mm. Śmigłowiec Mi-171ŠM będzie mógł przewozić do dwóch tego typu palet, stosowanych również w samolotach CASA C-295M czeskich sił powietrznych.

Program obejmuje instalację systemu rolek umożliwiających przesuwanie palet wewnątrz, wyposażenie niezbędne do ich odpowiedniego wprowadzenia po rampie oraz rozmieszczenia, wyważenia i mocowania wewnątrz maszyny. W ramach programu „Paleta” zaprojektowano również specjalny wózek widłowy do załadunku palet, który jest na tyle niski, aby mieścić się pod belka ogonową Mi-171. Implementacja tego systemu w całej flocie maszyn z rampą zależna jest od wyników testów, które do maja 2020 roku mają być realizowane na prototypowym egzemplarzu maszyny.

Zrównoważony rozwój floty śmigłowcowej

Równolegle z dalszą modernizacją Mi-171ŠM czeskie siły zbrojne realizują proces dostosowywania pozostałych maszyn Mi-17/171 do standardu zgodnego z wymaganiami NATO i ich awionika powinna być zbliżona, choć mniej zaawansowana, niż w śmigłowcach SOATU. Walory użytkowe przeważają nad radzieckim rodowodem tych maszyn i - jeśli tylko Czechy będą w stanie pozyskiwać krytyczne części zamienne - eksploatacja tych śmigłowców planowana jest nawet po 2030 roku, dzięki możliwościom serwisowym i obsługowym krajowych zakładów LOM Praha.

Równolegle z modernizacją Mi-171 czeskie ministerstwo obrony realizuje program zakupu śmigłowców bojowych w USA, pomimo protestów oferentów europejskich. Pod uwagę brane są maszyny Sikorsky UH-60M Black Hawk w wersji uzbrojonej lub śmigłowce wielozadaniowe Bell UH-1Y Venom wsparte uderzeniowymi AH-1Z Viper. Zdecydowano się na tryb międzyrządowy, w związku ze zmianą rządu i anulowaniem postepowania, w którym do ścisłego finału weszły maszyny Bell UH-1Y oraz Leonardo Helicopters AW139M.

Fot. Czech Army
Fot. Czech Army

W ramach programu Foreign Military Sale w czerwcu 2019 roku złożono następujące oferty:
- 12 śmigłowców Sikorsky UH-60M Black Hawk zaoferowano za kwotę 589,9 mln dolarów (13,2 mld koron czeskich).
- 8 śmigłowców wielozadaniowych Bell UH-1Y Venom i 4 maszyny uderzeniowe AH-1Z Viper oszacowano w ofercie na 645,9 mln dolarów (14,5 mld koron czeskich).

Decyzja dotycząca wyboru jednej z tych propozycji i zawarcie umowy spodziewane jest przed końcem roku. Taką deklarację złożył minister obrony Czech Lubomir Metnar. Maszyny mają zastąpić, przede wszystkim, śmigłowce wielozadaniowe W-3 Sokół oraz szturmowe Mi-35, które posiadają zarówno silne uzbrojenie, jak i ograniczone możliwości transportowe.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (9)

  1. Dr Twardy Wacek

    Mamy 21 Mi17 o których modernizacji spokojnie można pomyśleć i to głębokiej z wyminą silników. No ale "sie nie da panie".

    1. fox

      licząc po kursie korony to za sztukę jest na nasze 15mln zł. to za 21 Mi17 kwota 315 mln zł i mamy flotę sprawnych zmodernizowanych maszyn. nie realne żeby u nas wpadli na tak prosty sposób uzyskania śmigieł które mogłyby polatać przez następne 10lat bez stwarzania zagrożenia życia dla załogi. "piniędzy nie ma i nie będzie" na takie projekty. dla porównania za kontrakt 4 bh s70i zapłacimy 683,4 mln zł, 75mln zł za sztukę. policyjne s70i to średnio cena 70mln zł za sztukę.

    2. Gnom

      Te 70-75 mln zł to za samo śmigło bez systemów obserwacyjnych, kodowanej łaczności, systemu samoobrony i uzbrojenia. Ale dzieki temu bedzie stado dialogów na wyposazenia, dlelegacji do USA itd, itp. A jak bedzieśz robił tylko moderke w Polsce to co ztego będzie miec "monbiurwa" - odpiwedź poprawna - kłopoty i zapierz. To po ch... ma się wysilać. Znów stworzy 10 letnie konsulatcje i dialogi i problem umrze smiercia naturalną.

  2. Palmel

    I Czesi potrafią i to robią modernizują armię a nasi piszą jakieś bajki zamówieniowe

    1. rED

      Taaa.... Ile to czołgów zmodernizują? :D

    2. Nesher

      Trzydzieści, aw 2025 r. Wybrać zupełnie nowe czołgi :-)

    3. Davien

      O ile jakies wybiorą i to w odpowiedniej ilosci a nie skończy się jak z T-72M4CZ.

  3. Nesher

    Niektóre drobne szczegóły lub raczej nieścisłości. ACR ma 15 śmigłowców Mi 171š, a nie 14. Pierwotnie było 16 śmigłowców, ale jeden został zniszczony w wypadku podczas ćwiczeń w Pirenejach. Ponadto nazwą jednostki sił specjalnych armii czeskiej jest 601. grupa sił specjalnych generała Moravca, a nie 661. grupa. I ostatnie przypomnienie, że nowe śmigłowce (mam nadzieję, że UH 1Y) zastąpią przede wszystkim Mi 35, a nie W3A. Śmigłowce W3A zostały w ostatnich latach poddane przeglądowi i będą używane do 2025–26. Niestety, będzie to ostatnie przedłużenie okresu użytkowania, ponieważ koszt gruntownego remontu u polskiego producenta wynosi prawie 4 miliony euro za sztukę, jego ponowna naprawa byłaby całkowicie nieopłacalna.

    1. Marek

      O W3A miej pretensję do Włochów, bo firma która robi ich remonty to obecnie Leonardo. Z tą firmą my także mamy przykre doświadczenia. W tym przypadku myślę, że cena remontu to jest efekt polityki sprowadzający się do tego, żeby zamiast remontować posiadane kupić od nich nowe.

    2. Nesher

      Nikogo nie obwiniam, po prostu stwierdzam fakty. Jeśli jednak Włosi myślą, że jest to sposób na zastąpienie W3A niektórymi włoskimi maszynami, więc (obawiam się), że to zły pomysł. Bell lub Airbus również mają coś do zaoferowania. Idealnym zamiennikiem dla naszego W3A byłby Bell 412 EP. Tylko dlatego, że kilku z nich ma czeską policję.

    3. Davien

      Marek, akurat wersja posiadana przez Czechów jest uzywana tylko przez nich i Filipiny wiec zwyczajnie sie Leonardo to może nie opłacać za sume jaka są gotowi Czesi zapłacić. czeskie W3A to zmilitaryzowana wersja cywilnych W3A.

  4. gnago

    Można , można a nie kupować nowe a zawodne nowe rzęchy

    1. Davien

      Gnago, własnei kupili 12 nowych maszyn więc juz nie płacz że od was z Rosji nic nowego nie chcieli:)

  5. ZEZEM

    Pragmatyzm Czechów godny podziwu mają gotowca którego ulepszają ,pragmatyzm Polaków to gorące łby gdzie produktem finalnym po otrzymaniu pod stołem zadośćuczynienia od konkurencyjnych oferentów jest decyzja"nie opłaca sie moderki ruskiego złomu" cza kupić włoskie lub amerykańskie to nic że novum z zachodu ma gorsze parametry ale związki ugrały swoje i decydenci ugrali swoje pod stołem dlatego wojsko i pokrewne służby dostaną latadełka o parametrach słynnego polskiego śmigłowca SM "Jętka" cóż zez umysłowy w Polsce ma się dobrze

    1. rED

      Tak pragmatycznie będą mieli CZTERY śmigłowce szturmowe (AH 1Y Viper). Czy też tak ekspercie powinniśmy postąpić?

    2. ZEZEM

      P..reD wczytaj się mi chodzi o flotę Mi-17....którą też posiadamy ..a którą się dekapituje wolą zaniechania ...a wystarczy trochę dobrej woli i PZL nr1 w Łodzi gdyby tam sypnąć groszem "reaktywowali by te maszyny do dzisiejszych wymagań i oczekiwań a nawet je spolonizowali tak jak to robią Czesi

    3. zx

      Mi-17 dekapitują, bo są stare i sama konstrukcja zaczyna gnić. Żadne modernizacje nic nie dadzą, bo nie ma zdrowej podstawy do której da się przykręcić nowy sprzęt.

  6. Nesher

    A nowy raport, dziś minister obrony Metnar, podczas wizyty w bazie skrzydeł śmigłowców taktycznych w Náměšť nad Oslavou, potwierdził, że komisja oceniająca wybrała śmigłowce Bell. To znaczy. ACR kupi kombinację UH 1Y Venom i AH 1Y Viper. Umowa ma zostać podpisana do końca roku.

    1. Ceska Meska

      Nowa hala diagnostyki obsluzy NAWET Mi24

  7. R

    Spoko nasze Mi tez polataja do 2030 tylko bez modernicacji.

  8. devlin0

    dlaczego u nas czegos takiego nie zrobia...przeciez mamy duzo smiglowcow tego typu....

    1. Erter

      No u nas taki remont i prawdziwa modernizacja są nieoplacalne. Po pierwsze MON i wojsko otrzymaloby dobre sprawne i uzbrojone śmigłowce a tu nie o to chodzi. Chodzi o to aby tak długo prowadzić modernizację aby nie wydać ani grosza dlaczego? Bo na pseudomodernizacji nie da się zarobić. Największe wziatki i prezenty przechodzą tylko na nowych kontraktach za miliardy.

    2. Gnom

      Bo "ruski złom" ma zniknąc całkowicie. W coś tak złego, co "wspaniałe zachodnie śmiglowce" zastąpią od nowego roku budżetowego naszego genialna władza (opcja bez znaczenia) inwetsować nie bedzie. Potem okazuje się, ze nowe śmigłowce beda do uzycia za 8-10 lat i pojawia się hasło 'zdolnosci pomostowe". Dzieki ogłoszeniu przez IU MON dialogu technicznego (trwajacego kilka lat) znów kolejny rząd moze ogłosić, że bedzie "zbawcą" bo kupuje nowe śmigła. Tak jest mniej więcej od połowy lat 90. Zatem koledzy piloci - dzięki decyzjom kolegów "biurw" od ponad 25 lat latacie na prawie tak samo wyposażonych śmigłach jak w momencie ich zakupu do Polski - późny Gomułka/wczesny Gierek. Współczuję, bo chęci zmian nie widać. A co do Czechów i ich pragmatyzmu - jak dojdzie do konfliktu to znów pojawi sie ich ulubione słowo PODDAJEMY SIĘ - zatem zdolnosci bojowe i tak nie będa istotne!

    3. xcv

      Skąd wiesz, że nie robią?

  9. Cywil

    Mi-35 czy Mi-24?

    1. Nesher

      Zasadniczo Mi 24V z niewielkimi ulepszeniami, Rosjanie oferują go na rynku międzynarodowym pod nazwą eksportową Mi 35. Dostaliśmy je, podobnie jak Mi 171š, jako spłatę zadłużenia z czasów ZSRR zamiast pieniędzy.

    2. Davien

      Mi-35 to nazwa eksportowa Mi-24W, nie mylić z Mi-35M, to zupełnie inna maszyna.

    3. SIEGFRIED

      Mi-35 piękny......

Reklama